Był trzeźwy, ale wyprzedzał w niedozwolonym miejscu i zaczepił o wyprzedzany samochód. Wtedy wywrócił się i rozbił motocykl. Jak się okazało, nie miał uprawnień do kierowania motocyklem.
r/ zdj Piotr Korczak
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas
I dobrze robisz. Przede wszystkim to wyprzedzający powinien wziąć pod uwagę że kierowca z przeciwka może go nie widzieć. Wszak jedziemy wszyscy do przodu, patrzymy przed siebie, skoro nie robimy manewrów nie ma potrzeby patrzenia co kilka sekund w lusterka - nie da się.
W przepisie jest nakaz jazdy możliwie jak najbliżej prawej krawędzi. I to MOŻLIWIE definiuje wszystko. Na naszych drogach taka jazda może skończyć się złapaniem gwoździa, uszkodzeniem koła na studzienkach itd. Dlatego mamy nawyk jechania środkiem pasa a nie krawędzi.
Motorem nie jeżdżę, jeżeli widzę że taki nadjeżdża to staram się mu zrobić miejsce w miarę możliwości, ale trzeba też wziąć pod uwagę że są świry które pchają się z dużo większą prędkością na siłę na trzeciego. I niestety ale tych świrów jest więcej. Mam szacunek do tych, którzy powoli i z rozwagą przeciskają się między samochodami, ale jak przy dużym ruchu jedzie taki o 30-50 km/h szybciej i na siłę się przeciska to mnie krew zalewa