Lekarze uratowali malca, który zjadł wilcze jagody - podhale24.pl
Środa, 22 stycznia
Imieniny: Anastazego, Wincentego, Gaudentego
Rabka Zdrój
Snow
Wiatr: 2.376 km/h Wilgotność: 99 %
Rain
Wiatr: 3.456 km/h Wilgotność: 81 %
Snow
Wiatr: 1.944 km/h Wilgotność: 99 %
Snow
-0°
Wiatr: 3.564 km/h Wilgotność: 98 %
Snow
-0°
Wiatr: 1.512 km/h Wilgotność: 99 %
Snow
Wiatr: 1.512 km/h Wilgotność: 99 %
Jakość powietrza
382 %
Nowy Targ
244 %
Zakopane
166 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Zła
PM 10: 191 | 382 %
Zakopane
Dostateczna
PM 10: 122 | 244 %
Rabka-Zdrój
Umiarkowana
PM 10: 83 | 166 %
28.07.2023, 17:33 | czytano: 6687

Lekarze uratowali malca, który zjadł wilcze jagody

Do dramatycznej sytuacji doszło w Krościenku

zdj. Podhalański Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II w Nowym Targu
zdj. Podhalański Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II w Nowym Targu
Do gabinetu Opieki Całodobowej Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej w niedzielę 16 lipca zgłosili się rodzice z 3-letnim dzieckiem, które podczas spaceru zjadło wilcze jagody. Pełniąca dyżur lekarz Paulina Mrówka natychmiast zajęła się małym pacjentem. Skontaktowała się z lekarzem dyżurnym Oddziału Pediatrii Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego w Nowym Targu – Katarzyną Żurek. Tylko dzięki szybkiemu działaniu lekarzy i współpracy udało się uratować życie dziecka. Jeszcze w Krościenku zostało ono poddane płukaniu żołądka.

- Podczas kontaktu telefonicznego z doktor Pauliną Mrówką, ustaliłyśmy schemat postępowania z małym pacjentem, a w związku z presją czasu zaoferowałam swoją pomoc w postaci konsultacji telefonicznej z Oddziałem Toksykologii w Szpitalu św. Ludwika Rydygiera w Krakowie i Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie - Prokocimiu. Poinformowałam, że dziecko będzie przekazane Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym - relacjonuje lekarz Katarzyna Żurek. - Dobrze, że rodzice od razu zgłosili się do opieki całodobowej w Krościenku. Chodziło o czas – dodaje.

- Kiedy zgłosili się do nas rodzice z chłopcem, całodobówka przekształciła się niemal w SOR. Mieliśmy chorych z urazami, ranami do szycia, mężczyznę z nasilonym krwawieniem po urazie kończyny dolnej oraz zgłaszających się na bieżąco pacjentów – opowiada Paulina Mrówka, lekarka, która z pielęgniarką Haliną Zubek miała wówczas dyżur w gabinecie Opieki Całodobowej Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej w Krościenku. Obie panie natychmiast zaczęły udzielać pomocy. Dziecko zachowywało się spokojnie, wykonywało polecenia lekarza. Było w stanie stabilnym. Ponieważ zostało szybko przywiezione do gabinetu, toksyna nie zdążyła się jeszcze w pełni uwolnić się do organizmu. Rodzice również stanęli na wysokości zadania i w tej dramatycznej chwili wykazali się opanowaniem.

- W ramach opieki całodobowej musieliśmy wprowadzić procedury, które na co dzień nie są realizowane, łącznie z płukaniem żołądka. Dzięki świetnej współpracy z lekarzem dyżurującym w szpitalu Nowym Targu udało się szybko pomóc. Sprawnej pomocy udzielił także ratownik medyczny, który wezwał śmigłowiec. Ogromnie dziękuję za profesjonalną współpracę pielęgniarce Halinie Zubek oraz rodzicom chłopca za niezwłoczną reakcję i zachowanie spokoju w trakcie podejmowanych czynności medycznych. Jesteśmy przeogromnie dumni, że w ramach podstawowej opieki medycznej uratowaliśmy życie chłopca – mówi Paulina Mrówka. Dodaje, że kilka dni później rodzice 3-latka w podziękowaniu przynieśli obrazek.


Historia ta powinna być przestrogą dla rodziców małych dzieci. Mogła skończyć się tragicznie. - W przypadku spożycia przez tak małe dziecko jednej jagody pokrzyku wilczełyko uważa się, że jest to zatrucie, wymagające hospitalizacji, a w przypadku 3 sztuk jest to dawka śmiertelna – wyjaśnia Katarzyna Żurek. Dlatego rodzice powinni zachowywać szczególną czujność i od początku uczyć dzieci, aby nie jadły owoców i roślin znalezionych w lesie, bez nadzoru dorosłych. - Nie był to odosobniony przypadek, że dziecko zjadło coś trującego. Maluchy zjadają na przykład rośliny, które rosną w przydomowych ogródkach i tak samo bywają trujące – uczula Katarzyna Żurek.

Jakie są objawy po zjedzeniu wilczych jagód? - Najczęściej światłowstręt z powodu rozszerzenia źrenic, pobudzenie, zaczerwieniona skóra, nudności, wymioty, przyspieszone tętno, zaburzenia wzroku, słuchu – odpowiada lekarz Katarzyna Żurek.


s/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
komentarze
0
Zosia L18:17, 28 lipca 2023
Halinka gratulacje
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Co, gdzie, kiedy
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas