Czarna puma grasuje w Maniowach?

"UWAGA! UWAGA! Mieszkańcy Gminy Czorsztyn! Do Wójta Gminy Czorsztyn wpłynęło zgłoszenie mieszkańca Maniów, że w dniu 21 października 2012 r. w godzinach rannych, podczas zbierania grzybów w lesie o nazwie „Przedłazie - Kryte”
widział błąkającą się czarną pumę. W związku z zaistniałą sytuacją, Wójt Gminy Czorsztyn apeluje do mieszkańców gminy o zachowanie ostrożności, a szczególnie podczas pobytu w lesie" - głosi komunikat wójta, który pojawił się m.in. na stronie internetowej Urzędu Gminy Czorsztyn.

Także do naszej redakcji wpłynął list w tej sprawie od jednego z mieszkańców wioski. "Być może doszły do Państwa słuchy lub może nie. Dla niektórych będzie to pewnie historyjka wymyślona, jednak gdy opowiedział mi to znajomy byłem zaszokowany, będąc w lesie na grzybach spotkał ogromnego kota, była to z pewnością Puma! Cała sytuacja miała miejsce kilka dni temu w Maniowach, znajomy udał się jak zwykle na grzyby, gdy nazbierał kilka prawdziwków usiadł sobie na drzewie i zaczął je obierać, po jakimś czasie usłyszał jakby ktoś szedł, słychać było łamane gałęzie, po jakimś czasie skończył obierać grzyby i wstał, gdy się odwrócił nie wiedział co robić, kilka metrów od niego stała wspomniana Puma, znajomy mówił ze była ogromna, jak owczarek podhalański i była czarna jak węgiel, próbował ją przestraszyć ale to nic nie dało, powoli odchodził od niej aż ją stracił z oczu i od razu zaczął uciekać do domu.

Być może jest to ta Puma która uciekła z ZOO, kilka miesięcy temu było głośno o tym w Mediach, potem Pumę kilka razy widziano w różnych miejscach a teraz wszystko wskazuje na to że jest na Podhalu. Z pewnością nikt o zdrowych zmysłach nie wyssał by sobie takiej historii dlatego prosiłbym o nagłośnienie tego, lepiej żeby ludzie wiedzieli że przez jakiś czas nie pokazywać się w lesie, nie wiadomo jak taka Puma może się zachowywać".

r/