W wyniku postrzału suczka mogła stracić nie tylko oko, ale także życie. Ten biedny i łagodny młody piesek szukał pomocy u ludzi, a bez powodu potraktowano go jak żywą tarczę. Mam nadzieję, że prokuratura ustali sprawcę tego haniebnego czynu, a mieszkańcy Szaflar okażą się w tej sprawie pomocni – mówi Agnieszka Wypych, prezes Krakowskiego Stowarzyszenia Obrony Zwierząt. Jak dodaje, jeśli ktoś ma informacje w tej sprawie i chce zachować anonimowość, to może się skontaktować bezpośrednio z KSOZ tel. 501 801 553.
W środę w lecznicy Krak-Vet udało się usunąć śrut, a suczka, której w Krakowskim Stowarzyszeniu Obrony Zwierząt nadano imię Jagoda, powoli wraca do sił. Po leczeniu i aklimatyzacji KSOZ będzie szukać dla niej dobrego domu".
Krakowskie Stowarzyszenie Obrony Zwierząt przypomina, że zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a w przypadku szczególnego okrucieństwa - od 3 miesięcy do 5 lat.
opr. s/