Artysta z Krupówek nie może sprzedawać obrazów. Wszystko przez przepisy - podhale24.pl
Niedziela, 28 kwietnia
Imieniny: Pawła, Walerii, Ludwika
Szczawnica
Clear
11°
Wiatr: 4.644 km/h Wilgotność: 73 %
Clear
10°
Wiatr: 3.672 km/h Wilgotność: 74 %
Clear
11°
Wiatr: 5.4 km/h Wilgotność: 76 %
Clear
12°
Wiatr: 4.716 km/h Wilgotność: 73 %
Clear
10°
Wiatr: 10.224 km/h Wilgotność: 75 %
Clear
10°
Wiatr: 9.432 km/h Wilgotność: 71 %
Jakość powietrza
88 %
Nowy Targ
22 %
Zakopane
24 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Dobra
PM 10: 44 | 88 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 11 | 22 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 12 | 24 %
05.01.2017, 10:26 | czytano: 5791

Artysta z Krupówek nie może sprzedawać obrazów. Wszystko przez przepisy

ZAKOPANE. Malarz Stanisław Badyoczek chce sprzedawać swoje dzieła na Krupówkach. Problem w tym że Uchwała o Parku Kulturowym, która obowiązuje na deptaku, nie dopuszcza takiej możliwości. Artyści mogą malować tutaj swoje obrazy i je sprzedawać. Sama tylko ich sprzedaż, bez wykonywania dzieł na miejscu, jest jednak zabroniona.

Fot. Józef Słowik
Fot. Józef Słowik
Problem ten artysta przedstawił podczas sesji Rady Miasta Zakopane. Najczęściej w tworzeniu swoich obrazów posługuje się techniką akwareli. Żeby powstała akwarela w plenerze, tłumaczył, wymaga to odpowiednich warunków atmosferycznych.

- Chciałbym poprosić o pomoc w mojej sprawie – mówił do zakopiańskich radnych artysta. - Zakochałem się w górach. Od 40 lat maluje pejzaże i architekturę. Ostatnio mam problemy z miejscem na Krupówkach. Potraktowano mnie, jak rysownika, portrecistę, a ja maluje pejzaże i to wszystko, co nas otacza. Chciałem poprosić o wsparcie.

Malarz tłumaczył, że niskie temperatury nie pozwalają na malowanie akwareli na świeżym powietrzu. - Ostatnio zażądano ode mnie, abym siedział na Krupówkach i malował przy minus 10 stopniach – mówił artysta.

Chciałby on podczas niesprzyjającej aury jedynie sprzedawać obraz,y a nie wykonywać ich i malować na Krupówkach.
Jak wyjaśniali urzędnicy, Uchwała o Parku Kulturowym została skonstruowana przede wszystkim na potrzeby miasta i ulicy Krupówki. - Wyjaśnię w czym tkwi problem – mówił Maciej Tokarz z wydziału prawnego Urzędu Miasta w Zakopanem. - Sprzedaż na Krupówkach poza lokalem jest niedozwolona. Natomiast dozwolona jest działalność artystyczna, polegającą na malowaniu obrazów i portretów, ponieważ przy opracowaniu uchwały stwierdziliśmy, że malując na żywo tworzy się atmosferę, na której nam zależy. Natomiast pan złożył wniosek o sprzedaż obrazów i miasto nie wydało takiej zgody, bo uchwała takiej sprzedaży nie przewiduje.

Na chwilę obecną miasto nie może, zgodnie zapisami uchwały, udzielić takiej zgody. Według radnego Zbigniewa Szczerby, prace Stanisława Badyoczka przedstawiają o wiele większą wartość artystyczną, niż wykonywane na deptaku karykatury i burmistrz powinien się zastanowić, jak rozwiązać ten problem.

js/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
szuser00:46, 6 stycznia 2017
Burmistrz nie ma mozliwości aby ten problem rozwiązać bo naruszy prawo i go zamkną.Chłopie!
Najlepiej ulep coś z gliny na tym miejscu , może Chrystusika Frasobliwego albo lepiej Jana Pawła II bo Chrystusik de mode. W tym drugim przypadku nikt go nie ruszy bo mu ręce odpadną za zamach na świetego, a każdy ksiądz, siostra zakonna i biskup klęknie z szacunkiem i dużo ludu tez i kupia -tylko żeby podobny był i na biało.No.
Zarobisz kasę a ja w czerwcu przyjdę po tantiemę. OK?
PS. Zapłacisz mi starymi pejzażami OK?
miastowy16:39, 5 stycznia 2017
@Dertys - Po co był ten Park Kulturowy? Żeby czepiać się ludzi, którzy stoją na Krupówkach od kilkudziesięciu lat i gnębić ich za brak rolet, markiz w odpowiednim kolorze i wmawiać, że wszystko co nie kosztuje po 500zł za sztukę to chińszczyzna, która przyjeżdża w kontenerach. Przyjezdni "mobilni" sprzedawcy i romskie dzieci jak były tak są dalej. Pan Stanisław od kilkudziesięciu lat sprzedaje własnoręcznie malowane obrazy związane z Tatrami na deptaku miasta leżącego u szczytu Tatr. W czym problem?
osioł15:23, 5 stycznia 2017
dobraaa zmiana karac tych co chca pracowac dawac tym.......
Poruszony13:43, 5 stycznia 2017
Osobiście jak tego człowieka nawet rozumiem ale czy artysta z Miasta znalazłby się w lepszym położeniu gdyby tam chciał takimi obrazami handlować.
Strażak dyndu dyndu12:34, 5 stycznia 2017
Jak w filmach Barei
łolcon11:56, 5 stycznia 2017
To nie może udawać, że maluje a sprzedać to co ma za plecami? Po co robić problem jak go nie ma i zawracać głowę bezradnym. Tyle lat między góralami i nie wie jak to ominąć.
skansen11:43, 5 stycznia 2017
nie ma nic gorszego niż durne przepisy
i nawiedzone pomysły. Mam nadzieję
że Radnym włączy się mózg
przesada w każdej sprawie
to głupota.
A na razie Artysta niech markuje malowanie ;)
ja11:26, 5 stycznia 2017
panie Stanisławie kup Pan oscypki ( najtańsze i najmniejsze ) sprzedawaj Pan je w cenie obrazu a obraz rozdawaj Pan gratis i po problemie .
Dertys10:55, 5 stycznia 2017
A ja uważam, że nie powinno się wyrażać zgody na handel obrazami na Krupówkach. Bo zaraz się okaże, że takich artystów jest dziecięciu i będziemy mieli kolejny Bangladesz tylko artystyczny. Artysta się skarży, że się zakochał w Zakopanem i nie może sprzedawać obrazów - no i co z tego, zaraz będzie, że producent drewnianych koników powie, że też się zakochał w Zakopanem i również nie może tutaj na Krupówkach swoich drewnianych koników sprzedawać, podobnie sprzedawca kukiełek, portfeli, czepek, trąbek i innego badziewia. Powiedzmy sobie w końcu po co był ten Park Kulturowy - żeby właśnie uprzątnąć miasto, Krupówki z tego bałaganu. I żeby to zrobić to właśnie chodzi o to, żeby nie robić żadnych odstępstw, bo jak się jednemu popuści to dziesięciu kolejnych będzie się mogło powołać na ten precedens i sami będą się domagali o swoje i ten burdel co był wcześniej wróci z powrotem. Ja jestem zdecydowanie przeciw!
iga10:35, 5 stycznia 2017
w takim razie niech gość udaje że maluje,i urzędnicy nie będą się go czepiać
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas