Prezes MPEC: "Nasze ciepło jest konkurencyjne"

• 10 milionów złotych dla Nowego Targu na modernizację i budowę sieci ciepłowniczej

Rozmowa dotyczyła dotacji, jakie NFOŚiGW przeznaczył na modernizację sieci ciepłowniczej. - Podłączanie do sieci to najlepszy sposób na walkę z zanieczyszczeniem powietrza. Pozwala zlikwidować kotłownie, które nie spełniają norm, a przede wszystkim pojedyncze piece. Ale sieć musi być efektywna, stąd konieczność jej modernizacji - zaznacza wiceprezes Michalski.

- Na inwestycje, jak i modernizację istniejącej infrastruktury otrzymaliśmy ponad 10 mln. zł bezzwrotnej dotacji - całość prac to koszt rzędu 17 mln. Środki te posłużą na wybudowanie 6 km sieci ciepłowniczej i podłączenie mieszkańców w ścisłym centrum Miasta. W ciągu 5 lat planujemy zasilić Nowy Targ ze źródeł geotermalnych, na co Szaflary już dostały dotację. Ale my ścisłe centrum Nowego Targu z tej dotacji będziemy mogli zasilić. Pozostaje tylko kwestia, by jak najwięcej mieszkańców przekonać do podłączenia się. Burmistrz wsparł nas nowym przedsięwzięciem, jakim jest dofinansowanie do każdego węzła cieplnego w wysokości 8 tys. zł. Więc węzeł nie będzie mieszkańców nic kosztował - przekonuje prezes MPEC.

- Wyliczenia ekonomiczne wykazują, że nasze ciepło jest konkurencyjne jeśli chodzi o gaz, ale przede wszystkim konkurujemy z węglem. Wiadomo, że ze śmieciami nie wygramy, ale tu liczymy na edukację, promocję ekologii i na to, że mieszkańcy zrozumieją i zdecydują czy chcą mieszkać w czystym mieście - mówi Grzegorz Ratter.

Na pytanie prowadzącej rozmowę w studio - "jak już będzie pan miał czyste powietrze i tę ekologiczną sieć - to jaki projekt się panu marzy" - Grzegorz Ratter odpowiedział: - Projektów mamy sporo. Bardzo mocno zaangażowany jest "klaster energii", założony z Urzędem Miasta, starostwem, Podhalańskim Szpitalem Specjalistycznym i miejskimi wodociągami. Wszyscy zainteresowani zajmą się - tam, gdzie nie dojdziemy z gorąca wodą - tworzeniem elektrociepłowni, by móc produkować prąd.

Na uwagę, że "jest wizjonerem", prezes MPEC odparł: - Ostatnio mi powiedziano, że mało jest wizjonerów jest w Polsce. Rozmawiamy o planach, które dziś mogą się wydawać idée fixe, ale popatrzmy na to, co jeszcze kilkanaście lat temu było niemożliwym. Można albo powiedzieć: "nie da się, siądźmy i patrzmy w zasnute dymem niebo", albo postarać się poprawić ten element naszego otoczenia.

- Nowy Targ chce się rozwijać i to jest budujące - skwitował rozmowę wiceprezes zarządu NFOŚiGW.

not. s/