Więcej interwencji, ale mniej pożarów. Strażacy podsumowali rok

Strażacy z powiatu tatrzańskiego w 2023 wyjeżdżali 147 razy. Większość pożarów, bo aż 137 były małymi pożarami. Było także 10 pożarów średnich. W minionym roku w powiecie nie było pożaru dużego.

- Dużo pożarów udało się ugasić w rozmiarach małych. W większości ratujemy te obiekty dzięki jednostkom OSP, bo to one zazwyczaj są pierwsze na miejscu zdarzenia. Były też pożary średnie. Tak naprawdę jest to niezależne od nas. Dzieje się tak ze względu na porę dnia lub późne zgłoszenie. Skupiamy się wówczas na ratowaniu sąsiednich budynków i dogaszaniu płonącego - mówił st. bryg. Grzegorz Worwa, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem.

Strażacy szacują, że w 2023 roku udało się im uratować mienie o wartości 45 mln zł. W płomieniach zniszczeniu uległo mienie o wartości 10 mln zł.

Przyczyny pożarów to głównie nieprawidłowe użytkowanie urządzeń grzewczych, wady urządzeń elektrycznych, awarie środków transportu i nieostrożność przy posługiwaniu się ogniem otwartym.

Mimo mniejszej ilości pożarów strażacy wyjeżdżali na interwencje o 18,3 proc. więcej w 2023 niż rok wcześniej. Jest to spowodowane wzrostem miejscowych zagrożeń oraz fałszywych alarmów. W 2023 roku strażacy do miejscowych zagrożeń wyjeżdżali w 2023 roku 779 razy, podczas gdy rok wcześniej było 574 interwencji. Interwencji związanych z fałszywymi alarmami było w 2023 roku 172, a rok wcześniej 152. - Wyjazdy do alarmów kosztowały nas 29 700 zł - zaznacza st. bryg. Grzegorz Worwa.

Strażacy poza samymi interwencjami przeprowadzają również kontrole w obiektach. W 2023 roku skontrolowano 232 obiekty. Wydano także 8 opinii dotyczących imprez masowych i odebrano 40 nowych obiektów.

e/r