Fontanna koło MOK-u pozostanie nieczynna

No to już na topolowym syf i malaria będzie jak się nie będą mieli gdzie myć.

Do ojojoj: A comiesięczną całkiem dobrą wypłatę bierze za kierownika Rubisia burmistrz czy on sam?

@ pasterko aleś ty mądrala, jak miło czytać twe słowa. Tylko skąd ty czerpiesz ta swa wielką wiedzę i co ty robisz dla tego miasta oprócz pisania . Może idź na burmistrza lub do Urzędu , do rady i działaj bo twa mądrość na marne płynie.

Zrównać to dziadostwo. Paskudztwo przeszkadza tylko w chodzeniu i straszy. Relikt dawnych lat, okropny.

pasterzu, mój drogi przyjacielu nowotarskiej niedoli, pisać każdy może. Niemcy też nagminnie kupują koszmarne krasnale, by udekorować sobie własny ogródek. Pytanie jest inne, czy my musimy gonić za głupcem, albo przed głupcem uciekać? Czy zamiast zaistnieć pozytywnie w świadomości turysty musimy jeszcze bardziej obniżać poziom smaku i wracać do epoki jelenia na rykowisko? No i trochę statystyki do przemyślenia:
Wrocław w zeszłym roku odwiedziło coś ponad 5 mln turystów.
Nowy Targ ... brak danych, ale gdyby nawet założyć, że to w porywach 20 tysięcy to konia z rzędem dla tego, który wskaże ilu z nich przyjedzie w poszukiwaniu zagubionych owiec w mieście? I jaka to zatem atrakcja? Lub ile miasto pozyskało z tego tytułu więcej grosza w knajpach, komunikacji, handlu?
Może warto to sprawdzić robiąc zwykłe badania, które wykażą jak daleko oderwał się burmistrz Watycha od rzeczywistości i ile na tych fantazjach stracimy. No ale, wydaje się, że rok wyborczy zabiera dodatkowo resztki zdrowego rozumu do poziomu plastikowego krasnala.

W magistracie królewskiego miasta od lat , no może od burmistrza sportowca Cz.B. panuje dobrze znane tzw. R W D . Nie będę tłumaczył , aby nie psuć młodego pokolenia czytającego ten kabaretowy scenariusz , ale to polega na tym ,że każdy tam patrzy jak wyfilipczyć koleżankę , kolegę i szefów zakładów budżetowych . I tak tym sposobem każdy ratuje własny tyłek . Tak jest od lat , a teraz to szczególnie jest widoczne , bo burmistrz zaopatrzył się w dwoje niekompetentnych zastępców . Miałby mniej kłopotów , gdyby miał jednego , ale dobrego . To logika tego rozumowania . Ciekawe czy cenzura puści ?Myślę ,że na tym etapie to tej ekipie już , ani nie zaszkodzi , ani nie pomorze .

@samorządowca z zaprzyj: Taki już jeden stanowczy dyrektor tego zakładu był,który się sprzeciwił i zrezygnował /pewnie musiał/ . Notabene założyciel i pierwszy kierownik tego tymczasowego zakładu , który istnieje do dziś .

@juz to mnie wkurza pomału. Jak to się nie pyta? Waldemar pyta Joanny, Grzegorz pyta Joanny i tak kupują koziołki na rynek.

A ja myślę że spokojnie można to zrobić za kilka tysięcy.Przecież samych baranów nie trzeba remontować.Nieckę uszczelnić,położyć nowe płytki założyć pompe przelewową która można by demontować na zime.Na cholerę tam jakaś maszynownia. Wydawanie kilkudziesięciu tysięcy to jakieś nieporozumienie (jak na te kawiarnie "stragany" kryte koszmarną płachtą za 800 tysięcy !!!

Fontanna to symbol słabych i byle jakich rządów Bolesława i Joanny ale pijar jest.

przez te barany przestałem chodzić do rynku, bo mam jakiś dziwny odruch

pensje obniżyć i kasa się znajdzie, proponuję to zrobić natychmiast bo wybory tuż , tuż

wstyd wielki wstyd

Może poprosić społeczeństwo, aby rzuciło coś do kapelusza ?!!
Z tych wpisów, wynika, że będzie parę tysięcy, na remont, baranów ?!!

Hhahaha dwór Watychy szuka teraz ofiar swoich nieudolnych rządów. Teraz padło na dyrektora ZGZiRu, który chyba zapomniał, że podobnie jak zarządzana przez niego firma, Nowy Targ jest właścicielem MZWiKu odpowiedzialnego za całą gospodarkę wodno-kanalizacyjną. No chyba, że po politycznym wyrzuceniu Kniotka coś się zmieniło, a roszada Tarnowski-Latawiec miała polegać wyłącznie na obsadzeniu intratnych stanowisk. Przecież nic prostszego jak zlecić wykonanie mało skomplikowanych robót wymiany lub doszczelnienia systemu zasilania i odpływu na tej fontannie, bo to nasze wspólne dobro, za które płacimy właśnie MZWiKowi. Nic trudnego również to pomalowanie niecki i zamontowanie kilku płytek kamiennych. Ludzie! Do kogo te teksty ... Czy rzeczywiście oni uważają nas za idiotów, którym można wcisnąć każdą głupotę?

@pasterka we Wrocławiu tysiące głupawych ludzi szukają głupawych krasnoludków i piszą nawet o tym w europejskich pismach. Ot głupawy ten świat.

Fontanna jak na obecną chwilę to straszy. Zamiast wydawać na durne lodowisko w centrum to zadbać o wizytówkę MOK przy Alejach bo wstyd

@ojojo : nie wiem kim jesteś , ale masz blade pojęcie o samorządzie jak widać z twojego bełkotu.To nie burmistrz planuje wydatki w zgzir , ale jego kierownik MRubiś . Skoro nie zaplanował , a miał utrzymywać fontannę , to jego przewina , natomiast jak nie miał obowiązku tego utrzymywać , czyli eksploatować i remontować , a teraz burmistrz obudził się i polecił mu to robić , to ma pełne prawo zdecydowanie odmówić wykonania tego zadania . Do tego jednak trzeba stanowczego kierownika -dyrektora . To jest dowód na to ,co piszą inni , że ten zakład trzeba sprywatyzować , bo wówczas wyjdą wszystkie błędy organizacyjne w magistracie . Poszczególne zadania wycenić i rozpisać na nie przetargi . Utrzymanie tego bałaganu będzie tańsze niż utrzymywanie zakładu budżetowego i wyniknie tylko z tego korzyść dla samorządu , bo wyda mniej pieniędzy na te same zadania . Oczywista oczywistość .

wszystko co wybudowane za "komuny" trzeba zlikwidować. Jest jak w Chinach za MAO.

Do "patrząc z boku moku". Własnie, to ciekawe, że, jak piszesz, na remont MOKu tyle milionów sie potrafi jakoś znaleźć, a tu głupie 50 tys żalują. Lub pozostawiając fontannę w stanie "cieknącym" to 3 tys/miesiąc (wyłączając miesiące zimowe, kiedy fontanna i tak nie działa), tak strasznie żałują. A może zwolnić jakiegoś jednego bezsensownego urzedasa i bedzie uwolnione te 3 tysiace na działanie fontanny? Twierdzą, że 3 tys. koszt utrzymania fontanny to "bardzo dużo". A mnie tam sie wydaje, ze koszt utrzymania niepotrzebnych urzędasów to "dużo więcej" niż to "bardzo dużo".
Albo własnie niech Watycha sprzeda te wstretne "barany" co straszą na rynku i da na to w końcu, co mieszkańcy chcą, a nie na swoje tylko wydziwiania i widzimisia. Jak na razie miasto sie nie bardzo liczy ze zdaniem mieszkańców. Burmistrzowi sie cos spodoba, to każdemu sie ma to samo podobać. Jak za komuny. Sekretarzowi partii sie spodobało, to każdy musiał przyklaskiwać i chwalić. Chyba tak to nie powinno wyglądać. Nikt sie tu ludzi nie pyta, co by chcieli. Wszystko planowane odgórnie. Oj, żebyście sie tylko nie przejechali na takim sposobie zarządzania...

@mieszkaniec... to raczej nie wie co mówi.
ZGZiR realizuje jedynie polecenia burmistrza, więc przypisywanie MRubisiowi winy za dziwne prace - dziwne i niestety kosztowne - jest strzałem w płot.
Pretensje należy kierować na Krzywą.

Lepiej wydawać pieniądze na pseudo celebryckie imprezy żeby pani niestety vice burmistrz mogła sobie selfie strzelić niż wyremontować np. Ta fontannę. Miejmy nadzieję że już na jesień to się zmieni a obecna władza zostanie porządnie rozliczona za to gdzie i na co wydawała nasze pieniądze!!! Na nie potrzebne pomniki z nazwiskiem burmistrza jest no w końcu wybory niebawem :) pan Grześ i Pani Asia megalomani w pełnej krasie :)

Powiesić wstążki i będzie ślicznie. A tak na poważnie to takim właśnie stanie pozostawia miasto GW po czterech latach zabawy,

Panie Burmistrzu może jest Pan za młody żeby pamiętać osobowość tych Baranów w czasie władzy PRL w Nowym Targu był właściwy przekaz dla młodzieży niezłomnej , może Tatuś nie przekazał.
Otóż z komuny mówiło się czym się różni Dom Kultury od Domu Partii ,ano tym że nie opodal w budynku PZPR był MOK i w budynku PZPR Barany zasiadały w środku a W MOK na zewnątrz. A teraz co mamy mówić że jak jest jeden rynku? czym się różni Rynek od Urzędu .Panie Burmistrzu samowola budowlana z obeliskiem i innymi sprawami daje do zrozumienia kto tym Nowym Targiem rządzi .

Trzeba zrobić imprezę Jezus przy fontannie to kasa się znajdzie

Rubisiowi łatwo było wydawać dziesiątki tysięcy na śnieg na bieżni koło lodowiska , a na fontannę w centrum miasta , co stanowi pewien wizerunek , twierdzi ,że nie ma pieniędzy . Z takimi ludźmi i takimi "gospodarzami" w mieście , to burmistrz już dawno powinien się pożegnać . Prędzej chyba mieszkańcy pożegnają się z burmistrzem po wyborach . Ten zakład pożerający corocznie milionowe kwoty już dawno powinien zostać sprywatyzowany , ale to także rola burmistrza , który obiecywał , a nie dotrzymał słowa .

Ja Pierdziu .... jaki wstyd .A na inne d***rele i bazgroły to jest .

Na modernizację MOK wpierw wyliczono 5 milionów, potem 8 milionów. Konkurs obejmował nieprzekraczalną kwotę 15 milionów, ale władza się tak rozpędziła, że i 23 miliony przy ich podejściu do pieniędzy publicznych zdaje się być wydatkiem niedoszacowanym. Przecież burmistrz Watycha wymyśli na poczekaniu kolejne usprawiedliwienie na swoją niudolność planowania, a bezradna rada wprowadzi zaproponowane zmiany. Brawo Wy! Co tam jakaś fontanna ...

Szkoda baranów kiedyś umawiało się tam na randki

A może niech rozbiorą to badziewie na rynku, znaczy tą wielką rzeźbe paskudę i sprzedać to na zlom, to sie może pieniązki na odnowienie fontanny znajda.

Nie ma pieniędzy, bo marnotrawią na niepotrzebne rzeczy. I nagle pieniędzy niet.

Ale żeby w dzisiejszych czasach takie rzeczy opowiadać jak pan dyrektor, gdzie obok na różne bzdury miasto wydaje znacznie większe pieniądze szastając na lewo i prawo bez zastanowienia, to przecież jakiś skandal. Nie da się i już!

Trzeba zwolnić dwóch burmistrzów zgodnie zresztą z wcześniejszymi obietnicami wyborczymi Watychy i będzie trochę kasy na takie i inne bieżące potrzeby.

Przecież dbałość o pozostawione dobra kultury, a takim napewno jest mała architektura i ta granitowa rzeźba to podstawowy obowiązek samorządu i burmistrza. Niekoniecznie wszystko trzeba doprowadzić do ruiny, by zasłaniać się względami ekonomicznymi. Poza opowieściami o bzdurnych powodach, bo przecież tam wczoraj nie walnął chyba żaden piorun, wymagalibyśmy od władzy jeszcze odrobinę myślenia.

To ci dopiero gospodarze miasta. Na te stare barany, które przecież stały się wizytówką Nowego Targu, nie ma grosza, ale na jakieś głupawe poszukiwanie owieczek to już tak. A na ten stalowy koszmar na Rynku, upss wybitne dzieło na poziomie europejskim według radnego Pustówki to burmistrz znalazł środki, nawet bez zgody Rady - no pewnie, jak się bawić to całą rączką, przecież to jakieś drobne sto tysięcy. Po co się tu kogoś pytać o zdanie (jak ze słynnym obeliskiem niepodległościowym). Ręce opadają od tego zbaranienia.