Nowotarski szpital odwołał planowe zabiegi. Powód? Brak lekarzy

@ eter:
Dobrze, polscy lekarze są świetni i wspaniali, zwłaszcza ci z pokolenia które kończyło studia po 1989 roku, czyli dziś są gdzieś w wieku 40 - 50 lat i młodsi. Oczywiście przepaść zarobkowa pomiędzy pielęgniarkami po studiach magisterskich a lekarzami wydatnie przyczynia się do świetnej atmosfery podczas pracy tak sprawiedliwie wynagradzanego zespołu. Jest super i może poprzestanę na tym, bo musiałbym w tym momencie zacząć używać bardzo emocjonalnego języka, a nie chcę tego robić.

@pustak-jakiż inny ,od wkłucia się do żyły,zabieg wykonuje pielęgniarka?Pomiar ciśnienia?Nawet gazometrii z tętnicy nie pobierze, bo nie wolno.
A czynności, o których piszesz, kiedyś wykonywał cyrulik wszystkorobiący.Tylko wtedy nikomu nie przyszło do głowy skarżyć go za wyrwanego siekacza zamiast trzonowca. To pielęgniarka wykonuje zlecenia lekarza, a nie odwrotnie.Tu jest ten niuans odpowiedzialności.

@ Czepliwy:
Nie, nie, ja nie mam zamiaru nikogo obrażać i Ty mnie nie sprowokujesz tu do tego, natomiast mam prawo zastanawiać się nad moralnym komfortem lekarza, który biorąc 5 tysięcy na rękę za jeden dyżur i mając świadomość ile zarabiają pielęgniarki, ma jeszcze odwagę by wołać pielęgniarkę by wykonała zastrzyk, ponieważ on nie potrafi tego sam zrobić, gdyż nie nauczono go tego na jego skądinąd przesadnie i niepotrzebnie trudnych studiach. Rodzi się jeszcze tutaj następne pytanie: czego jeszcze, oprócz umiejętności wkuwania się pacjentowi w żyłę, młodzi lekarze nie umieją zrobić? Dla kontrastu, każdy przedwojenny lekarz w Polsce musiał umieć przyjąć poród, wyrwać zęba, rozpoznać wylew, i wiele innych rzeczy. Proszę przyglądnąć się zwłaszcza dzisiejszym młodym lekarzom, którzy kończyli medycynę już po 1989 roku i samemu, ale tak na spokojnie i obiektywnie, ocenić to co ja tutaj piszę. I proszę o nieużywanie emocjonalnego języka, bo to niczemu dobremu nie służy, co najwyżej paru lekarzy może słusznie poczuć się urażonymi.

@pustak; a cóż w tym dziwnego - dobra pielęgniarka wkłada kilka czy kilkanaście wenflonów dziennie - a lekarz raz na kilka dni; więc można oczywiście kłuć pacjenta i niepotrzebnie sprawiać mu dodatkowy dyskomfort ale można poprosić pielęgniarkę.
Gdyby wszyscy w szpitalu umieli świetnie robić to samo, to nikt nie byłby naprawdę dobry w niczym...
Ale powinieneś dodać jeszcze, że lekarze puszczają śmierdzące bąki i plują na podłogę, wtedy ci może wreszcie ulży:)

@ Czepliwy:
Dżentelmeni nie spierają się i nie dyskutują z faktami. Równie wstydliwym dla lekarzy faktem jest, że nie potrafią oni dać pacjentowi głupiego zastrzyku tylko na gwałt wołają pielęgniarki (po prostu nie umieją się wkuć).

@pustak
200 "na rękę" w ramach kontraktu oznacza, konieczność samodzielnego odprowadzenia ZUS i podatku dochodowego - czyli w najlepszym razie było to (jak nie zapłaci ZUSu) 162 zł "na rękę" czyli jednak znacznie mniej niż piszesz.
Nie wspomnę o fakcie, że w ramach kontraktu pracownikowi NIE PRZYSŁUGUJE URLOP ani ani żadne inne ochrony pracownicze.
Poza tym to był dyżur 24 godzinny więc zapewne Świąteczny - w święta pracownicy mają liczone godziny podwójnie...
Nie dyskutuję czy to dużo czy mało - dla człowieka pracującego za 30 zł na godzinę to bardzo dużo dla lokalnych przedsiębiorców - śmieszne pieniądze...
Ale nie znoszę kłamstwa i manipulacji.

Tylko zmiany personalne na oddziale anestezjologii są w stanie uratować ten oddział. I nie chodzi tu tylko o panią orydynator ale też o jej głównego doradcę i autora wszystkich konfliktów. Powodzenia.

To się nazywa efektywne zarządzanie placówką zdrowia - nie ma lekarzy, nie ma zabiegów, nie ma wydatków. A nagroda za ciężką i owocną pracę dla p. dyrektora Wierzby musowo się należy! W końcu nie każdy tak potrafi oszczędzać na pacjentach!

W instytucjach państwowych kiedy urzędnik powie swojemu dyrektorowi że coś jest już za dużo na jego głowie i zaprotestuje że następnych nowych obowiązków wykonywał już nie będzie bo nie da rady, wówczas taki dyrektor występuje do z wnioskiem o utworzenie nowego etatu i przyjmowany jest następny biurokrata. Natomiast w służbie zdrowia tak nie jest i to jest pośredni dowód na olbrzymie zacofanie cywilizacyjne Polski. Żeby cokolwiek tu w Polsce mogło zmienić się na lepsze to muszą nastąpić redukcje zbędnej biurokracji państwowej (np. likwidacja powiatów - zlikwidowano gimnazja więc można to samo zrobić z powiatami), a zacząć masowe przyjęcia pielęgniarek i personelu medycznego do służby zdrowia.

@ Czepliwy:
Nie bądź taki czepliwy, bo znany mi jest fakt, że w ostatnie święta żaden lekarz nie chciał wziąć całodobowego dyżuru za stawkę 200 zł na godzinę, czyli prawie 5 tysięcy na rękę. Nie w samym Nowym Targu, ale niedaleko od niego.

Zgadzam sie trudno pracowac w warunkach ,gdzie liczy sie na prace za dwoch, a placi sie za to tylko jedna pensje . Prawda jest ,ze odchodza pracownicy z wysokimi kwalifikacjami. Zwalnia sie tez ich z roznych pobudek [niechec , ,brak pokory do zdania innej osoby lub ukrycia wlasnych bledow]. Na tym traca pacjenci i ich rodziny.Prawda jest tez ,ze zostaja osoby- 'Kariery ' ,ktore robia na sile kariere w zlym tego slowa znaczeniu .Manipulujac zespolem . "Kariery "zostaja . Zla slawa tez ! Tylko dlaczego nikt nie moze " Karierze "zmienic zachowanie lub podziekowac za prace ?

A dlaczego taka mała rekrutacja na studia medyczne?Wymogi wygórowane ,a nie do zaakceptowania.

Mój szwagier pracuje w GB i ma się dobrze.W PL wychodził do pracy w niedzielę i wracal po tygodniu,goniac od szpitala do szpitala.Polskie szpitale trzeba leczyć ale nie fachowcami od wodociągów.

do do poinformowany - a co ma dobra zmiana do tego? Ty myślisz że obowiązująca od zeszłego roku reforma płac w służbie zdrowia zmieni ten stan z dnia na dzień? Myślisz że to działa tak jak obietnice wiosennego pedałowania? Bardzo naiwny jesteś .....

Jola..z matematyką u ciebie nie bardzo... Etat lekarza= pensja ok 6tys (od 160 to 180h miesięcznie) Kontrakt lekarza = stawka godzinowa 80-160zł za godzinę bez ograniczenia ilości godzin, pracują ile chcą- dać ci kalkulator?

Lepiej już było. Należało zadbać o personel. Nie byłoby problemu.

A mnie ciekawi kiedy personel pielęgniarski się zbuntuje i przestanie pracować w nadgodzinach za dzień wolny. Przecież to jest wewnętrzny przepis który trzeba szybko zmienić i każdy będzie zadowolony. Zupełnie inaczej idzie się do pracy za pieniądze niż za wolne.

Może trzeba zacząć zatrudniać lekarzy i pięlęgniarki na umowy o prace w wystarczającej na obstawienie dyżurów ilości a nie liczyć na łatanie dziur umowami na zlecenie. Ilu anestezjologów i innych specjalistów jest zatrudnionych na etacie a ilu na kontraktach? Lekarz tez człowiek i niekoniecznie musi wzbogacać się ciągle będac na dyżurach jak nie w jednym to w drugim i trzecim szpitalu, może posiedzieć sobie w przydomowym ogródku i zająć się dziećmi. To samo pielęgniarki. Po pracy w jednym szpitalu lecą na dyżur w całodobówce albo do Zakopanego czy Rabki na kolejny dyżur. Nie ma chęci zwiększenia etatów, zmniejsza sie ilość łóżek, kontraktowcy mają dośc siedzenia w robocie po 24 godziny. Moze trzeba jednak ruszyć z przyjeciami do pracy a koszty kontraktów przenieść na etaty?

Jakoś mnie to nie dziwi. Brak lekarzy, brak pielęgniarek. A może ktoś wreszcie przypatrzyłby się relacjom międzyludzkim w tej placówce? Oficjalnie nikt nic nie wie ale wystarczy poobserwować nawet jako pacjent i dostrzec że istnieje zakamuflowany mobbing w niektórych oddziałach. Brak personelu? A jakoś zbyt łatwo wypuszcza się doświadczony personel, bez dociekania dlaczego ludzie się zwalniają. Może warto przypatrzeć się jak postępują osoby na kierowniczych stanowiskach,zwłaszcza te, które pojawiły się z zewnątrz? Jaką przeszłość zawodową mają za sobą poza umiejętnościami ?

jakie choroby. To pani Iza. Zapytajcie ordynatorki o co chodzi. Może bedzie miec odwage i odpowie?

zrownac z ziemia sytem nfz , zaczac dobrze płacic Polakom w Polsce! godna płaca i godna praca Polaka w Polsce!

Czyżby grypa?czy po prostu ich nie ma ?Czy zarobki zbyt niskie?czy tak można igrać z ludzkimi uczuciami, zdrowiem,a i życiem?a gdzie przysięga Hipokratesa?

i gdzie ta pisowska dobra zmiana? bez kolejek do lekarzy ? Po trzech latach ich panowania powiem jedno. Jest jeszcze gorzej! a z tego co widać to dopiero początek /dobrych zmian/

Tak to jest jak Pan. Dyrektor wszystkie Sroki chce za ogon złapać.....walczył o stołek wicemarszałka, a problemy w szpitalu narastały. Kolega Krzysiu krzywdy Markowi nie da zrobić. Już dawno mówiłem, albo się jest radnym i zaniedbuje szpital, albo się jest dyrektorem i zaniedbuje mieszkańców regionu.

Na stronie internetowej szpitala widnieją nazwiska 15 lekarzy i 3 rezydentów oddziału anestezjologii i intensywnej terapii. Myślę, że należałoby zaktualizować stronę, bo niektórzy już chyba w szpitalu nie pracują. Ja, jako ewentualny pacjent chcę wiedzieć z czego wynikają braki kadrowe na tym oddziale i jak dyrektor sobie z tym próbuje poradzić. Czy to jest kwestia złych kontaktów interpersonalnych z panią ordynator czy sprawy płacowe? Kiedyś w artykule przeczytałam, że dyrektor Wierzba to wybitny manager i szpital Rydygiera chce go zatrudnić. Panie dyrektorze, proszę mi udowodnić swoją "wielkość". Pozdrawiam

co raz to Więcej NEKROLOGÓW

Ciekawe, jak Pan Wierzba uratuje Szpital w Rabce, skoro Nowy Targ mu się sypie. Burmistrz Rabki musi chyba zmienić swojego doradcę.

Odwołał zabiegi?12 Lutego mam mieć operację usunięcia przepuklin kręgosłupa i nikt mnie nie poinformował że operacja się nie odbędzie

@pustak
Jak już gadasz brednie, to sobie nie żaluj napisz, ze mają 500 na rękę za godzinę albo 5000... jak łgać to z fasonem

no i co dyr. Wierzba? Myślołek żeś sie podał do dymisji. stworzyłeś zagrożenie dla naszego życia. niech już wszyscy dobrodzieje włacznie z Jachymiakiem odejdą

A jak bylem w szpitalu to slyszalem ze paru sie zwolnilo !!

@ eter:
Ale czy doszłoby do takiego narastającego bajzlu gdyby w Nowym Targu był drugi, konkurencyjny szpital? Na pewno nie, ponieważ byłaby pomiędzy szpitalami w jednym mieście zdrowa konkurencja, a konkurencja jeszcze nikomu nie zaszkodziła. To wcale nie musiał być jeden, nadmiernie rozrośnięty szpital. To mogły być dwa mniejsze szpitale - o ileż lepiej byłoby zarządzać dwoma szpitalami konkurującymi ze sobą o środki na podstawie jakości i rzetelności świadczonych usług?

he he:
Na moją wiedzę lekarze już w tej chwili zarabiają ponad 200 zł za godzinę na rękę (około 5 tys za dobę na rękę), zatem wielkim łaskawcą dla nich raczej nie jesteś proponując im 100 zł.

Szpital w NT to kolos na glinianych nogach. Cyrki dopiero zaczną się dziać bo sytuacja dojrzewa.

Do nick hoho
Dobrze rozwinołeś mój wpis tą ciupazkom bez łeb.

Będzie jak za króla ćwieczka - flaszka gorzołki w gardło, kołek drewniany w zęby - to na lżejsze operacje. Jak przyjdzie do poważniejszej, to bedzie sie delikwenta znieczulać ciupazkom bez łeb ;-)

Właśnie, mówić prawdę! Zwalniają się przez Panią ordynator.

he,he jak chcesz dawać więcej to napisz ile teraz mają na godzinę!

a będzie gorzej!!!
ciekawe dokąd zmierzamy w tym temacie?

he he...tu akurat nie o kasę chodzi...

Bajzel narasta od miesięcy.I żadne choroby.Mają dość, to odchodzą.Mówić prawdę!!!!

Może tak pół litra na pacjenta. Najlepszy znieczulacz. Ja na poważnie, proszę nie wyśmiewać mój pomysł.

Trzeba dać 100 zł za godzinę więcej i zdrowie będzie.