Wnioskiem o ustanowienie patrona dla placówki zajmowali się dziś radni podczas sesji Rady Miasta. O ile jednak wybór postaci nie budził wątpliwości, to dyskusję wywołała kwestia doprecyzowania, iż chodzi faktycznie o króla, a nie jakiegoś "Kazimierza sporej postury, o którym mówi się, że jest wielki".
"Hołd dla założyciela Miasta"
W uzasadnieniu do omawianej dziś uchwały czytamy, iż społeczność lokalna zwróciła się do dyrektora szkoły z prośbą o rozpoczęcie procedury nadania szkole imienia już w 2014 roku. Dyrektor powołał ciało doradcze spośród przedstawicieli rodziców, uczniów i nauczycieli, przeprowadzono badanie ankietowe, z którego wniknęło, iż najwięcej osób wskazało króla Kazimierza Wielkiego jako przyszłego patrona.
"Zwracamy się do burmistrza oraz Rady Miasta o akceptacje naszego wniosku, który jest wyrazem troki o pamięć historyczną oraz hołdem złożonym wielkiemu człowiekowi - założycielowi naszego miasta - królowi Kazimierzowi Wielkiemu, ostatniemu królowi Polski z dynastii Piastów. Jest on bliski współczesnym, ponieważ jego postawa będąca świadectwem umiłowania Ojczymy, pokoju, mądrości jest zgodna z założeniami pracy dydaktyczno -wychowawczej i może być fundamentem dla kształtowania zachowań patriotycznych i obywatelskich naszych uczniów" - napisali wnioskodawcy. I dalej: "Kazimierz Wielki nadał prawa miejskie Nowemu Targowi. Jego postać może inspirować młode pokolenia do podejmowania śmiałych wyborów, zadań, dążenia do osiągania nawet trudnych życiowych celów, spełniania marzeń i planów".
Będzie "król" i basta
Jako pierwszy o dodanie do nazwy szkoły słowa "król" upomniał się Paweł Liszka. Poparł go Jacenty Rajski, apelując do radnych, by się nie ośmieszać i zadbać o to, by patron był przedstawiony oficjalnie. Jak argumentował - chodzi przecież o króla Polski, a nie jakiegoś pana Kazimierza o dużej posturze, o którym znajomi mówią, że jest "wielki".
Z apelem o "nie ośmieszanie się" wystąpił także Marcin Kudasik, ale ten radny optował za tym, by nie przesadzać z dodawaniem słowa, które jego zdaniem nie jest potrzebne. Jak mówił - "w Nowym Targu jest ulica Kazimierza Wielkiego i nie ma nikt wątpliwości, że chodzi o króla Kazimierza Wielkiego".
Naczelnik Wydziału Oświaty Janusz Stopka także mówił, że słowo "król" nie jest konieczne.
Ale najbardziej protestował dyrektor szkoły Paweł Zych, który ubolewał nad tym, że "Rada Miasta chce mu zmienić nazwę szkoły", nazwę - której "życzy sobie społeczność szkolna i lokalna", że już sama procedura wyłaniania patrona odbywała się w emocjach i trwała długo. Przypomniał, że uroczystości związane z nadaniem szkole imienia odbędą się już 3 września br., że wysłane zostały już zaproszenia, że trzeba będzie zmienić wzór sztandaru itd.
"To potrwa pół roku, albo nawet 6 miesięcy"
W zdenerwowaniu mówił, że radni przez swoje wątpliwości sprawią, że cała procedura związana z ustanowieniem patrona potrwa kolejne "pół roku, albo nawet sześć miesięcy". W emocjach nie mógł sobie przypomnieć nazwisk osób i hierarchów zaproszonych na uroczystość, ale to radnych wskazał jako odpowiedzialnych za poinformowanie gości o odwołaniu imprezy.
Wystąpienie dyrektora zirytowało Andrzeja Swałtka. - To pan już zamówił sztandar, nie czekając na decyzję Rady? I ma pan pretensje, że Rada zmienia panu nazwę szkoły? To pan wyszedł przed szereg. Trzeba było czekać na naszą decyzję, a nie samemu decydować wprzód - upomniał dyrektora radny.
Ponieważ to jednak Miasto ma zapłacić za sztandar, wykonanie postumentu, i to Miasto jest organem prowadzącym dla placówki - decyzja należała do radnych, a ci większością głosów uznali, że w nazwie placówki pojawi się oficjalne słowo "król".
s/
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas