Zakopane: zatwierdzono kolejne dwa miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego

Rejon Zamoyskiego to o obszar o powierzchni ponad 48 hektarów w ścisłym centrum Zakopanego. Radny Wawrzyniec Bystrzycki wytknął urzędnikom, iż prace nad przyjęciem planu trwają od 5 lat.

Kontrowersje budził zapis o usytuowaniu stacji paliw przy Zamoyskiego. - Radni mieli wiele pytań w stosunku do tej inwestycji którą prowadzi osoba z bliskiej rodziny pana burmistrza. Plan i uchwałę zobowiązującą burmistrza do rozpoczęcia postępowania administracyjnego podjęto w lipcu 2007 roku. Przez ten czas wiele się zmieniło, wile inwestycji wykonano. Dlaczego tak długo ten plan był przygotowywany? - zastanawiał się radny.

Przyznał, że w tym czasie prowadzone były uzgodnienia z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, czekano na zgodę na wycięcie drzew, rozpatrywano protesty mieszkańców, wykreślano z planu "łącznik" między ulicami, ale jego zdaniem to zajęło najwyżej dwa lata.

Burmistrz Janusz Majcher bronił się, że powodem przedłużania uchwalania planu miejscowego były interwencje mieszkańców, którzy wnosili poprawki i zastrzeżenia.

- A tu mamy pięć lat od kiedy burmistrz przedłożył nam projekt uchwały. Trzeba sobie zdać pytanie, czy to nie było celowe przedłużanie po to, aby m. in. ta stacja paliw uzyskała warunki zabudowy, odpowiednie zgody na wylesienie, pozwolenia na budowę - mówił radny Bystrzycki. Dodał, że będzie głosował "za", bo jedna inwestycja w rejonach zielonych nie może zablokować działań na całym obszarze, a mieszkańcy oczekują, że ten plan wreszcie wejdzie w życie, bo mają swoje plany i potrzeby. "Ale temat jest trudny" - podkreślił radny.

Plan zagospodarowania dla rejonu Zamoyskiego przyjęto zaledwie jednym głosem (8 radnych było za, 7 - wstrzymało się od głosu).

Z kolei zmiany planu zagospodarowania przestrzennego dla Strążyskiej i Małego Żywczańskiego (tu skorygowano pomyłki z 2011 roku, bowiem powstały rozbieżności pomiędzy tekstem a mapami) przyjęto jednogłośnie i bez dyskusji.

s/