Miasto chce kupić kamienicę w Rynku

Fajnie, niech rozwijają się pomysły w mieście. Po cichu liczę na to, że pomysł z biblioteką w tym miejscu wypali

a na nowy skatepark nigdy nie mieli XD widac jak miasto dba o młodzież potem płacz że menelnia w parku jest

Pan Nadryrektor Antoni zrobi sobie tam wysokodochodowe muzeum, kolejne wielkie muzeum dla kolegów z nzpsu? Mauzoleum Mieszczaństwa dla jedynych prawdziwych mieszczan na Podhalu

Spoko. Miasto chce i na tym poziomie pozostaje. Potem dmucha kolorowe balony i wypuszcza w świat. Ciemny lud kupi każdą chałę i fantazję królowej kiczu. Że niby mają wizje. A wizja to mocna strona Watychy... śni już osiem lat, zostawiając za sobą smogowy smród w oparach którego co rusz napotykamy coraz droższ buble.

Do Eliot Ness Jestem pod wrażeniem wspaniała ocena sytuacji
W samo sedno, widać że niektórych prawda w oczekuje i mimo takich argumentów do nich dalej nic nie dociera, ale jak wiemy punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Tak na marginesie do Speca nie bardzo wiem gdzie dorastałeś,l kto cię uczył i od czego jesteś specem
Wnioskując z twojej wypowiedzi władza jest po to żeby grabićl mieszkańców i wydawać na byle by bzdety nikomu niepotrzebne, wystarczy je nazwać wysoką kulturą z której nikt nie korzysta jak wspomniane muzeum drukarstwa wieża ciśnień nie wspomnę już o MOK-u
Niegdyś dobrze prosperujący obiekt, dzisiaj totalna porażka i przykład marnowania publicznych pieniędzy i jeszcze dodam że nawet kupili sobie nagrodę.
Na rewitalizację tą wydano 36 milionów ( do końca nie wiemy czy to jest cała kwota )
Myślę że ta sprawą powinien się ktoś zainteresować.
Jest to działanie na szkodę miasta.
Dla przykładu rewitalizacja MOK-u wykonana przez burmistrza powierzchnia 3500 m2
czas realizacji przeszło 2 lata kwota podana 36 milionów inwestycja wykonana przez prywatnego przedsiębiorcę budowa hotelu
powierzchnia 7000 m2
czas realizacji 1 rok
kwota 28 milionów
Podaję to pod rozwagę, jak wydaje się nasze pieniądze używając wzniosłych haseł dla kultury !!!

do Spec - kwestia punktu widzenia i zdolności patrzenia ponad rutynowe ramy urzędniczego gorsetu. Dlatego nie do końca się z Tobą zgadzam, a zaprezentowana wykładnia zdaje się być zupełnie archaiczna i co gorsza utwierdzającą władze w przekonaniu, że nic poza bylejakością już nas nie spotka. Chcemy, ale nie możemy..., nie da się, przepisy nam zabraniają...

Tymczasem Ustawa samorządowa, o której wspominasz nie ogranicza. To po pierwsze. Daje natomiast możliwość kreowania zupełnie innego funkcjonowania miasta czy gminy niż wąska ścieżka literalnych artykułów tam zapisanych. Daje również narzędzia, które mądry włodarz wykorzysta, a przypadkowa znajda będzie marnotrawiła wszystko czym przyszło jej dysponować. Mając na to setki wytłumaczeń i potwierdzeń, że nic w tej materii zrobić się lepiej nie dało.

Po drugie burmistrz nie jest zwykłym urzędnikiem. Ma wiele obowiązków wykraczających poza literę nakazową prawa. Ma być przede wszystkim dobrym gospodarzem zabezpieczającym dobrobyt mieszkańców i rozwiązywać ich publiczne problemy. Ma wyznaczać przy tym takie kierunki działania, które gwarantują im rozwój. Ograniczają skalę społecznych wykluczeń.

Po trzecie, kiepski urzędnik zawsze będzie się podpierał kruczkami prawa, by udowodnić mieszkańcom, że nie mają racji i już - a on przecież żyły sobie wyprówa... Tak wygląda codzienność. I jest tolerowana od lat. Przyjmowana zresztą za zasadną i normalną. Stąd mamy to, co mamy. Marzenia, że może się to zmieni.

Po czwarte, to właśnie tak dla porządku wystarczyłoby tylko wymagać od burmistrza i ludzi, których zatrudnia za nasze pieniądze, realizacji określonej polityki rozwoju. Rozwój jednak nie może być definiowany jako wyrzucanie grosza publicznego na nikomu niepotrzebne fajerwerki i inwestycje, które jedynie obciążają budżet miasta, nie przynoszać żadnych pożądanych zmian.

Po piąte, nikt nie zwalnia decydentów od wykonania pełnej analizy skutków swoich działań w każdej z wyznaczonych w Ustawie samorządowej przestrzeni życia publicznego (z gospodarczymi i ekonomicznymi) włącznie. Mówienie, że niby tylko wybory dają nam prawo do weryfikacji poczynań władzy są jedynie wytrychem do drzwi, za którymi siedzi sobie arogancja i pije kawkę z bezkarnością.

Do Elliot Need- jest część racji w Twoich przemyśleniach. Jednakże inwestycje samorządowe nie mają przynosić zwrotu w sensie biznesowym bo nie jest to zadaniem gminy w świetle ustawy samorządowej. Mają one zaspakajać potrzeby mieszkańców, np. w sensie potrzeb kulturalnych. Park and ride jest ok. Pamiętam parking wcześniej, który tam był zlokalizowany. Ale urząd na wiosnę musi domagać się od inwestora usunięcia licznych usterek póki obowiązuje gwarancja.

Watycha robi wyjątkowe interesy, hahahhaha - ale tylko za pieniądze publiczne. W przeciwnym razie byłby już bankrutem, ponieważ żadna z jego inwestycji w ostatnich ośmniu latach nie przyniosła nawet zwrotu poniesionych nakładów. Po co, przecież wystarczy podnosić podatki, obniżać jakoś życia mieszkańców lub ogłaszać rzekome sukcesy po ściągnięciu unijnych lub rządowych środków zewnętrzych. Niestety i te nigdy nie pracują, bo to pic na wodę, fotomontaż. Takie napinanie mięśni po łyknięciu dużej ilości sterydów, które na chwilę podnoszą kondycję, ale kosztem kompletnego wymóźdżenia.
Ten sam Watycha i cała ta ekipa nieudaczników nigdy też nie miała porządnego biznesplanu, czy nawet pomysłu na ściąganie pieniędzy do budżetu miasta inną drogą i umożliwieniu innym wylansowanie nowej marki, produktu, idei. Płakać można jak przeanalizuje się ten urzędniczy taniec chocholi i wieszanie wstążek.

Muzeum Drukarstwa, nikomu niepotrzebny zbytek, który nie spełnia nawet podstawowych funkcji społecznych i marketingowych - jest bo jest, ale jakby go nie było to miasto pewnie nic by nie straciło na swoim wizerunku.

MCK, betonowa pustka i szkaradztwo dalekie od powszechnej dostępności mieszkańców do kultury i aktywności intelektualnej. Taka fanaberia ludzi nie mających pojęcia o zarządzaniu kulturą i realizacji jej podstawowych funkcji w obiekcie publicznym, na który wydano 36 baniek. Nawiasem mówiąc ciekaw jestem kiedy jakiś radny spyta burmistrza ile miasto dokłada do utrzymania tego bunkra, a będzie to kwota niebagatelna! Teraz kawiarenka z bardzo niejasnymi kryteriami doboru najemcy, obniżaniu kwoty najmu, zlecaniu obsługi imprez miejskich - jednym słowem taki lokalny think tank z Krzywej. Za chwilę trzeba będzie ustanowić etat gastronomiczny, bo jak to tak, żeby w pałacu z holem zajmującym jedną trzecią powierzchni użytkowej budynku nie było kawiarenki, o której tak marzyła nasza wiceburmistrz.

Park @ Ride - kolejny bezmyślny koszmarek, bez wizji i logicznego uzasadnienia wydanych pieniędzy, który generuje same straty i zupełnie nie sprawdza się w określonym systemie udrażniania komunikacyjnego armagedonu w Nowym Targu. Nie wspomnę o wizerunkowym blamażu z odpadającymi deskami, usterkami budowlanymi, wiatą pod dachem (pół Polski sikało ze śmiechu) i dyżurnymi ekipami monterów, którzy pewnie nie robią tego co robią w ramach reklamacji. Dobry Pan ma gest i dba o swoich.

No i Dworzec Kolejowy z Wieżą Wodną. To dopiero historia o klęsce urodzaju i wykorzystaniu publicznego majątku. Co roku mamy komunikat - już, już, już będzie się działo. Po czym bańka mydlana pęka i tego już nikt nie pamięta, co też nasz dzielny włodarz obiecywał. Pustostany, brak pomysłu, brak alternatywy, brak właściwej reakcji, za które jednak my wszyscy utrzymujemy nieudolnych burmistrzów, którym to wisi jak kilo kitu. Jaka tam dbałość o majątek, o jego pomnażanie... przecież co miesiąc dostają niemałe pensje, udając, że znają się na zarządzaniu i czują puls tego miasta.

Banki nie lubią własności bo nie mogą kosztów odliczyć. Wolą dzierżawy lub najmu.

Trąbienie na prawo i lewo że chce się kupić budynek No iście idealna informacja dla sprzedającego nic tylko dźwigać cenę ,mam też nieodparte wrażenie że sytuacja ponawia się jak z budowaniem hali lodowej podawanie informacji mieszkańcom miasta Nowy Targ po kawałeczku po kawałeczku że coś tam się dzieje A w sumie to nie dzieje się nic Kolejny aspekt który pojawia się w komentarzach to zrobienie kawiarni w budynku PZU zamiast MCK macie państwo przykład budynku starego cła restauracja fanaberie niebawem przestanie istnieć w sieci już Wisi ogłoszenie wynajmu lokalu notabene za 8000 zł a najemca kawiarnie w MCK 4000 zł i podobno chce wyjść.....wszystko na odwrót!

Pan burmistrz chce kupić ale chyba nie wie po co. W każdym razie kiepsko uzasadnia ten zakup za 4 mln z pieniędzy podatników. Powinien na tym etapie określić cel i przeznaczenie budynku, ale tego nie robi. Radni pytać zanim podniesiecie rękę

Znów mamy na forum Paradę Malkontentów!

Ten Watycha nie udał się Nowemu Targowi. A może królowa kiczu utworzy tam ciucholand?

A ile jeszcze ta dzierżawa wieczysta 30lat???
Nadto dzierżawa wieczysta wskazuje że grunt pod kamienicą jest niejasny, bo komuniści nie dali aktu notarialnego tylko tak jak na gruntach gdzie mogły być roszczenia lub wywłaszczonych chłopom lub hrabiom (dekretem Bieruta) dzierżawę wieczysta na 99lat
Nadto tylko dwie kamienice na 28 szt w rynku było polskie więc jak z tym gruntem i jego uregulowaniem, już kiedyś starsi bracia znaczyli te swoje kamienice farbą chyba lata 80te jak ta wypadła???

Serce się raduje czytając komentarze prawdziwych Obywateli.

/.../ Biblioteka? W centrum miasta? To już lepiej przenieść kawiarnie z MOKu do rynku a zamiast kawiarni zrobić bibliotekę! Jakby Watycha za swoje to wszystko robił, to by inaczej to wyglądało!

Fgd - nie inaczej:) Kibla w N. T. nie uświadczysz to pewnie tam będzie w budynku za cztery bańki to siku 20 zł a kaku 50 ale wcześniej będzie "remont" Pewnie firma zrobi ta która parking na Kościuszki robiła Park i Ride - heee heee. Jedziesz do Miasta autem i parkujesz a potem czekasz 40 minut na autobus żeby przejechać 30 metrów.

Co za kupno BEZ prawa własności?

OMG

Zrobcie tam muzeum nowotarskiego drzewostanu...

wzmocnienie funkcji centro-twórczych nowotarskiego Rynku będzie wteyd Panie Watycha, gdy znikną z niego auta a co za tym idzie jeden wielki parking.

Taaaa oczywiście , dobry pomysł z tą biblioteka . Teraz ludzie tak czytają książki że budynek zwróci się w dwa lata . Wypożyczalnia to jest dobry biznes .

Ciekawe czemu wszyscy "urzędaysy" zawsze, są, winne decyzji tych najważniejszych? Po drugie niektórzy mogli się uczyć w szkole to też mieli by robotę taką chociaż nie ma czego zazdrościć bo trzeba się użerać z....

Tam bedą sobie urzędasy tylki grzać i będą mieć blisko do rynku

E czym się przejmujecie podniasa nam znów podatki od nieruchomości i kupią .

Miastowa fama głosi że będzie tam miejska biblioteka

Tym razem powstanie tam muzeum kroju, szycia i pikowania. Będzie to druga po muzeum drukarstwa atrakcja turystyczna w centrum miasta...... :D

Tym razem powstanie tam muzeum kroju, szycia i pikowania. Będzie to druga po muzeum drukarstwa atrakcja turystyczna w centrum miasta...... :D

Tym razem powstanie tam muzeum kroju, szycia i pikowania. Będzie to druga po muzeum drukarstwa atrakcja turystyczna w centrum miasta...... :D

Tym razem powstanie tam muzeum kroju, szycia i pikowania. Będzie to druga po muzeum drukarstwa atrakcja turystyczna w centrum miasta...... :D

Tym razem powstanie tam muzeum kroju, szycia i pikowania. Będzie to druga po muzeum drukarstwa atrakcja turystyczna w centrum miasta...... :D

lichwie brakuje pieniędzy. Pierwsze przejął BPH a teraz szuka głupiego

Co tam powstanie ? Kolejne coś co będzie generować straty?