Karetka z Nowego Targu już w Charkowie

• Spaloną karetkę dla Ukrainy zastąpi ambulans ze szpitala w Nowym Targu (zdjęcia)

W ub. tygodniu spłonęła jedna z karetek, które miały pojechać w takim konwoju. Tego typu pomoc już po raz kolejny zorganizowała Fundacja Moc Przyszłości. W rozwiązanie problemu zaangażował się wojewoda małopolski Łukasz Kmita, który zwrócił się do dyrektora Marka Wierzby z Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego w Nowym Targu o przekazanie karetki. Szpital odpowiedział natychmiast na ten apel. Do konwoju została wskazana w pełni sprawna karetka transportowa, która dodatkowo przeszła wszelkie przeglądy techniczne. Dopełnione zostały wymagane formalności i ambulans wyruszył w kolejnym konwoju.

– Przekazanie takiego ambulansu nie będzie stanowiło dla nas żadnego uszczerbku ani żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa pacjentów – podkreśla Marek Wierzba, dyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego. – Sprawa została przedstawiona Zarządowi Powiatu Nowotarskiego i oczywiście, bez żadnych uwag, ta decyzja została zaakceptowana – dodaje.

- Jestem dumny z tego, że udało się sfinalizować tę pomoc i że Małopolska dała tak dobry przykład. Wiem od Pani Prezes Diany Dembickiej-Mączki, że konwój przebiegał w szczególnych warunkach, bo rano na Ukrainę wystrzelono 80 rakiet, a 2 z nich spadły kilka kilometrów od konwoju. To pokazuje, jak wiele odwagi i determinacji wymaga ten proces. Dziękuję za te starania. Zdecydowałem, że wystąpię o odznaczenie państwowe dla Pani Prezes. We wtorek chciałbym osobiście przekazać jej podziękowania za tak złożone i wymagające działania logistyczne, które wiążą się każdorazowo z organizacją konwojów – mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

Źródło: MUW, PSzS r/