Nowe obostrzenia w transporcie konnym do Morskiego Oka (zdjęcia) - podhale24.pl
Niedziela, 22 grudnia
Imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki
Jabłonka
Snow
-1°
Wiatr: 17.568 km/h Wilgotność: 75 %
Snow
-0°
Wiatr: 19.152 km/h Wilgotność: 96 %
Clouds
Wiatr: 12.6 km/h Wilgotność: 68 %
Clouds
Wiatr: 16.956 km/h Wilgotność: 63 %
Snow
-0°
Wiatr: 14.904 km/h Wilgotność: 77 %
Snow
-1°
Wiatr: 19.296 km/h Wilgotność: 85 %
Jakość powietrza
36 %
Nowy Targ
80 %
Zakopane
10 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 18 | 36 %
Zakopane
Dobra
PM 10: 40 | 80 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 5 | 10 %
17.05.2024, 20:17 | czytano: 7858

Nowe obostrzenia w transporcie konnym do Morskiego Oka (zdjęcia)

Kilka godzin trwało spotkanie w TPN przedstawicieli organizacji pro-zwierzęcych, wozaków z drogi do Morskiego Oka, przedstawicieli samorządów i rządu. Efektem jest kompromis i nowe ograniczenia, które wchodzą w życie 1 czerwca. - Nikt nie uzyskał tego z czym przyszedł na spotkanie, ale każdy uzyskał coś. To znaczy, że kompromis jest wyważony - mówiła po spotkaniu Paulina Henning-Kloska, minister klimatu i środowiska. To jednak nie zadowala przedstawicieli Vivy, którzy domagają się całkowitej likwidacji transportu konnego.

fot. Marcin Szkodziński
fot. Marcin Szkodziński
W siedzibie Tatrzańskiego Parku Narodowego spotkali się przedstawiciele zainteresowanych stron związanych z transportem konnym do Morskiego Oka. Po kilkugodzinnych rozmowach udało się wypracować kompromis. Najważniejsze ustalenia to: zmniejszenie ilości osób na wozie, wydłużenie postoju po wjeździe konia na Włosienicę do godziny, rozpoczęcie testów elektrycznego busa do przewozu pasażerów i na nowo ma zostać sprawdzone obciążenie koni ciągnących wozy.

Wszystkie postulaty zawarto w dwunasty punktach:
1. Ponowne przeliczenie obciażenia dla koni, przeprowadzi je osoba wskazana wspólnie przez TPN, organizacje społeczne i fiakrów oraz samorząd. Ekspert zostanie zaopiniowany dodatkowo przez PROP
2. Dalsza rozmowa w sprawie zaprzestania wydawania licencji dla fiakrów będzie kontynuowana na osobnym spotkaniu. Za jego organizację odpowiada TPN i data zostanie ustalona w ciągu 14 dni.
3. Konie na Włosienicy będą miały 60 minutowy postój. Decyzje wchodzi w życie od 1 czerwca
4. Czujniki badające korelacje temperatury i wilgotności zostaną zainstalowane przez TPN na Palenicy i na Włosienicy. TPN w ciągu 14 dni poinformuje o szczegółach tego procesu.
5. Komisja weterynaryjna wyznaczy warunki pracy bezpieczne dla pracy koni na trasie do Morskiego Oka (korelacja między temperaturą i wilgotnością). Po przekroczeniu tzw. czerwonej linii ruch koni zostanie wstrzymany.
6. Do komisji weterynaryjnej zostanie przyjęta 5 osoba - dr. Marta Rykała.
7. Komisja weterynaryjna wyda rekomendacje dot. badania koni po sezonie (po najbliższym posiedzeniu).
8. Komisja weterynaryjna wyda rekomendacje dot. Podkuwania koni (po najbliższym posiedzeniu).
9. TPN zorganizuje rozmowy w sprawie możliwości rekreacyjnego wykorzystania koni na terenie TPN. Spotkanie zostanie wyznaczone w ciągu 30 dni.
10. TPN rozpocznie testy busa elektrycznego na trasie do Morskiego Oka. Testy ruszą najpóźniej od 1 czerwca.
11. Ustalono obniżenie limitu osób na wozie o 2 osoby dorosłe i dwójkę dzieci od 1 czerwca. Robocze spotkanie po otrzymaniu wyników z pkt. 1 posłuży do wypracowania dalszych rekomendacji w tej sprawie.
12. Komisja weterynaryjna na kolejnym spotkaniu zdecyduje o ewentualnym rozszerzeniu katalogu badań dla koni.

Z ustaleń zadowoleni są minister środowiska i klimatu, a także dyrektor TPN. - Nie ma parku narodowego bez wsparcia lokalnej społeczności. Ten głos lokalnej społeczności jest dla nas ważny. Jestem bardzo zadowolony z wyników tego spotkania - mówił Szymon Ziobrowski.

Pod punktami podpisali się wszyscy uczestniczący w spotkaniu, jednak dla organizacji pro-zwierzęcych wypracowane ustępstwa nie są wystarczające. - Fundacja Viva zaakceptowała dzisiejsze ustalenia, ale spodziewaliśmy się zupełnie czegoś innego. Wciąż mówimy, że te konie pracują w przeciążeniu, a trasa nie jest dla koni i należy to zlikwidować. Najważniejsze, że zostaną ponownie przeliczone przeciążenia, a kiedy to nastąpi poprawnie, to jestem spokojna, że wyjdzie, że konie są przeciążone o ok. jedną tonę, i że ten transport należy natychmiast zlikwidować. To początek końca tego transportu - mówiła na konferencji prasowej po spotkaniu Anna Plaszczyk.

W obronie transportu konnego stanął starosta tatrzański, za co spotkała go ostra krytyka. - W ostatnim czasie w stronę górali, a także władz samorządowych padło wiele krzywdzących tez, a wręcz ataków. To spotkanie pokazało, że możemy z troską o wszystkie strony rozmawiać. Dobrze, żeby opinia publiczna wiedziała, że ten transport prowadzony jest pod kontrolą Tatrzańskiego Parku Narodowego, który pilnuje regulaminu. Pilnują go także służby weterynaryjne. Konie tu nie cierpią i nie są męczone. Konie, to element naszego życia - mówił Andrzej Skupień, starosta tatrzański.

Ustalenia przyjęli także przewoźnicy, którzy powożą zaprzęgami konnymi na drodze do Morskiego Oka. - Najważniejsze, że konie zostały. Mogą być jakieś obostrzenia, ale na to jesteśmy otwarci. walczymy nie tyle o siebie co o konie. Mówią nam, żebyśmy przestawili się na meleksy, bo i tak zarabiamy, ale nie o to chodzi. Jakbym chciał takim pojazdem jeździć, to bym jeździł na busie, czy został kurierem, ale mnie interesuje gospodarstwo i zwierzęta. Chcę z nimi pracować - mówił Władysław Nowobilski, prezes Stowarzyszenia Wozaków do Morskiego Oka.

e/s
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
komentarze
0
byw09:28, 21 maja 2024
Viva niech zlikwiduje konie, krowy, owce, kury, świnie i inne zwierzeta. Będziemy jeść przetworzona trawe, tekture, korę, butelki pcv, szmaty i będzie EKO.
0
Zakopianka13:25, 20 maja 2024
Wstyd! Skończyć z tym w ogóle, to jest już zbędne. I niehumanitarne, te konie o tak idą na rzeź. Są źle podkute. A chomąto to dziadkowie potrafili prawidłowo używać, a teraz nie. Te meleksy to dobry pomysł. Praca jest, kto nie może albo nie chce to wjedzie i zjedzie. I wszyscy zadowoleni.
0
Stanley12:51, 20 maja 2024
Gdzie jest PITOŃ - tu potrzebne jego VETO
0
Normal12:48, 20 maja 2024
Egoiści !!! odpowiedzcie proszę - jeśli uważacie że w góry przyjeżdża się tylko chodzić a ja mam 80letniego ojca który całe życie chodził po górach a teraz już niema sił to czym go zawieźć do morskiego Oka ? chcecie zlikwidować transport konny i co dalej? jeszcze was na świecie nie było a do morskiego oka jeździły fasiagi a teraz wszyscy chcą świat naprawiać. Wybić wszystkich ludzi wtedy zwierzęta będą miały super.
0
abc22:24, 19 maja 2024
No cóż. Tępota ludzka nie zna granic !Dla zobrazowania to lepiej jest nieść plecak 50 kg, czy 15 kg na tej trasie?
0
Miejscowy09:39, 19 maja 2024
Dziękujemy Panie Starosto.
Konkretnie i rzeczowo przedstawił Pan całą sytuację.
0
do z Podhala09:34, 19 maja 2024
Równość jest kiedy rządzi większość ale dba o to aby mniejszościom nie działa się krzywda, o ich prawa, o prawa górali, Ślązaków, osób które mogą być prześladowane z różnych powodów m.in za pochodzenie, czy orientację.
0
Ogier21:44, 18 maja 2024
Do Anka
Z Ciebie tako baba że się znoś na koniak ? Pewni byłaś na stanowisku w Janowie
0
gość20:10, 18 maja 2024
@Anka. Rzygoj ile wlezie , konie nie przejadą i bedzie po lewackiemu
0
Anka16:45, 18 maja 2024
Wymiotować już się chce od tej lewackiej pseudo ekologii. Zabrały się za "ochronę" koni baby, co w życiu z koniem nie miały do czynienia.
0
Swir16:04, 18 maja 2024
Jeszcze 50 lat temu, w Polsce bylo 3.2milionow koni. Z tego ogromnego stada, obecnie pozostalo 271 tysiecy. "Milosnicom" z vivy bardzo mocno zalezy, aby to szczatkowe stadko uszczuplic jeszcze o tych 300 koni, zyjacych z wozenia turystow do Morskiego Oka.
0
abc15:59, 18 maja 2024
Za kurs fasiąga do Morskiego Oka to kwota ok. 1200 zł i z powrotem ok. 500 zł co daje razem ok. 1700 zł. Za taki sam kurs dorożką do góry ok. 360 zł i z powrotem ok. 200 zł czyli razem ok. 560 zł. Konie w dorożce mogą tę drogę pokonać co najwyżej 2 razy. I oto cała awantura górali. A koń to co tam!
0
Furmon z spod Turbacza15:39, 18 maja 2024
Hahaaaaaa hahaaaaaa hahaaaaaa hahaaaaaa hahaaaaaa hahaaaaaa i to się u******** tym wygodnym pseudo turystom , oczywiście dyrekcji parku tatrzaskiego hahaaaaaa hahaaaaaa
Ale nawet Góralskie pomysly wynajdą cosik innego hahaaaaaa i tak na ofertę
0
Ceper z Cyrhli13:25, 18 maja 2024
@ do klin !!
Ci co chcą chodzić to chodzą, a ci co nie chcą, a chcą jechać fasiągiem lub bryczką niech jadą. Ty jak chcesz jechać do Nowego Targu pociągiem to jedź, ale możesz na piechotę lub rowerem. Są tacy, którzy jazdę fasiągiem traktują jako odmianę, przyjemność lub oryginalność charakterystyczną dla regionu - no to niech zapłacą i jadą - to ich wola i pieniądz.
0
Fgr12:46, 18 maja 2024
Ręce opadają, na nogach d... niech ruszą w końcu w góry przyjechali!!! No widzial świat jaka szlachta wozić trzeba.
Dawano kon był chałupa w chałpe do pola do lasu i co problemu nikt nie miał
0
Rita12:25, 18 maja 2024
Fiakrzy brać riksze i wioooo
0
ktt10:34, 18 maja 2024
Zakazać ten proceder całkowicie park to park i zakaz wjazdu wszystkim
0
Olga10:23, 18 maja 2024
Kloska zapytana, dlaczego nie jeździ samochodem elektrycznym, odpowiedziała, że nie będzie z drugiego piętra przedłużacza rozciągać, by je załadować...klasa sama w sobie.
0
sawuarek i wiwarek10:13, 18 maja 2024
Czytelnik: Optymalnym rozwiązaniem byłoby (chyba) coś podobnego do systemu organizacji spływów Dunajcem w Pieninach. A co do amatorów turystów to rozumiem że chodzi o to ile oni ważą i tu jest problem, bo co niby można byłoby tu zrobić? Niech każdy turysta amator przed wejściem do wozu stanie na wagę i pobierać opłaty za przejazd proporcjonalnie do wagi turystów? Przewóz "turyściny" w cenie, powiedzmy, 0,50 zł za każdy kilogram żywej wagi? Takie pomysły miały już niektóre linie lotnicze, jednak na razie odstąpiły od tego.
0
lo-la09:17, 18 maja 2024
Wykorzystywanie koni do wożenia zmęczonych turystów do Morskiego Oka jest be .. Kto zdrowy,niech chodzi na swoich nogach, a zmęczony siedzi na d ... i nie opowiada o zamęczaniu koni. Aktywnym obrońcom koni, zwłaszcza a fundacji Viva polecam gorąco wyścigi koni, choćby na warszawskim Służewcu. Tam można zobaczyć, jak się bije zwierzęta, pobudzając je do aktywniejszego żywota, czasami do ostatecznego upadku ... I to jest w porzo? Tam nie ma znęcania się nad zwierzętami, tylko rozrywka i liczenie na wygraną?
0
S-40008:54, 18 maja 2024
Wszyscy ci pseudo-ekolodzy i inni pożyteczni idioci skończą jak marynarze z Kronsztadu gdy już nie byli potrzebni Leninowi
0
Ewa08:43, 18 maja 2024
Wystarczy wprowadzić jeszcze 1 przepis aby konie nie transportowano na rzeź tylko gospodarz musiał je w (dobrym, kontrolowanym przez organy) utrzymywać do ich naturalnej śmierci. Górale od razu wzięliby się za obliczanie zysków...
0
Ciekawy08:33, 18 maja 2024
Fiakrzy jak się nie mylę płacą KRUS więc chciałbym zobaczyć ich gospodarstwa i czym orają pole :)
0
My górale07:19, 18 maja 2024
Klin odwal się od górali siedż u siebie na 4 literach i nie wtrącaj się.
0
Koń06:15, 18 maja 2024
Skoro jadę w Tatry,to chodzę na nogach a nie wizę się w górach!!!! Skoro w Krakowie są piękne dorożki i konie jeżdżą z turystami po mieście to w Zakopanem może być to samo! Praca dla górali z końmi jest ,tylko pomyśleć!! Turysta, wczasowicz powinien mieć w Zakopanem zakaz jazdy samochodem po mieście: dorożka, melexy. Tak jest ,tam gdzie dbają o środowisko . Na nogach turystów w góry!!!
0
Szarwark06:12, 18 maja 2024
Pudrowanie problemu a to powinno już dawno być zlikwidowane.
0
konduktor05:53, 18 maja 2024
@ Czytelnik
I skończyliby jak - PKS. Widać jak ciągnie cię do komuny (niemądry skromnisiu).
0
Nie dać się05:20, 18 maja 2024
Koń to zwierzę pociągowe, musi pracować, ja znam fiakrów, oni naprawdę o te konie dbają. W innych warunkach konie pracują o wiele więcej i jakoś nikt nie krzyczy. Ludzie nie dajmy się zwariować nie sluchajmy jakiejś chorej fundacji Viva, bo jak tak dalej pójdzie to nie będzie nam wolno zjeść ziemniaków (naszych gruli) bo jakaś znowu durna fundacja czy organizacja stwierdzi że to bez atestu, nie ekologiczne i coś tam coś tam...
0
Jojo03:23, 18 maja 2024
Klin co ty pier. Konie zawsze służyły ludziom , gdyby się nie ruszały to by chorowały . Gazdowie dbają o swoje konie jak ty o swoje auto, one grosza nie kosztowały. Najlepiej melexy sprowadzić bo o to tu chodzi nie o dobro zwierząt. Ile kasy biorą ci pseudo obrońcy. Gdzie pracują tak naprawdę, może na Służewiec pojadą , ale czekaj nie bo by ich zakopali w dołku
0
Czytelnik23:36, 17 maja 2024
Czy nikomu nie przyszło do głowy, żeby fiakrzy pracowali na pensji, jak w zakładach pracy?
Jeździłby o ustalonych godzinach, nie musieliby upychać turystów na maksa, bo ich zarobek nie zależałby od ilości przewożonych osób.
Konie miałyby zapewniony regularny ruch, a nie stały od rana do południa i czekały na swoją kolejkę, aż znajdą się chętni na wyjazd pomimo kiepskiej pogody albo wcale nie wyjadą.
Fundacja Viva dostaje kasę na działalność, to i na wypłaty dla fiakrów i utrzymanie koni powinny się znaleźć pieniądze.

A tak pół żartem pół serio,
to TPN powinien sprowadzić lekarza już na Wierch Poroniec i badać amatorów turystów, czy się nadają na wyjście w Tatry, bo czemu konie mają dostać w tyłek, jak nie mogą zastrajkować, tylko muszą ciągnąć nadkilogramy.
0
chciwość i cynizm23:03, 17 maja 2024
Konie na pewno się cieszą.
0
utopijne ministerstwo22:38, 17 maja 2024
I my wszyscy zapłaciliśmy za przejażdżkę pani minister, mogła przyjść na nogach. Viva głupota.
0
Jaro22:31, 17 maja 2024
Od dziś ludzie będą nosić konie. Nowy lewy ład.
0
Robert22:24, 17 maja 2024
Bronić będę siebie i rodzinę od głupków tęczowych... To co oni wyrabiają to jakaś farsa - zawsze koń u nas ( zanim pojawił się traktor) służył do pracy... Tyle w temacie
0
Exc22:19, 17 maja 2024
Koń który się rusza to podobnie jak z człowiekiem, będzie dziadem, zmniejszyć ewentualne jak uzgodnili ładunek
0
Mieszkaniec22:17, 17 maja 2024
Koń by się uśmiał :( Ludzie nie widzący nigdy konia przy pracy mieszkający w bloku biorą się za przepisy dotyczące koni :( Swiat zwariował :(
0
Koń21:54, 17 maja 2024
Wprowadzić Riksze albo lektyki
0
Zagadka21:34, 17 maja 2024
No w jednej ręce lejce a w drugiej regulamin
0
Osiol21:31, 17 maja 2024
Spokojnie krok po kroczku lewica to wykończy w życiu codziennym to już same zakazy, nakazy, normy ue, strach ognisko zapalić bo jakiś sygnalista...... i dziwić się ze wieją przez płot do normalnosci
0
z Podhala...21:25, 17 maja 2024
...bo przecież równość jest gdy mniejszość rządzi większością... więc o Ci chodzi, jest super - jest super...
0
thomss21:24, 17 maja 2024
POwolna likwidacja, pojedziesz do Morskiego Oka do pracy rano a zapali się czerwona lampka to wracasz do domu... proponuje w zakładach pracy też takie czujniki dać.. czerwona lampka nie dostajesz wypłaty i wracasz sobie do domu. Jakieś spółki przejmują schroniska, transport do morskiego oka też przejmą a górale wyginą jak dinozaury. Zabrali góralom hale w parku, odbiorą to z czego jeszcze mogą żyć i dadzą biznesmenom.. ktoś tu kogoś wy****
0
Wnerwiony20:57, 17 maja 2024
Pewnie, zlikwidujcie wszystko!!!.Konie,krowy,owce itd.,itp.Pseudoekolodzy rządzą!!!
0
klin20:40, 17 maja 2024
Góralom nigdy dość. Najwyższy czas, żeby przestali wykorzystywać konie.
A turyści niech lepiej ruszą swoje cztery litery i sami niech chodzą po górach.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Co, gdzie, kiedy
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas