Dyrektor ZGZiR zastanawia się nad "pewnymi ukrytymi skłonnościami" radnego

Podczas poprzedniej sesji Rady Miasta, radny Wcisło zadał kilka pytań na temat funkcjonowania Miejskiej Hali Lodowej. Pytał o terminy mrożenia tafli, przywoływał przykłady administrowania podobnymi obiektami w innych rejonach kraju. Chciał też wiedzieć, czy jest możliwe przekazanie MHL - Miejskiemu Młodzieżowemu Klubowi Sportowemu. Zarzucił nowotarskiemu administratorowi, że źle się wywiązuje ze swoich obowiązków.

Na stronie ZGZiR ukazała się odpowiedź dyrektora na interpelację. Oto jej pełna treść:

Jerzy Wcisło
Radny Rady Miasta Nowy Targ

Trudna jest zadowalająca odpowiedź na Pańską Interpelację ze względu na jej obszerny charakter, mieszanie różnych wątków, wstawianie pobocznych hipotez, zapytań i pewne natręctwo myśli przebijające z jej treści.

Myślę, że jednak w odpowiedzi należy wszystkie wątki tego wystąpienia poruszyć. Lodowisko zostało wyłączone z eksploatacji 31 marca 2010, tj. w dniu ustalonym w porozumieniu z głównymi użytkownikami tj. MMKS-em i SSA Wojas potwierdzonym podpisanymi umowami.

W tym wypadku jakby słowo kryzys, które Pan tu przywołuje nie ma najmniejszego uzasadnienia, po prostu taki termin rozmrożenia został ustalony.

Co do małej gminy Łochów – w istocie piękna Hala Sportowa jest wspólnym przedsięwzięciem gminy i powiatu węgrowskiego. Samo miasto Łochów liczy 7 tysięcy mieszkańców ale w skład gminy wchodzi również 30 sołectw, a godzina wynajęcia głównej płyty w tej pięknej hali (tylko do sportów halowych) - kosztuje 70 zł.

Myślę, że to jest źródło naprawdę wzorowego utrzymania tego obiektu. W dalszej części Pańskiej Interpelacji przewija się natrętnie wątek kochania dzieci, miłości do nich, wyeksponowanej ponad zwykłą w takich wypadkach miarę.

Powstaje pytanie, czy tego typu określenie i zachowanie nie świadczą u Pana o pewnych ukrytych skłonnościach?!

Myślę, że powinniśmy w tym momencie ostrzec Zarząd MMKS, dla którego Pan pracuje jako kierowca busa uczestnicząc w wyjazdach dzieci i młodzieży.

Nie ma też żadnego powodu ani możliwości prawnych by w bliżej niesprecyzowanym trybie przekazać administrację obiektu MHL – Miejskiemu Młodzieżowemu Klubowi Sportowemu.

Również Kierownictwo MMKS na dzień dzisiejszy nie wyraża ani chęci ani gotowości do uczestnictwa w takim projekcie !

Co do zarzutów o rzekomo złym czy niewłaściwym administrowaniu przedmiotowym obiektem to pragnę tu wyrazić moją całkowitą odmienną od Pańskiej opinię.

Od kilku lat w Zakładzie panuje dobra atmosfera, znikły częste dawniej konflikty ze związkami zawodowymi i pracownicze. No może poza jednym wynikającym z niechęci do pracy radnego Gabriela Samoleja.

Wzrosła wydajność pracy, zmalało o blisko 20% zatrudnienie, wzrastają dochody z prowadzonych przez ZGZiR działalności i standardy świadczonych przez Zakład usług.

Oczywiście, że w jednostce tej następuje połączenie wielu rodzajów działalności jak utrzymanie terenów zielonych, sprzątanie, usługi komunalne, drogowe, prowadzenie obiektów sportowych – jednakże działalności te wzajemnie się uzupełniają i na pewno nie cierpią na tym obiekty sportowe a wręcz przeciwnie (ich sprzątanie, odśnieżanie, drobne remonty i naprawy odbywają się dzięki pracy sektora komunalnego ZGZiR).

Tak na marginesie koszt całomiesięcznej ochrony MHL przez firmę ochroniarską wynosi 335 zł . Co do zaangażowania władz wymienionych przez Pana obiektów to w większości wypadków musi ono jeszcze wzrosnąć bowiem pod względem osiąganych wyników pozostają daleko w tyle za Nowym Targiem, pomimo trenowania przez młodzież do 24, a może właśnie dlatego!

Remont „multikara” - jak Pan był uprzejmy nazwać kosztował 6223 zł, nie jest on jeszcze dokończony ale jest to kolejny dowód na gospodarskie podejście ZGZiR do powierzonego mu majątku.

Jak widać z powyższej treści – na lodowisku dzieje się dobrze, zdobywamy tytuły mistrzowskie we wszystkich kategoriach wiekowych, rozwija się praca z dziećmi i młodzieżą nie tylko w dyscyplinie – hokej na lodzie.

Niestety z boku stoi grupa „hamulcowych”, którzy z przyczyn zupełnie niezrozumiałych usiłują sypać piasek na ten wreszcie dobry, twardy nowotarski lód. Nie sposób tego wytłumaczyć tylko rozgrywkami politycznymi.

Myślę, że grupą tą kieruje zresztą od wielu lat chęć zawłaszczenia obiektu. Niestety tego typu wystąpieniem określił Pan swoją przynależność do tej grupy.

W tym miejscu Panie Radny posłużę się cytatem z Pańskiego wystąpienia „....musi w nas wstąpić nowa wiara i zaufanie, bo kiedy będziemy gotowi zmienić swoje iluzje na rzeczywistość, nastąpi przebudzenie.”

Tego przebudzenia właśnie Panu życzę!

Z wyrazami szacunku
mgr inż. Krzysztof Wojtaszek, dyrektor


opr. s/