Wstrzymano egzaminy na prawo jazdy

@megi-instruktor pewnie Cię zapewnił że jeśli wjedziesz w zaspe to on Cię popchnie i napewno zdasz?

Do tych super kierowców co zdali Prawo jazdy w tych ciężkich warunkach zimowych :)
Każdy egzaminator czy instruktor potwierdzi ze im gorsze warunki to łatwiej zdać ! Ja na egzaminie tez miałam takie warunki było to jeszcze w saczu. Oczywiście przerażona byłam niesamowicie na co przyjechał mój instruktor i stwierdził ze lepiej się mi trafić nie mogło i na 100% zdam. Nie chce mi się rozpisywać co mi dokładnie wtedy powiedział i wyjaśnił bo panowie maczo za kierownica i tak nie zrozumieją . Pozdrawiam pana P.S

Słusznie, ludzie ledwo jeżdżą po zasypanych ulicach, jak po torach bobslejowych, bez sensu egzaminy prowadzić, jak nie ma gdzie przeprowadzać testów.
@z Podhala- gdzie są ci od ocieplenia klimatu? Może walczą ze skutkami anomalii pogodowych ciągle zdarzających się na całym świecie. Nie wiem ale co chciałeś swoim błyskotliwym komentarzem udowodnić? Że jak jest śnieg to ocieplenie klimatu jest ściemą? Z tego co obserwuję, to śnieg pada już przy +1/0 stopni, w ostatnich tygodniach temperatura nie spadła niżej -15 stopni, głównie utrzymywała się na poziomie -5 stopni, a przecież z tego co pamiętam 40 lat temu normą było -20 stopni przez większość stycznia i lutego. Ocieplenie klimatu jest faktem i trochę głupio jest dyskutować z faktami, szczególnie jak się swoje rewelacje powzięło ze stronki internetowej dla wyznawców płaskiej ziemi, chemitrails i innych żenujących teorii spiskowych.

To bardzo proszę o stosowną notatkę u tych którzy ze względu na "trudne"warunki nie mają egzaminu o treści - kierujący ma zakaz poruszania się samochodem w miesiącach zimowych, ma zakaz wjazdu do krajów skandynawskich oraz Rosji i krajów przy wschodniej granicy w zimie...

iii rozpoczęła się g*** burza.. każdy nagle mądry, bo prawo jazdy już zdane i przechwalanie jeden przez drugiego kto i w jakich warunkach nie zdawał.. trochę nie na miejscu.. wystarczy się przejechać do Nowego Targu i spróbować gdzieś na jakieś ulicy zaparkować.. a egzamin sam w sobie co do dalszej jazdy nie ma nic wspólnego z tym jak Ty będziesz sobie radził wpadając w poślizg. Bo przecież ośrodki szkoleniowe nie zamknęli na ten okres, uczeń jeździ w dalszym ciągu w tych warunkach,.. a ciekawe czy każdy by taki mądry był jakby w poślizg wpadł zaraz po odebraniu prawka.. takich rzeczy uczy się latami praktyki, a nawet czasem nie da się pewnych kwestii uniknąć, więc oszczędźcie sobie zbędnych komentarzy i ocen..

Dlaczego odwołane ???? Podobno zimowi kierowcy najlepsi .

@Łopatować
Gdybyś trochę myślał, przed daniem wpisu przeczytałbyś definicje słowa 'Kierowca' zawartą w Ustawa Prawo o ruchu drogowym.
Zacytuje Ci:

"Kierowcę - osobę uprawnioną do kierowania pojazdem silnikowym lub motorowerem;"

Tworzysz niepotrzebną redundancje, piszesz w zasadzie 'Zima pokazuje kto jest kierowcą a jest kierowcą.

Może lepiej się nie oddzywaj, jak nie potrafisz odróżnić 'kierowcy' od 'kierującego'.

Tak że zabieraj się za łopatowanie może w tej dziedzinie będziesz biegły.

Panowie , jeśli choć część z Was ma prawo jazdy , to powinniście znać odpowiedź dlaczego egzaminy zostały przerwane.
Egzamin to nie tylko jazda po drodze , lecz również zawracanie parkowanie itd. Jak można przeprowadzić egzamin skoro na parkingach jest od 20 do 30 cm śniegu.
Miasto chce wywozić śnieg z ulic i parkingów ale skutecznie przeszkadzają w tym samochody które tam parkują.
Spróbujcie przejechać się bocznymi drogami m.in.: Długą ,Na Równi
Wojska Polskiego , Podhalanską czy wieloma innymi. Tragedia.
Poza tym jest strasznie wąsko i czasem mijanka jest niemożliwa
Szkoda się denerwować.
Poza tym bez Elek jest trochę luźniej w Mieście.
A swoją drogą gdzie są teraz Ci od ocieplenia klimatu ,pewnie ich zasypało ;-)

P. Kierowniku o ile mogę zrozumieć odwołanie egzaminów praktycznych , ze względu na warunki atmosferyczne , to nie rozumiem dlaczego zostały odwołane egzaminy teoretyczne , w czym przeszkadzają wzmożone opady śniegu ??????? , i jeszcze do wszystkich co zarzucają ,że L-ki nie jeżdża , a instruktorzy nadają sie do sortowni odpadów , ,,,, ja dzisiaj wielokrotnie spotkałem sie z opinią , ze ośrodki szkoleniowe powinne przerwać szkolenie , i nie plątać sie po drogach

I Bardzo dobra decyzja! A takie gadanie-wychwalanie się jak Rodzynek.to wiadomo że nigdy kierownicy w takich warunkach nie trzymała.

Zdawałem egzamin w zimie , jeszcze w LOK-u na Długiej na żuku , 3 biegowym :) na diagonalnych oponach :) i nikt sie tym nie przejmował :)

@Rodzynek czasami jednak warto przemyśleć sprawę czy przypadkiem nie jechać jednak te 30 km/h i jednak dojechać do celu.

A czy kursanci potem w przypadku "trudnych warunków" będą mieli zakaz prowadzenia auta?

egzamin w Nowym Targu? A co tam jest takiego żeby nie zdać? miasto ciasne i łatwe bez ciężkich skrzyżowań czy też rond. Ciekawe jak taka osoba będzie jeździła po większym mieście np. Kraków, Warszawa itp...

Rodzynek masz 100% racje te elki na miescie to jest porazka 20/30 na godzine.A jak juz zda i wpadnie w poslig to nie wie co zrobic bo nie naucza.

Tez zdawalem w srodku zimy kilka lat temu i jakos problemu nie mialem.
Pozdrawiam bardzo przyjemnego pana egzaminatora Krystiana.

śmieszne , ja jakoś zdawałam egzamin w takich warunkach pogodowych i o dziwo ZDAŁAM ! Potem jeżdżą takie sieroty 30 na godzinę bo przecież jak to jechać jak jest śnieg na drodze !!!

Za duża zdawalność była w ostatnie dni - zasypanie linie na placu, linia podwójnie ciągła i inne na drodze, jazda max na dwójce w ostateczności trójka.
Trzeba zamknąć bo hajs się nie zgadza!

zlikwidować ten durny ośrodek

Trudne warunki? Jakie trudne warunki...

A ja pamiętam jak w zimie dawno temu zdawałem na oponach zimowych. A pamiętam jak to było, poszedłem wtedy na ten egzamin a to było po południu już i padał śnieg. Szedłem tak i szedłem i myśłałem czy zdam. Lamp wtedy nie było a to było już po 16 więc ciemno i szedł ze mną jeszcze taki kolega co tez miał egzamin, taki Andrzej. Szliśmy i tak sobie gadamy czy nam się uda. Szarawo i ciemno i idziemy. Gadamy i myślimy i nagle kolega mówi, że już doszliśmy. Tak szybko nam minęła drogą. No i fajnie i poszliśmy na egzamin i tam się działo dopiero. Jak już napisaliśmy egzamin to był tam taki Franek i ten gość miał tam znajomego egzaminatora. Jak się okazało ten egzaminator mieszkał obok kuzyna szwagra mojego dobrego kolegi. A kolega szwagra to był równy gość. No i poszliśmy tam na plac zdawać a potem jeszcze do sklepu i później jeszcze Tomek przyszedł i poszliśmy razem a Franek do domu autobusem pojechał. No i tak to było. Pozdrawiam Kierowców.

To jeszcze raz napisze to samo, Zima pokazuje kto jest kierowcą a kto posiada prawo jazdy !

To znaczy egzaminatorzy oraz instruktorzy nauki jazdy nadają się tylko sortowni odpadów komunalnych ja osobiście uczyłem się jeździć oraz zdałem na prawo jazdy w takich warunkach zima to jest najlepszy czas na naukę jazdy i egzaminy

a potem nie dziwne że jeżdżą takie łajzy że lekko snieg spadnie i nie wiedzą jak sobie poradzić....

Pamiętam jak dziś, koniec grudnia 2001r egzamin w Nowym Sączu. Pod Snozkę musieliśmy pchać naszą L-kę - dojechaliśmy 5min przed egzaminem.
Śniegu dużo więcej a samochód egzaminacyjny na letnich oponach. W trakcie egzaminu na placu zaśnieżyło mi linie usypane z piasku, a na mieście kilka razy musiałem zawracać bo nie byłem w stanie ruszyć pod lekkie wzniesienia.
Egzamin zdałem :-)

To przez ta ostatnia kolizje egzaminatora dziadka

W takich warunkach zdawałem egzamin w zimie 1980 roku , pojazd na oponach wielosezonowych Dębica.Do dzisiaj bez problemów na drodze w każdych warunkach.Szerokości:)