List. "A gdzie podjazdy dla wózków?"

Do: " po co ta panika" i " przecież tam zawsze schody były"

To że coś było, nie oznacza ze nie może być lepsze. Trzeba robić prace remontowe z głową i wizją. Na ogół stosuje się teraz zasadę, że prace remontowe różnych dojazdów, wejść do miejsc publicznych obejmują też wykonywanie podjazdów. Tutaj ktoś projektując remont uznał że było to jak było i będzie dalej a nie pomyślał o zaleceniach dot. łamania barier. Wszystkie wejścia na cmentarz powinny być przystosowane dla osób niepełnosprawnych i matek z dziećmi. I przy okazji remontu wejścia głównego należałoby to uwzględnić. Czasem jednak logika szwankuje, gospodarność również. Obserwowałam remont ulicy Sikorskiego. Pięknie to wyglądało. Zakończono wykopy, położono nawierzchnię, tu i ówdzie wyrównano pobocza po to aby parę dni później spore połacie tej nawierzchni zrywać , bo trzeba podnieść studzienki. Wyrównane obrzeża, zagrabione, podsypane ziemią znowu się wykopuje bo trzeba ustawiać znaki. A koszty rosną i robocizny i materiałów. Ktoś nie umie sensownie opracować harmonogramu robót. A efekty odczuwamy my szarzy zjadacze chleba.

@Matka, myślę że jak powstanie color park to problem zniknie podobnie zresztą, jak wózki u niektórych młodych rodziców :)

Jak wykonywali ten remont schodów to zapytałam szefa robót , bo akurat był na cmentarzu gdzie będą podjazdy dla wózków ,usłyszałam ,żę w ich robotach tego nie ma jako wykonanie , a może kiedyś padnie decyzja o założeniu specjalnych szyn.

Do "po co ta panika" czy autor tej wypowiedzi pchal kiedyś wózek pod tą straszna górę obok cmentarza? Albo z niej zjeżdżal? Jest stroma pełno na niej piasku. Można się poślizgnac i nieszczęście gotowe. Tak są inne wejścia ale ja jako matka z dzieckiem poruszająca się pieszo nie mam siły i czasu nadkladac drogi, żeby iść pod szpital. To jest główne wejście więc powinno być dostosowane do wszystkich mieszkańców! A co z wózkami inwalidzkimi?

A gdzie byli inspektorzy nadzoru niech robia na wlasny koszt teraz i po klopocie..

Wielki szacunek dla tej Pani! Ja ledwo "solo" dochodzę na tą "golgotę", a pchając jeszcze wózek to musiałbym w połowie schodów obóz rozbić. Pomysłodawcy wdrapania się z wózkiem od ul. Zacisze gratuluję ułańskiej fantazji, podobnie jak i projektantowi schodów za bramą cmentarza.

Wózkiem można wjechać drogą obok cmentarza (ul. Zacisze) i potem wjechać na cmentarz boczną bramą. Są również drogi dojazdowe; Skotnica i Szpitalna - nawet z chodnikiem dla pieszych a potem bramy też bez schodów.

Dzieci przypinamy do bramy wejściowej.

a czy tam nie były zawsze schody i je odnowiono ?

Podpisuje sie pod tym... W ogole w Nowym Targu do wiekszosci sklepow z wozkiem ciezko wejsc bo nie ma podjazdow. Nawet w jednej z nowotarskich galerii wyjscie na gore z wozkiem badz na wozku inwalidzkim jest wrecz niemozliwe. Co prawda sa schody ruchome, w jedna tylko strone :-/ czyli na gore. Ale i tak jest zakaz wchodzenia na nie z wozkami hehe. A windy brak!! Na dol tylko zwykle schody... Matki z dziecmi nie musza chodzic po sklepach?! Tak samo na wozkach inwalidzkich... Porazka