Utrudnienia na podmytym przez wodę moście w Czarnej Górze

jozek widzę że tak samo znasz się na mostach jak alik

...od dawna zwracałem uwagę, że mosty w górach a zwłaszcza ich przyczółki buduje się inaczej niż na nizinach... Powinny mieć obetonowane do wysokości fali 100-letniej - Od nich powinny iść mury oporowe pod kątem najczęstszego ataku fali powodziowej np. 45-50 stopni do nurtu a nie prawie równolegle do koryta jak to robią teraz te wały z kamieni w siatce drucianej. W górach kochani inźniery kamienie lecące wodą to zaraz rozprują, a nawet siatki spawane z prętów w Czarnej Górze o mało co nie porwało z nurtem k. przyczółka...
Zatem mur pod skosem 20-30 m od przyczółka , a sam przyczólek wkomponowany z tę betonową konstrukcję nie do ruszenia... Tyle! A tak ludzie utrudnienia mają, straż , drogowcy urzędnicy, mają pełne ręce roboty aby ratować A ps inżynierowie, ps wykonawcy i ps odbiór zacierają ręce bo znowu robota....

Jak niemcy budowali mosty przed wojna to stoja do dzisiaj jak polacy buduja mosty to nie moga przetrwac jednej wiekszej ulewy.

Tow Jurgowie wybudowali basen ???

mm ty brednie piszesz nie wiesz to nie pisz alik ma rację przyczółka mostu ładny kamień zrobili i komu to było kamieniem wykładać w rzece

alik ale ty piszesz brednie próbujesz wypowiadać się na tematy o których nie masz zielonego pojęcia .Może ty zaprojektujesz teraz mosty zobaczymy jak długo wytrzymają

Jak woda mogła podmyć przyczółki mostu? Jest to wyłącznie niedoróbka inżyniera i wykonawcy oraz nadzorcy. Obciążyć finansowo te osoby.