Z wizytą u stulatki

No ma Pan Juhas rację. W 1945 przewidziała, że w 2024 roku dostanie dodatek do emerytury i w tym celu dodała sobie lat ????.

@Janosik żal ci dodatków dla 100 latków,a czy tak samo podchodzisz do emerytur i różnych dodatków dla byłych pracowników SB,UB,TW i resortowych? To też nasze pieniądze,a podobno wszystko co odebrane będzie przywracane.A zanim nastały Urzędy Cywilne,funkcjonowały Księgi Kościelne i wyznaniowe,oraz pewnie inne zapisy.

Podstawą do ustalenia daty urodzenia, jest akt urodzenia. I teraz proszę uzmysłowić sobie ten akt z przed 100 lat. Pierwsze akty stanu cywilnego zostały wprowadzone w okresie zaborów i regulowały je wtedy przepisy państw zaborczych. Cześć takich akt przechowujemy w Archiwach Państwowych, ale wiele z nich nie zachowało się do obecnych czasów. Państwowa, powszechna i jednolita w całym kraju świecka rejestracja stanu cywilnego została wprowadzona dopiero po II wojnie światowej (dekretem z 25 IX 1945 r.). Wtedy też powołano nowe urzędy stanu cywilnego, które tworzą i przechowują. Dlatego też do tych rzekomo przeżytych 100 lat należy podchodzić sceptycznie. Ja mam psa, który jest u mnie 11 lat, ale nie wiem ile miał lat, jak go przygarnąłem. W skrajnym przypadku mógłbym mu dać w przeliczeniu na ludzkie życie ponad 100 lat. Co mi tam, niech se babka ma te 100 lat, jednak trzeba wziąć pod uwagę, że teraz 1 marca br. dla nowych stulatków dodatek do emerytury wynosi 6246,13 zł brutto. A to przecież nasze pieniądze.

Czy redakcja nie pomyliła zdjęcia? Aż się wierzyć nie chce, że ta Pani ma 100 lat. Wszystkiego najlepszego dla Pani i kolejnych 100 lat!