Nowy Targ: kolejne skargi na dymiący komin

Wprowadźmy wzorem Rabki zakaz wjezdzania starych busów przerobionych z jarzyniaków kopcących nadmiernie i setek dostawczaków o autobusach nie wspomnę

Ja mam gazowe ogrzewanie.Wystarczy mi przekręcić termostat na ścianie i mam ciepło .Płacę miesięcznie 150-200 zł. Myślę,że kupując opał (koks,węgiel) ,wyniósł by mnie więcej.A jaka wygoda.

Wszystkim tylko piekarnie, kuśnierze w głowie. Nikt nie widzi czwartkowo-sobotnich handlarzy, teraz już nie z jednej, a z obu targowic. Jedzie taki po towar, odbiera go w kartonach, w styropianie, w folii i ..... wie w czym jeszcze. Po przywiezieniu towar rozpakuje. A te kartony, styropiany, folie i ..... wie co jeszcze ładuje w PIEC. Bo za śmieci z działalności gospodarczej trzeba osobno płacić. Jedyne co mnie pociesza to, to że taki piec zapchany po brzegi syfem, najbardziej dymi na swojego właściciela.

A gdzie nasz radny Mikołajski???..........

Uwierzcie, że najgorsze jest to czego nie widać a nas truje. Spaliny to nie tylko dym. To także samochody i ich coraz większa ilość spowolniona przez nauki jazdy, których jest po prostu za dużo. Kto pozwolił aby w tak małym mieście powstał ośrodek egzaminacyjny skupiający wokół siebie dziesiątki, jeśli nie setki,samochodów "L" z pięciu powiatów.

A zwiększony kilkanaście razy ruch samochodowy oraz spowalniany skutecznie przez niezliczoną ilość samochodów z literka "L" to pikuś. Pył z klocków hamulcowych, zwiększony kilkakrotnie czas stania na światłach bo Elki spowalniają ruch bardziej niż oblodzone jezdnie o tym jakoś nikt nie pisze.Proszę aby ktoś zbadał w naszym mieście w ciągu dnia skażenie środowiska spowodowane tym faktem, potem porozmawiamy o kominach- tam widać dym i dlatego tyle hałasu. To czego nie widać jest dużo groźniejsze.

Również uważam, że takich miejsc jest więcej, np. Ośrodek Pomocy Rodzinie, nie wiem czym palą, ale co najmniej 2x dziennie nie da się przejść ulicą Szaflarską .Czy aby jako instytucja państwowa nie powinni( dla przykładu) ogrzewać swoją instytucję gazem...? Mają go przecież przed budynkiem!!

Uczymy dzieci ekologi dowożąc autkiem(300 m) za miast dla zdrowia dziecka i swojego na nóżkach do szkoły.(jakie korki mamuśki rano robicie pod szkołami).Wygoda jednak wygrywa z ekologią.

Wszelakiej maści przedsiębiorcy, którzy zarabiają na swoich biznesach powinni zostać ustawowo zmuszeni do wymiany przestarzałych pieców na gazowe bądź elektryczne. Są to w 90% ludzie, których bez problemu na to stać.
Rozwiązałoby to problem zakładów na terenie miasta (piekarni na Krasińskiego, św Anny etc. i zakładów kuśnierskich, takich jak np wspomniany juz w tej dyskusji zakład w garażu na ul. Nadwodniej).

Wszyscy jednak wiemy, że są domy prywatne, które kopcą o wiele gorzej niż wszyscy Ci przedsiębiorcy razem wzięci. I to jest jeszcze większy problem. Ale od czegoś trzeba zacząć, bo wszyscy się podusimy w tym smrodzie.

Niech poproszą burmistrza Zakopanego o pomoc Straży miejskiej , bo w zakopcu są bezrobotni , nie mają co robić i jeżdżą tylko wkoło samochodzikiem z szachownica na drzwiach .

Wiadomo że są ludzie do których z jakąkolwiek wiedzą trudno się przebić. Nie akcepują faktów i uważają że wystarczy wierzyć, do kościółka chodzić. W szkole mojego dziecka jest obecnie około 10 uczniów z nowotworami - takiej ilości NIGDY nie było. Jedzenie, geny mają na to wpływ, ale jeśli ktoś myśli że spali w piecu starą meblościankę i to nie będzie miało żadnego wpływu na zdrowie ludzi w okolicy, to się bardzo myli. Takich ludzi powinno się karać jak za usiłowanie zabójstwa. To dokładnie robią.

Czad zabija i ludzie mają tego świadomość. Czad to morderca i to nie jest już żadna sensacyjna wiadomość. Wiele piekarni w naszym mieście przestawiło piece na inne paliwo, tak aby sąsiadów dym w gardło nie drapał. Najwięcej "nóż w kieszeni się otwiera" w słoneczny piękny dzień gdy piekarnia na całą ulice dymem zagęszcza. Rozpalają piec koło dwunastej , następnie około piętnastej.

Inne piekarnie kopcą w nocy jak śpimy, a nie w biały dzień. Przynajmniej wtedy człowiek nie jest świadomy że ma "cichego zabójcę w postaci czadu " na ulicy.

Ludzie czad zabija i to nie jest żadna nowość. Wielu sąsiadów już dawno nie kupuje chleba z takiej piekarni co ich zatruwa dymem.

Spróbujcie tej pani stanąć samochodem pod domem idąc do szkoły muzycznej, czy na angielski, lub na cmentarz to zobaczycie chamską kulturę .

Zakupiłem 6 ton węgla i palę tylko nim oraz drzewem na rozpałkę i też leci mi taki czarny dym z komina. I co mam zrobić?? Może jakiś eko-pajac weźmie sobie ten węgiel i zakupi mi nowy taki żeby leciał biały dymek.
Jeszcze raz powiem, że kupujący opał węglowy o jakości zapewniany jest tylko i wyłącznie od sprzedającego!!!!!! I tu jest problem, nie w ludziach.
A co do dotacji na wymianę, to jestem po audycie w lipcu i nadal cisza....
Dlaczego nie ma żadnej kontroli składów opałowych podanych do opinii publicznej?? Wtedy wiedziałbym gdzie kupić dobry opał.
Ilu z tych eko-pajaców przeszło się po składach i zbadało jakość sprzedawanych opałów?? Przecież od tego wszystko się zaczyna.
Też jestem zły że węgiel który zakupiłem tak strasznie kopci, ale skąd mogłem o tym wiedzieć skoro na fakturze wypisana jest tylko ilość oraz cena!!

Proponuję dać na Mszę aby przez 180 dni w zimie "wiał wiatr Halny" będzie po problemie ......

Przesadzacie. jak 15 lat temu wszyscy palili czym popadnie, a szczególnie resztkami skór, to nikomu nie przeszkadzało. Takie mamy dobro narodowe i nic na to nie poradzimy. Wieczorami siedzieć w domu i nie otwierać okien.

Ludzie jak jesteście tacy mądrzy i tak wam śmierdzi, to weźcie wyłóżcie z własnej kieszeni pieniądze na poprawienie sąsiadom instalacji kominowych. Myślicie, że jak gęsty dym leci z komina to od razu ktoś wrzuca śmieci do pieca, albo źle pali? Znam przypadki gdzie nie pomagał ani kominiarz, ani palenie od góry. W większości przypadków palący sami by chcieli żeby leciał delikatny dymek z komina, a niestety nie wiedzą dlaczego tak nie jest i co zrobić żeby tak było.

Pięknie dymi sie codziennie rano na kolejowej przy Zakopiance ,przejść nie można tak dym gryzie w oczy .........

do : Wiesiek
Skoro to takie proste, to naucz właścicieli piekarń na Św.Anny, Krasińskiego, Waksmundzkiej czy Rynku jak to się robi i nagrzej piec by można było w nim wypiec chleb i bułki. Wtedy stare miasto pozbędzie się największych trucicieli. Jestem pewien, że nie odrzucą wyciągniętej Twojej dłoni a może i coś zarobisz przy okazji - czego Ci życzę - powodzenia

do leming doskonały:
Jeszcze łatwiej niż w piecu centralnego ogrzewania, wystarczy zrozumieć zasadą palenia "od góry". Można nawet bez przeszkód zachować ciągłość palenia piecach takiego typu. Ale podejrzewam że nie których myślenie boli.

do : Wiesiek
Spróbuj rozpalić "od góry" w piecu piekarniczym - w piekarni :)

ORMO...za komuny nie było w modzie donoszenie...

Nadwodnia, zakład kuśnierski w garażu!

Zadzwońcie na Policję to się dowiecie gdzie to państwo ma takie problemy, jeszcze was wyśmieją wielcy strażnicy texasu. Im najlepiej wychodzi jedzenie fastfoodów na BP...

Węgiel kopcił, kopci i będzie kopcił. Póki państwo dzięki dobrej zmianie nadal będzie utrzymywało nierentowne kopalnie i rzeszę górników tak olej opałowy czy gaz nigdy nie będą tańsze a dalej obładowane podatkami.

Ehhh panie W.... Panu nigdy się nie znudzi?

Jak wolicie pieczywo robione na ulepszaczach (samo zdrowie zero chemii) a nie na zakwasie to prosze bardzo - marudźcie.
A elektrofiltry o których mowa to cos takiego - "muratordom...

Mentalności tej Pani nikt nie jest w stanie zmienić. To mniej więcej jak uderzanie głową w mur.....

Tak trudno rozpalić od góry? Poprawa spalania za darmo!!! Ale tłumacz Januszom

do : Hh i ja

Tradycyjne węglowe piece piekarnicze należy wymienić na elektryczne i problem na ulicach Św.Anny, Krasińskiego, Waksmundzkiej i Rynku zniknie.

Szaflikrze zaczęli szyć kożuchy na Św. Anny , Grelu i Waksmundzkiej

Idzie zima i zaś się zaczyna. Nic ino smok i smok. Aż się boję lodówki otworzyć! Ekologia fajna sprawa tylko że większośći ludzi nie stać na geotermie, gaz bądź kotły piątej klasy. A te ekopajace będą z trumną po rynku chodzić!

górne spalanie sie kłania a nie jakies drogie filtry , wpierw trzeba mentalność zmienić jak to nie pomoże to ekogroszek lub pellet .

Takich obrazków z zakładów na terenie centrum NT jest więcej. Czy ktoś juz kontrolował ogromny komin na ul. Krasińskiego koło I LO? Podobny dym leci kilka razy dziennie.
A zadymienie dolnej części Nadwodniej i Doroty to już jest legenda. Czy UM kontroluje te domy?

A co z kominem na byłym NZPS nie do ruszenia [układ nowotarski]

Nagle wszyscy chcą być długowieczni.