- Radni nie chcą współpracować z radczynią prawną Urzędu Miasta w Nowym Targu. Cofnęli jej pełnomocnictwa
Nowy Targ: powstał Komitet Obrony Handlowców. Pełne emocji wystąpienia na sesji Rady Miasta (zdjęcia)
- To na moją prośbę pan Kołacz będzie reprezentował Miasto - przyznał Andrzej Rajski. - To on na komisjach przedstawiał radnym argumentację i wykładnię dotyczącą różnicowania stawek opłaty targowej. Ma ten temat opanowany. Nasz radca prawny (chodzi o Wojciecha Gliścińskiego, który reprezentuje Radę Miasta - przyp. red.) nie chciał się podjąć zadania ze względu na powiązania rodzinne - wyjaśniał przewodniczący RM.
- Ale mamy jeszcze innego radce prawnego. To moim zdaniem jest niewłaściwe dysponowanie pieniędzmi publicznymi - upierała się radna Korwin i dopytywała "jakie przewidziano wynagrodzenie dla pana Kołacza".
Dlaczego nie zdecydowano się na drugiego radcę prawnego zatrudnianego przez UM - nie wyjaśniono. Przypomnijmy, że półtora roku temu radni pozbawili ją (to kobieta) prawa reprezentowana Rady przed sądem - cofając jej pełnomocnictwa. Wtedy też nie podano konkretnych powodów tej decyzji.
Co się zaś tyczy wynagrodzenia dla Jacka Kołacza, to jak wyjaśniał burmistrz "koszty zastępstwa procesowego będą zwrócone do kasy miejskiej - w razie wygranej".
Zwracając się do radnych, burmistrz dodał: - To państwo decydujecie i państwo wybieracie. Ale moim zdaniem, ten pan dobrze zaprezentował nasze argumenty. Chodzi o zapewnienie nam najlepszej ochrony prawnej, a pan Kołacz gwarantuje fachowość - podsumował Grzegorz Watycha.
Zgodziło się z nim 17 radnych głosując za przyznaniem pełnomocnictwa radcy prawnemu spoza UM. Jedna osoba była przeciw, trzy wstrzymały się od głosu.
s/