Zmarł Antoni Pacyga - podhale24.pl
Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Renaty, Kastora
Nowy Targ
Clouds
11°
Wiatr: 19.116 km/h Wilgotność: 59 %
Clouds
11°
Wiatr: 20.736 km/h Wilgotność: 58 %
Clear
12°
Wiatr: 18.756 km/h Wilgotność: 55 %
Clear
14°
Wiatr: 21.348 km/h Wilgotność: 53 %
Clouds
13°
Wiatr: 22.032 km/h Wilgotność: 56 %
Clouds
11°
Wiatr: 17.388 km/h Wilgotność: 68 %
Jakość powietrza
20 %
Nowy Targ
8 %
Zakopane
12 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 10 | 20 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 4 | 8 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 6 | 12 %
07.05.2017, 21:28 | czytano: 3836

Zmarł Antoni Pacyga

Zdjęcia były jego pasja, którą potrafił się dzielić z innymi. Od lat dokumentował to, co ważnego działo się w Kacwinie. Antoni Pacyga, kacwinianin sercem mocno związany ze Spiszem, mieszkający w Krakowie Nowej Hucie, zmarł w wieku 83 lat. Jego pogrzeb odbył się w Krakowie 5 maja b.r.

Jako młody chłopak wyjechał z Kacwina, by uczyć się w Nowym Targu. Jednak po dwóch latach nauki w gimnazjum udał się dalej, do Krakowa, by pomagać wznosić Nową Hutę. To, co najbardziej zapadło mu w pamięć z tamtych lat, to wszechobecne błoto. Pan Antoni, choć nie miał jeszcze 18 lat, pracował najpierw w magazynie, potem na budowie, a następnie w zakładzie materiałów ogniotrwałych jako kontroler.

W budynku pierwszej poczty w Nowej Hucie na osiedlu Wandy otwarto Dom Kultury „Budowlani”, w którym utworzono grupę teatralną „Młoda Gwardia”. Ówczesny dyrektor zaproponował panu Antoniemu udział w próbach teatralnych. I tak się zaczęło. Sztuka Leona Kruczkowskiego pt.: „Juliusz i Ethel” była pierwszym spektaklem, w którym zagrał. Przedstawienie spodobało się publiczności, skoro udało się je zaprezentować aż kilkadziesiąt razy w całym kraju. Z objazdowymi spektaklami wiążą się różne doświadczenia, na przykład w czasie jednego tournee robotnicy – aktorzy zostali poczęstowani ślimakami, których nikt nie chciał jeść. Tego dnia, wspominał p.Antoni, wszyscy poszli spać głodni. Za udział w spektaklach nie otrzymywało się wynagrodzenia, jedyną rekompensatą była wypłata dniówki za nieobecność w pracy. Przygoda pana Antoniego z teatrem trwała kilka lat, jego grupa teatralna ustąpiła pola powstającemu wówczas Teatrowi Ludowemu.

Dla pana Antoniego i jego żony Anny wspólne, nowohuckie życie to prawie 60 lat wspomnień. Byli małżeństwem od 1958 roku. Pamiętają każdy etap budowy Nowej Huty. Także wydarzenia związane z walką o krzyż, kiedy trzeba było uciekać przed milicjantami, czy stan wojenny, gdy za ujawnienie chęci pójścia do kościoła na mszę został aresztowany syn państwa Pacygów.



Pan Antoni często spędzał wakacje z żoną w swoim domku letniskowym w rodzinnej miejscowości nad Kacwinianką, która w pobliżu tworzy piękny wodospad. To spiętrzenie wody znalazło się już na wielu nie tylko jego zdjęciach, ale również na kartkach pocztowych, kalendarzach, a także w filmach. Pan Antoni, mieszkając w pobliżu tak urokliwego miejsca, był świadkiem kręcenia niektórych scen.

Od lat utrwalał na zdjęciach różne wydarzenia, które miały miejsce w Kacwinie, jak 1000-lecie chrztu Polski, wizytacje biskupa Karola Wojtyły, nawiedzenia obrazu Matki Bożej, poświęcenie nowej szkoły. Niektóre zdjęcia nabierają teraz szczególnego znaczenia, chociażby te z biskupem krakowskim, który został papieżem. Karol Wojtyła, spotkany pewnego razu przez pana Antoniego w Krakowie, powitał go słowami: - A to nasz fotograf z Kacwina!

Pan Antoni wiele zdjęć wykonał sam, ale również posiada w swej kolekcji takie, które przenoszą nas w czasy sprzed II wojny światowej, na przykład fotografia z roku 1932 wykonana na zlecenie księdza Józefa Świstka, proboszcza kacwińskiego w latach 1931–1939, ukazuje ubranych w portki i płócienne koszule mężczyzn pracujących w świątyni przy położeniu nowej posadzki w miejsce kamiennych płyt.



To dzięki panu Pacydze poprzedni kacwiński proboszcz ksiądz Tadeusz Majcher, odnalazłszy w zabudowaniach plebanii niszczejące, drewniane elementy nieokreślonego zastosowania, poznał historię Grobu Pańskiego, konstrukcji „sprawionej” przez księdza Daniela Udrańskiego, proboszcza kacwińskiego w latach 1797 – 1815. Pan Antoni przyczynił się w ten sposób do tego, że kościół w Kacwinie wzbogacił się o zabytek pochodzący z drugiej połowy XVIII wieku. To również z jego relacji wiemy, że nasz zabytkowy baldachim z 1774 roku ze względu na swój niespotykany kształt wykorzystano w 1963 roku podczas uroczystości koronacji figury Matki Bożej Ludźmierskiej przez biskupa Karola Wojtyłę i Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Ludźmierzu.

Antoni Pacyga posiadał bogatą osobowość, poczucie humoru, różne zainteresowania, a ponadto umiał i chciał się dzielić swoimi doświadczeniami i wspomnieniami z innymi. Zawsze znajdywał czas dla rozmówców, był otwarty, bezinteresowny. Warto dodać, że przekazał uczniom i nauczycielom Szkoły Podstawowej im. Ojca Świętego Jana Pawła II w Kacwinie swoją domową biblioteczkę – książki, albumy, wycinki prasowe poświęcone Karolowi Wojtyle, późniejszemu papieżowi, a patronowi naszej szkoły. Podzielił się swoimi wieloletnimi zbiorami, mając nadzieję, że młode pokolenie będzie zgłębiać wiedzę na temat Wielkiego Polaka. Będąc mieszkańcem Nowej Huty, czynnie angażował się w życie kulturalne Krakowa, doczekał się tym samym wpisu do Encyklopedii Nowej Huty jako działacz, a także aktor grupy „Młoda Gwardia”.

Beata Magiera

---

Zarząd Związku Polskiego Spisza, Redakcja gazety „Na Spiszu”, Mieszkańcy rodzinnego Kacwina składają serdeczne podziękowania świętej pamięci Panu Antoniemu Pacydze za działalność na rzecz ziemi spiskiej, za ofiarność i bezinteresowność, za umiejętność dzielenia się osobistymi przeżyciami i dokumentami z przeszłości dziejów i kultury Spisza.

Panie Antoni, będzie nam brakowało Pana relacji, wspomnień i fotografii, które przybliżały nam dziedzictwo naszej Małej Ojczyzny. W imieniu Zarządu ZPS, Redakcji, Czytelników gazety „Na Spiszu” oraz Mieszkańców Kacwina, których dobro miał Pan zawsze na uwadze, pozostaje nam tylko powiedzieć DZIĘKUJEMY!
Niech dobry Bóg wynagrodzi życiem wiecznym!

opr.s/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
*08:35, 8 maja 2017
Niezwykły Człowiek.... Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie....
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas