Na rozprawie obecny był radny Waksmundzki w towarzystwie adwokata i dwóch znajomych, komendanta Domalika reprezentowała mecenas. Rozprawa została utajniona, sędzia zarządził opuszczenie sali przez osoby postronne, ale już po dwóch minutach wszystko było jasne. Rozprawę odroczono i zarządzono mediacje.
Stanisław Waksmundzki powiedział, że poczeka, co zaproponuje druga strona. Pytany przez dziennikarzy, czy bierze pod uwagę przeprosiny, odpowiedział: - Jeśli komendant zażąda przeprosin ,to będziemy się zastanawiać, choć ja nie mam za co przepraszać.
Komendant na razie nie chce wypowiadać się jednoznacznie w tej sprawie. W rozmowie z Podhale24.pl mówi, że musi zastanowić się, wysłuchać propozycji i dopiero wtedy podejmie decyzję. Kwituje to jednym słowem: - Zobaczymy.
Zbigniew Domalik zwraca uwagę na fakt, że radny posunął się za daleko oskarżając całą nowotarską policję o mafijną współpracę z przestępcami. - Trzeba się liczyć z konsekwencjami tego, co się robi i co się mówi.
W ub.r. na sesji Rady Gminy Nowy Targ Stanisław Waksmundzki stwierdził m.in. że mieszkańcy Waksmunda boją się dzwonić na policję z informacjami o kradzieży drzewa, bo złodzieje szybko dowiadują się, kto złożył na nich donos. W tym kontekście radny sugerował, że policja ma ze złodziejami układ, który polega na przekazywaniu sobie informacji o tym, kto składał zawiadomienie. Z jego ust padły mocne słowa o "mafijnych zasadach współpracy z przestępcami". Mówił o tym w obecności komendanta nowotarskiej policji, który po sesji złożył doniesienie w tej sprawie do prokuratury.
r/
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas
Widzę, że dyskusja z Panem nie ma większego sensu, ponieważ nie docierają do Pana żadne argumenty. Sam pan sobie zaprzecza w swoich wypowiedziach... Czy jeżeli księży zamienię na nauczycieli lub radnych gminnych, to to coś zmieni?