Anna Paluch komentuje sytuację w nowotarskim szpitalu: "polityka bilansowania oparta tylko i wyłącznie na ograniczaniu kosztów i zwalnianiu ludzi do niczego nie doprowadza"

W wydanym podczas konferencji prasowej oświadczeniu posłanka skomentowała sytuację w szpitalu im. Jana Pawła II Nowym Targu. Oto jego treść:

"Z dużym niepokojem przyjmuję informacje na temat sytuacji Szpitala im. Jana Pawła II w Nowym Targu, a zwłaszcza sposobu zarządzania tą jednostką. Nie sposób zgodzić się z polityką obecnych władz powiatu nowotarskiego oraz dyrekcji szpitala, która doprowadza do ciągłego ograniczania zakresu usług świadczonych przez szpital. Ze szpitala korzysta społeczność lokalna, w tym ok. 180 tys. mieszkańców powiatu nowotarskiego oraz turyści, łącznie to populacja kilkuset tysięcy osób.

Szpital, który był placówką o charakterze subregionalnym, specjalistycznym (oprócz podstawowych oddziałów posiadał doskonale funkcjonującą nefrologię, kardiologię, rozwijającą się neurochirurgię), rok po roku jest ograniczany. Nie sposób przyjmować bezkrytycznie wyjaśnień osób odpowiedzialnych za zarządzanie szpitalem, że powodem trudnej sytuacji szpitala były wyłącznie złe warunki finansowe, zbyt niskie kontrakty z NFOZ .

Dzisiaj władze powiatu i dyrekcja szpitala doprowadzają do tego, że możemy stracić część kadry medycznej, która od lat pracowała w tym szpitalu, zdobywała cenne doświadczenie i kwalifikacje, wiązała swoje plany zawodowe z tym szpitalem. Najcenniejszym zasobem firmy są ludzie.

Doprowadzenie do utraty wyszkolonych przez lata zespołów lekarzy będzie stratą trudną do odrobienia. Trudno oczekiwać, by lekarz wiązał się swoją pracą z dyrekcją, która lekceważy zasady dialogu, rozmawia z pozycji siły, a każdą decyzję uzasadnia wyłącznie aspektami ekonomicznymi, finansowymi sytuacji.

Zdaję sobie sprawę, że zwłaszcza w obecnej sytuacji prawnej, po wprowadzeniu przez rząd PO ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej, trzeba, aby szpitale bilansowały się w sposób bezpośredni. Samorządów nie stać na dofinansowanie szpitali, a rząd nie daje na to środków. Ale polityka bilansowania oparta tylko i wyłącznie na ograniczaniu kosztów i zwalnianiu ludzi do niczego nie doprowadza. Szpital nie powinien być atrapą, tylko placówką leczniczą zapewniającą dostęp do usług medycznych.

Bilansowania szpitala można także szukać poprzez rozwój, szukanie dodatkowych kontraktów. Obecne władze szpitala taką politykę zarzuciły doprowadzając do stanu, w którym najbardziej dochodowe procedury specjalistyczne zostały sprywatyzowane.

To są działania godzące w naszych mieszkańców. Ich bezpieczeństwo zdrowotne. Polityki zdrowotnej nie można budować tylko na dzisiaj, ona ma być budowana na lata. Konsekwentnie, z determinacją, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem. Z przeświadczeniem, że raz utracona szansa nie wróci. Raz rozbity zespół lekarzy jest trudno odbudować. Nie można eksperymentować, bo w grę wchodzi bezpieczeństwo mieszkańców. Nas wszystkich.

Jako Poseł wybrany przez lokalną społeczność mam obowiązek upominać się o jej bezpieczeństwo zdrowotne, dostępność do opieki medycznej. Dla utrzymania tego bezpieczeństwa, będę interweniowała u władz powiatu nowotarskiego. Apeluję do zarządu powiatu nowotarskiego i do dyrekcji szpitala im. Jana Pawła II o dialog z odchodzącymi lekarzami, o skuteczny dialog. Jestem przekonana, że lekarze tego chcą i chcą dalej służyć swoim doświadczeniem i wiedzą".

Anna Paluch Poseł na Sejm RP

opr. s/