Nowy Targ: ogień w bloku (zdjęcia) - podhale24.pl
Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Marii, Konrada
Szczawnica
Snow
-3°
Wiatr: 14.544 km/h Wilgotność: 86 %
Snow
-3°
Wiatr: 14.184 km/h Wilgotność: 98 %
Snow
-2°
Wiatr: 15.696 km/h Wilgotność: 83 %
Snow
-2°
Wiatr: 14.76 km/h Wilgotność: 84 %
Snow
-0°
Wiatr: 11.34 km/h Wilgotność: 69 %
Snow
-2°
Wiatr: 10.584 km/h Wilgotność: 79 %
26.11.2009, 23:21 | czytano: 5409

Nowy Targ: ogień w bloku (zdjęcia)

NOWY TARG. Trwa dogaszanie pożaru piwnicy w bloku przy ul. Podhalańskiej 20.

Fot. Michał Adamowski
Fot. Michał Adamowski
- Zgłoszenie przyjęliśmy o godz. 22.17 - informuje P24 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Targu. - W akcji uczestniczą dwa zastępy, w sumie osiem osób. Sytuacja szybko została opanowana, ogień udało się już ugasić, trwa oddymianie klatki schodowej.

p/

Zdjęcia: Michał Adamowski

Byłeś świadkiem wypadku, niecodziennej sytuacji, uczestniczyłeś w wydarzeniu, o którym wszyscy powinni się dowiedzieć? Ślij zdjęcia, informacje, pliki głosowe i filmiki na adres kontakt@podhale24.pl i relacjonuj razem z nami najciekawsze wydarzenia na Podhalu.

Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
komentarze
0
wadzajna rozklapiocha23:54, 30 listopada 2009
odpierwiastkujcie sie od chlopaków i administratora to tylko chodzący sterys on niczego nie winien ,musimydzło naprawiac spólnie,
Jutro zbiurka przed blokiem 20 o 8.00 malujemy klatke weście ze sobą pędzle !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11111111
0
mieszkaniec14:41, 30 listopada 2009
Ziem! - wstyd mi za Ciebie, dlaczego? - jestem rodowitą nowotarżanką.
Ja sprzątam klatkę, po to, aby było w niej świeżo i to za free, dlatego jestem taka uboga. Wiesz woda, płyn i mop - kosztuje.
0
ziem05:46, 30 listopada 2009
Wydaje się , że powinno komentować się artykuł, treści w nim zawarte a nie osobiste wycieczki. Powtornie do " mieszkaniec"-nie jestem zamożny, wróciłem na ojcowiznę, tak ułożyło się życie. Mieszkanie nie dostałem z "kombinatu", tylko z kolejko od 1974 roku. Nie użyłem wobec nikogo słowa " wredny".Opisałem w paru słowach moje spostrzeżenia o życiu i zachowaniu NIEKTÓRYCH mieszkańców tzw. blokowisk. Nie można ich uogólniać. Widać niektórych to dotknęło. Jest to podświaome przyznanie się do własnych błędów.Proszę, Może Pani mieszkaniec przyjmie się do pracy w Spółdzielni w charakterze sprzątaczki to zmieni zdanie?Moja kuzynka była sprzątaczką na blokach, dojeżdżała z Kowańca. Często z nią rozmawiałe o pracy- stach i przerażenie. I jeszcze jedno , nie jestem osiedleńcem. To chyba Pani nim jest. U nas nie używa się takich słów.Używa się np. przybłeda lub elegancko ptok. Ja jestem krzokiem. Hej
0
SPOLECZNIAK B00:08, 30 listopada 2009
STRACHY NA LACHY HEHE
0
:)22:44, 28 listopada 2009
Do ktosia!!!! a wiec bohaterze dlaczego podpisales sie KTOŚ a nie po imieniu i nazwisku???? dlaczego mamy sie tu podpisywac zeby pozniej szanowni Twoi kodzy powybijali szyby nam???? zeby wypisywali głupoty po klatkach na nasz temat???? zeby sie nam odgrazali???? mamy tu prawo byc anonimowi wiec bohaterze nie kozakuj hehehe b
0
mieszkaniec14:14, 28 listopada 2009
ziem! - zapewne jesteś bardzo zamożny. Nie wszyscy mogą w swoim pracowitym życiu zarobić kasę na dom w dzielnicy willowej. Ja dorobiłam się tylko mieszkania i nie dostałam go od władzy komunistycznej - jak Ty uprzednio /zapewne Twoi rodzice, osiedleńcy/. Dzieci wychowałam na uczciwych ludzi, szanujących wszystko i wszystkich, nawet tych co są "wredni". Tak więc licz się ze słowami.
O Spółdzielni zdania nie zmienię! Znam ich "za dobrze". Myślę, że Ciebie też znam. NT - mimo wszystko, to małe środowisko.
Codzienny przemarsz, przez brudną klatkę, nie nastraja pozytywnie /dzieci i młodzież również/. My za czystość płacimy, a otyły administrator nie rozróżnia brudu od czystości. I czy to jest właściwe?
Za wszelkie uszkodzenia w bloku, też płacimy wszyscy, gdyż pieniążki pobierają z funduszu remontowego. Jeden szanuje, drugi niszczy! Ten co źle wychowuje swoje dzieci, na tym portalu - raczej nie jest. Zresztą, takich po mowie i piśmie poznać. Ich zdanie jest jedno, nawet liczące 100 słów. Żegnam!
0
ktoś12:11, 28 listopada 2009
osarżasz to ty moich kolegów proponuje zostac dzielnicowym...Najlepiej napisz kim jetes i pokaż że jesteś bohaterem
0
serio12:04, 28 listopada 2009
antyterorystów na społeczną wysypke na zdrowym ciele młodzierzy
0
ziem07:49, 28 listopada 2009
mieszkałem kilka lat temu na ul. Podtatrzańskiej, w mojej klatce domofon naprawiany był 3 razy w ciągu roku. Obecnie podobno jest zepsuty.Problem nie jest w domofonach, we wzajemnym opluwaniu siebie, zrzucaniu winę na mityczną Spółdzielnię. Problemem jesteśmy my sami, a dokładnie może nasze dzieci, dorastające, pozostawione na pastwę klatki schodowej, niszczące ściany , elewacje budynków, itd.Tatuś, np " mieszkaniec" w tym czasie/ oczywiście nie musi/ ogląda telewizję lub jest na spotkaniu towarzyskim w restauracji lub może w siłowni.Dziecko , później nastolatek pozostawiony jest samemu sobie- ma najnowszą komórkę, dutki od tatusia- nie ma jednakże nawyku poszanowania mienia wspólnego.Obstawcie się sprzątaczkami,dozorcami i niszczcie wszysko. Później podpalać- kto to mógł zrobić na ul. Podhalańskiej?Rozwydrzona młodzież, meneli zostawcie w spokoju , to są zazwyczaj biedni ludzie.W mojej nowej dzielnicy to się nie zdarza. Proszę przejść ul. Kowaniec.
Zabieram głos, gdyż znam blokowisko i sposób życia w tzw. blokach. Nie wszyscy sa przecięż źli.Bardziej troszczcie się o swoje dzieci to nie bądzie podobnych przypadków. Hej.
0
NT-ZONAp hehehe22:42, 27 listopada 2009
Ciekawe co te domofony Wam dadza????? chyba jedyne wielkie gó..... jeden drugiemu otworzy bo to ziomy nie policja niech sie zajmie łopate do reki bo do niczego innego sie nie nadaja tak to jest jak sie ma dwie lewe rece wielcy panowie....jakie oburzenie bo to nie oni !!!!!sami sobie zapracowali na taka opinie bo inni ktorzy po latkach nie przesiaduja i sie zachowuja jak cywilizowani ludzie a nie jak leszczuchy to nie sa o to posadzani...wielka gangsterka hahaha zal mi ich bo to sie porzadnie wyslowic nie umie itp.a mysla ze jak zielska pojaraja to wszyscy im beda sie w poł klaniac bo to szlachta hahaha kija na nich pała w leb moze sie wtedy zyc naucza z innymi NORMALNYMI ludzmi!!!
0
ja22:17, 27 listopada 2009
Hehe a pozniej sie kozaki żala ze policja za nic sie do nich przyp...la!Zomo na nich nasalc to moze by sie wtedy "g***żeria" nauczyla.choc tak naprawde te pustaki maja po 20 pare lat!!!
0
mieszkaniec14:47, 27 listopada 2009
Janek ma rację! Nasza Spółdzielnia jest 200 lat za Murzynami. Domofony powinny być wszędzie obowiązkowe. Osoba wykonująca prace porządkowe, powinna codziennie sprawdzać piwnice i gonić stamtąd smarkaterię, która robi tam zadymę. Administrator też codziennie powinien być na osiedlu i sprawdzać czy są zniszczenia i żądać poniesienia kosztów od sprawców. Ale administrator ma pensyjkę , a my wszyscy ponosimy koszty. Nasz p. administrator tylko donosy przyjmuje od sąsiada, na sąsiada, że np. okno otworzono na klatce, żeby wywietrzyć zaduch idący z piwnicy i od sąsiadki, która wietrzy mieszkanie na klatkę, bo okna ma uszczelnione watą.
Panie Prezesie! czas dokonać zmian w Spółdzielni. Dlaczego Spółdzielnia nie ma strony internetowej? Elektroniczny kontakt ze Spółdzielnią byłby najlepszą formą w dokonywaniu zmian na lepsze. Na rachunku winien być umieszczony adres strony.
0
pp14:18, 27 listopada 2009
panie ktoś,naucz sie czytać ja odpoweidzialem na komentarz 2 postu od dolu,chyba ze nie wiesz co to RE oznacza!!!od kapusiów to sobie kolegów wyzywaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!czytaj uwaznie a nie oskarzaj
0
ktoś12:34, 27 listopada 2009
a gdzie rodzice to schowaj swoje kapusiowe przemyslenia bo tyle wiesz co ci w towarzystwie warzywo powie....Mędrzec sie znalazl ciekawe czy na codzien tez jestes taki pan drzyzga bądz pani....Konfituro
0
pp12:26, 27 listopada 2009
jeszcze na sąsiada zganiają hehehehe
jesteście śmieszni,domofony nie pomogą bo zawsze ktoś kluczy zapomina i coś w dzrzwi wsadzają żeby były otwarte!!sprawa bezdomnych to też możliwa opcja bo u mnie w bloku tę sypiają i robią niezły bałagan!!stało się i już ,jeszcze nieraz sie stanie,mówią na to życie

RE:a gdzie rodzice?
to napewno michał i jego koledzy, chodze tamtedy codziennie i zawsze tam stoja, ach strach tamtedy chodzic, ciekawe czy jakby mieszkal na topolowym czy by takim bohaterem byl

michał chciał sobie mieszkanie podpalić hehehe ,zaczynając od piwnicy,pomysl troche!!!Wam bohaterów na topolowym nie brakuje:))
0
Janek10:02, 27 listopada 2009
Czytam Wasze spoty o sam zaczynam się przekonywać, że zrobiła to młodzież. Osobiście nie byłbym przekonany mamy bezdomnych gdzieś muszą się przed zimnem pochować i chowają się po klatkach piwnicach strychach. Było ciepło nie było problemu bo spali nad Dunajcem albo na targowicy.
Jako mie3szkaniec bloku mam pewne obserwacje i chciałbym podpowiedzieć w jaki sposób znacznie ograniczyć takie wypadki. Jest to bardzo prosto po prostu założyć domofon koszty nie są duże a ma iść z dymem dorobek życia to lepiej te 200 300 złotych wyłożyć. Do klatki która jest zamkniętą to ani młodzież na papierosa nie wejdzie ani menel do spania się nie ułoży. Zaraz usłyszę że ktoś to zniszczy i szkoda pieniędzy. Znam bloki gdzie w jednej klatce są domofony sprawne a w drugiej zniszczone dużo to zależy od samych mieszkańców.
Apeluje do Spółdzielni może by tak z urzędu zrobić domofony to i czystość na klatkach będzie dłużej bo jak zamknięte to każdy będzie pilnował bo będzie na mieszkańców tej klatki jak coś zostanie zniszczone a hurtem ileś tam klatek i będzie taniej bo kalkulacja trochę inna mniejszy narzut na robociznę. Druga podpowiedź to domofon „centralka powinna mieć zabezpieczenie antysabotażowe istnieje mniejsze prawdopodobieństwo uszkodzenia, może nie uszkodzenia ale zniszczenia.
Temat daje pod rozwagę mieszkańców bloku oraz spółdzielni.
0
Radzio09:34, 27 listopada 2009
Do komentujoncych i tak chłopaki majom dość problemów som znani w świetle prawa i nawed nieraz obcy zrobi a na kogo pujdzie. Wiem to że oni napewno sobie syfu nie zrobili bo poco mnieli by sobie robić na dżungli rympał...
0
Mieszkaniec08:01, 27 listopada 2009
Na Skarpie jest to samo.Małolaty mieszkają na klatkach schodowych całymi wieczorami,a rodzice tego nie widzą.To co stało się na ul.Podhalańskiej,to tylko kwestia czasu.Gdzie jest dzielnicowy ?
Nikt go tu nigdy nie widział.
0
Henio01:05, 27 listopada 2009
No widzisz Tomek, bo rodzice zamiast im kredki kupic to markery im kupuja
0
mama00:55, 27 listopada 2009
juz tyle domyslow snujecie, a moze to byl po prostu wypadek/przypadek
jakis nieszczesliwy wypadek, a nie te urwisy
0
dzielnicowy00:54, 27 listopada 2009
u nas w klatce tez byl kiedys taki problem, az sie wylapalo takich delikwentow i samemu porzadek z nimi zrobilo i teraz porzadek na klatce jest, ani jednego napisu markerem nie ma!
bo na to ze policja z nimi zrobi porzadek to nie ma co liczyc, a chocby nawet to w polsce mamy takie sądy ze kary im i tak nie dadza, a jak dadza to taka ze jej nawet nie oddczuja
0
franek00:48, 27 listopada 2009
no wlasnie, ludzie to tacy, w kupie sa madrzy, ale zeby sam cos zglosil to woli sie nie wychylac
i jak w tym panstwie ma byc dobrze?
0
malarz00:45, 27 listopada 2009
w sumie z tego co na zdjeciach widac to ta klatka i tak wymagala malowania, wiec w sumie to zadna strata, mieszkancy sie pewnie uciesza.
0
komuno wróć00:01, 27 listopada 2009
Jak by była komuna to by nic takiego sie nie wydarzylo, 22:00 godzina policyjna i wszyscy w domu cicho siedza, a jak by sie ktos nie zastosowal to pałą go~!
0
ciekawski23:52, 26 listopada 2009
i co? nikt nic nie widzial? bójcie sie dalej, to dalej tak bedzie, az któregoś dnia wam mieszkanie podpala!
0
mieszkaniec23:50, 26 listopada 2009
czekajcie, skonczy sie im dzien dziecka, jak sie teraz policja za cale to towarzystwo zabierze
0
a gdzie rodzice?23:48, 26 listopada 2009
to napewno michał i jego koledzy, chodze tamtedy codziennie i zawsze tam stoja, ach strach tamtedy chodzic, ciekawe czy jakby mieszkal na topolowym czy by takim bohaterem byl
0
Tomek23:36, 26 listopada 2009
Urok blokowisk to przekleństwa markerem pisane... nic poza tym.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Co, gdzie, kiedy
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas