Trzymał szczeniaki w klatce na króliki - podhale24.pl
Sobota, 27 kwietnia
Imieniny: Teofila, Zyty, Żywisława
Nowy Targ
Clear
Wiatr: 5.508 km/h Wilgotność: 89 %
Clear
Wiatr: 4.032 km/h Wilgotność: 90 %
Clear
Wiatr: 4.968 km/h Wilgotność: 88 %
Clear
Wiatr: 5.616 km/h Wilgotność: 89 %
Clear
Wiatr: 8.568 km/h Wilgotność: 90 %
Clouds
Wiatr: 9.468 km/h Wilgotność: 88 %
Jakość powietrza
42 %
Nowy Targ
40 %
Zakopane
140 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Dobra
PM 10: 21 | 42 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 20 | 40 %
Rabka-Zdrój
Umiarkowana
PM 10: 70 | 140 %
02.04.2009, 10:50 | czytano: 3192

Trzymał szczeniaki w klatce na króliki

Jest ich sześć, są małe, rude, zabiedzone, nigdy nie biegały po trawie, nie wygrzewały się na słońcu. Od urodzenia były trzymane w ciasnej klatce na króliki, w zaniedbanym gospodarstwie koło Nowego Targu. Po interwencji działaczy Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami szczeniaki zostały uwolnione i przewiezione do hotelu dla zwierząt w Krakowie - informuje "Polska Gazeta Krakowska".

Arch. Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzęt
Arch. Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzęt
- Psiaki trafiły do klatek po królikach, gdyż nowotarskie schronisko odmówiło ich przyjęcia od starszego mężczyzny. Tam nie przyjmuje się zwierząt mających opiekunów. Tym samym namawia się ludzi w kłopocie do wyrzucania psów na ulicę, gdyż tylko bezdomne mogą być przyjęte do schroniska - mówi Dorota Dąbrowska inspektorka Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w rozmowie z "GK".

80-letni mężczyzna spod Nowego Targu ma na swej posesji ok. 30 psów. To podrzucane zwierzęta, którymi w miarę swych możliwości starał się opiekować. Część trzymał w domu, część na łańcuchach.

- Niestety, nie wysterylizował suk i psy zaczęły się w sposób niekontrolowany mnożyć - opowiada Dorota Dąbrowska. - Na domiar złego ostatnio ktoś podrzucił mężczyźnie cały miot szczeniąt. Nie wiedział już co robić. Poszedł do schroniska, które odmówiło mu pomocy. Nie wyobrażał sobie wyrzucenia zwierząt na ulicę, najmłodsze szczenięta wziął do domu, a starsze umieścił w klatce na króliki. Nie ma ogrodzenia, więc w swym mniemaniu zapewnił im dobre warunki, aby nie ginęły pod kołami samochodów - mówi Dąbrowska.

Gdy na prośbę nowotarskiego TOZ-u inspektorki z Krakowa przyjechały do gospodarstwa mężczyzna płakał. Zapewniał, że nie maltretuje zwierząt. Nie chciał się z nimi rozstawać.

Psy z klatek będą czekać na nowych opiekunów od godz. 12 w niedzielę 5 kwietnia, w siedzibie Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami przy ul. Floriańskiej 53. Psy zostały zaszczepione, odrobaczone i odpchlone. Mają założone książeczki zdrowia.

Źródło: Polska Gazeta Krakowska
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
ula23:38, 7 kwietnia 2009
Pati - to nie był mój pies tylko do mnie się przyplątał. nie mam warunków na trzymania psów i nie wyrzuciłam go w ciemnym lesie, ale odniosłam uczciwie do schroniska. niestety nie każdy może w domu przygarnąć każedego zwierzaka - dlatego zwróciłam się o pomoc której mi nie udzielono.
pati21:15, 7 kwietnia 2009
do Uli...jak mogłaś cos takiego zrobić wyrzucić psa...pies czuje..miło by wam było jak byś się znudził i cie wyrzucono ...absurd
Antek z Pyzówki11:47, 4 kwietnia 2009
Ale dlaczego ten człowiek nie chce oddać reszty szczeniaków? Czy to nie sprawa dziwna?O co w tym wszystkim chodzi. Czy to nie jest znęcanie się nad zwierzętami? i ile jeszcze ukrywa? Znam to obejście, często obok przejeżdzam, obraz nędzy i rozpaczy. Kto w dzisiejszych czasach może utrzymać tyle psów. Ratujmy te psiaki.Sam mam 3 psy i wiem ile to kosztuje.
Maria Wojtasiewicz TOnZ. Nowy Targ11:29, 4 kwietnia 2009
Tow.Opieki n.Zwierzętami w Nowym Targu otrzymało infor. o trudnej sytuacji psów w zaniedbanym gospodarstwie starszego człowieka. W towarzystwie Policji udało się pod wskazany adres. Na miejscu było 7 psów (dużych i małych) na grubych ale krotkich łańcuchach bez możliwości wybiegu, gdyż ciasnota panująca na podwórku i tak nie pozwoliłaby na dłuższy wybieg.7 psów w klatkach po królikach uniemożliwiało swobodne wyprostowanie się paromiesięcznych piesków.Właściciel chciał oddać tylko 4 pieski - te podrzucone. Ponieważ sprawą zainteresowaliśmy TOZ w Zakopanem i Krakowie a także TV "pies bury i kocury" pan Jan oddał 1 psa TOZ w Zakopanem i 6 psów Krak. TOZ.Jeden pies jest obiecany n. Towarzystwu ale za pewną sumę. Reszty nie chce oddać.W dniu 2 bm. weterynarz zaszczepił 17 psów i dzisiaj będą odrobaczone. Nasze Towarzystwo co parę dni dokarmia psy.Wiadro jedzenia wystarcza z trudem na jednorazowe podanie psom.Na pewno z niskiej emerytury właściciel nie ma możliwości należycie zadbać o taką dużą ilość zwierzaków. Jaka jest faktyczna ilość zwierząt trudno powiedzieć, gdyż nigdy p. Jan nie udostępnił pokazanie psów wszystkich. Sprawą zainteresowaliśmy też Burmistrza Miasta. Zainteresowanym udzieleniem pomocy podajemy tel. 601470512 i 018 2669088
Ula15:30, 3 kwietnia 2009
ja sama potrzebowałam pomocy schroniska nowotarskiego i pokazano mi drzwi. przyplątał się piesek - szczeniak i nie udzielono mi pomocy. byłam zmuszono zostawić psa pod ogrodzeniem schroniska - co miałam zrobić. wyrzucić szczeniaka w lesie, żeby dzika zwierzyna się nim zajęła?!
warto zająć się samym funkcjonowaniem schroniska i sposobem przyjmowania psiaków.
krzyk12:35, 3 kwietnia 2009
Może da się zamieścić namiar na tego człowieka. Sądzę, że wielu czytelników tego portalu chetnie pomogłaby w jego problemie
to ja20:08, 2 kwietnia 2009
Uwazam ze tan człowiek jest dobry ! nie radziła już sobie ze zwiększającą się liczbą psów, dlatego szukał pomocu w schronisku, które nie chciało mu pomóc !!!!!!! I ty izabelo wydajesz bardzo złe wyroki, nie umiesz czytac, lub nie roumiesz co czytasz...
antyiza20:07, 2 kwietnia 2009
Izabelo... a może ty wezmiesz ze trzy szczeniaki i się nimi zajmiesz ?? ten człowiek próbował im pomóc, był z nim wywiad w TV. zastanów się co piszesz, swoją drogą to ciekawe czy ty byś sie choć jakimś bezdomnym psiakiem zajeła - pani wspaniała.
psiór19:34, 2 kwietnia 2009
Do Izabellllllllllllllllllliiiiiiiii!!!
ciekawe co ty bys zrobiła w takiej sytuacji!!!???
starszy człowiek który pewnie ledwo wiązał koniec z końcem opiekaował sie nimi na tyle na ile miał warunki i siły!!!!!
wielki szacunek dla tego Pana mimo ze psiaki nie miały luksusów, ale sam fakt ze sie nimi opiekował dawał jeść i nie marzły świadczy ze ma dobre serce. Nie poszedł na łatwizne i nie pozbył sie psiaków w łatwy sposób jak np. przywiązanie do drzewa czy wypuszczenie na ulice na pastwe losu!!!!
izabela15:34, 2 kwietnia 2009
teraz zamknąć i jego w tej samej klatce i na taki sam czas !!!!!!!
góralka13:25, 2 kwietnia 2009
no tak ale ten człowiek chciał pomóc - niestety troszkę nieumiejętnie.
A dlaczego schronisko nie pomogło, nawet jak Pan wyjaśnił jak trafiły do niego te psiaki (zapewne wyjaśnił)? I jak to schronisko nie przyjmuje zwierząt, które maja opiekuna? to faktycznie lepiej żeby COŚ komu "znudziło" się zwierze poszło do lasu i porzuciło zwierzaka? Tkwi mi dalej pewien obrazek przed oczami - podczas jesiennej wędrówki po lesie odnalazłam, dość posuniętego w rozkładzie, psa przywiązanego sznurkiem do drzewa... do tego chcemy doprowadzić, mimo, ze mamy schronisko "pod nosem"?
miłośniczka psów12:08, 2 kwietnia 2009
Jak dobrze,że w końcu ktoś pomógł w tej sprawie...
Aneta11:38, 2 kwietnia 2009
te smutne oczy mówią sama za siebie ...
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas