Trzy dni biegania po Tatrach na 125-lecie zakopiańskiego Sokoła (zdjęcia)

Była to już dziewiąta edycja tego wyjątkowego wydarzenia, w tym roku wpisująca się także w obchody 125-lecia Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” Gniazdo w Zakopanem, które jest jego organizatorem.

W piątek 31 maja odbył się Bieg Sokoła na dystansie 15 km. Od startu w Kuźnicach trasa wiodła m.in. Ścieżką nad Reglami, Doliną Białego, Drogą Pod Reglami, Doliną Strążyską przez Czerwoną Przełęcz i z powrotem Ścieżką nad Reglami do Kuźnic. Na mecie pierwsi zjawili się: Dariusz Marek z Wieliczki (Monk Sandals Team) – czas 1:21:02,3, Andrzej Pradziad z Murzasichla – czas 1:21:37,0, Miłosz Szcześniewski z Dąbcza (Salco Garmin Team) – czas 1:22:02,5. W czołówce kobiet znalazły się kolejno: Miśka Witowska z Zakopanego (Salco Garmin Team) – czas 1:35:32,2, Ewa Huryń ze Szczecina (RunTheMountains) – czas 1:44:12,1 i Katarzyna Zych z Tarnowa (Bonnie & Clyde) – czas 1:48:13,9. Uroczyste zakończenie biegu odbyło się w Kinie Sokół. Zwycięzcom nagrody i dyplomy wręczyli: Zastępca Burmistrza Miasta Zakopane i jednocześnie uczestnik zawodów Tomasz Filar oraz Prezes TG Sokół Stanisław Marduła i Naczelnik TG Sokół Tadeusz Szostak.

W sobotę 1 czerwca nadszedł czas na najdłuższy i najbardziej wymagający Wysokogórski Bieg im. dh. Franciszka Marduły, będący jednocześnie Mistrzostwami Polski w Skyrunningu i jednym z najbardziej ekstremalnych biegów w Polsce. Ze względów bezpieczeństwa z uwagi na zalegający w wyższych partiach gór śnieg trasa została zmieniona i ominęła w tym roku Karb i Przełęcz Świnicką, obejmując dystans 29,1 km i przewyższenie 1885m. Góry rzeczywiście pokazały swoją prawdziwą twarz i pomimo pięknej pogody w Zakopanem od Przełęczy Liliowe, przez Beskid, aż do Kasprowego Wierchu na trasie panowały ciężkie warunki. Zawodnicy musieli zmierzyć się nie tylko z własnym zmęczeniem, ale także z mgłą oraz zimnym i porywistym wiatrem. Najlepsi zawodnicy dotarli na metę zlokalizowaną w Parku Miejskim z czasem niewiele ponad 2,5 h. Zwyciężył Krzysztof Bodurka z Nielepic (Alpin Sport Hoka One One Team) – czas 2:32:58,2, a kolejne miejsca na podium zajęli: Marcin Świerc z Lisowic (Buff Team Poland) – czas 2:34:14,7 i Marcin Kubica z Bielska-Białej (Inov-8 Team) – czas 2:36:23,5. Wśród kobiet najlepsza była Magdalena Kozielska z Szaflar (Dynafit) – czas 3:01:19,1, a zaraz za nią Martyna Kantor z Krakowa (Buff Team Poland) – czas 3:01:38,9 i Katarzyna Wilk z Pleśnej – czas 3:22:58,7. W klasyfikacji drużynowej zwyciężył Alpin Sport Hoka One One Team przed Dynafitem i TG Sokół Zakopane.

Walka o ścisłe podium i tytuł mistrzowski już od początku biegu rozgrywała się między trójką biegaczy i była niezwykle ciekawa. Krzysztof Bodurka to wielokrotny medalista Mistrzostw Polski w biegach górskich, Marcin Świerc to znany i utytułowany także na arenie międzynarodowej zawodnik oraz legenda Biegu Marduły - startował tutaj 11 razy, za każdym razem stając na podium i 9 razy wygrywając. Zaskoczeniem było jednak trzecie miejsce 20-latka z Bielska – Marcina Kubicy. Ma on na swoim koncie już pierwsze sukcesy - w Ustrzykach zdobył medal mistrzostw Polski, a na Chyżej Durbaszce w Szczawnicy poprawił dotychczasowy rekord trasy o ponad 5 minut! Bieg Marduły był jednak najdłuższym z jego dotychczasowych startów. Wśród kobiet walka o tytuł rozegrała się między Magdaleną Kozielską, a Martyną Kantor. Od samego początku obie panie biegły równo, a na mecie różnica między nimi wyniosła zaledwie 19 sekund. Trzecia Katarzyna Wilk ukończyła bieg 22 minuty później.

Nagrody uroczyście wręczono ponownie w Kinie Sokół. Najlepszych zawodników w kategorii open oraz we wszystkich kategoriach wiekowych uhonorowali i udekorowali medalami przedstawiciele organizatora, sponsorów i partnerów – Jarosław Daniel reprezentujący firmę Dynafit, Bartłomiej Szostak z Peak point, Dominik Ząbczyński z portalu biegigorskie.pl, dyrektor Pucharu Polski Skyrunning Paweł Raja, a także reprezentująca Burmistrza Zakopanego Zofia Kiełpińska – Naczelnik Wydziału Turystyki, Sportu i Rekreacji.

Tradycyjnie jako ostatni w niedzielę 2 czerwca odbył się Bieg im. hr. Władysława Zamoyskiego na dystansie 10 km z najpiękniejszą metą w Polsce, zlokalizowaną nad Morskim Okiem. Tu rywalizacja była także zacięta. Zwyciężył Dariusz Boroń z Krakowa (ASICSFrontRunnerPoland) – czas 41:09,7 przed Dariuszem Markiem z Wieliczki (Monk Sandals Team) – czas 42:06,7 i Piotrem Biernawskim z Nowego Targu (ATTIQ Team/Salming) – czas 42:36,5. Wśród kobiet wygrała i pobiła rekord trasy Miśka Witowska z Zakopanego (Salco Garmin Team) – czas 47:44,6, a kolejno za nią na podium znalazły się: Monika Kapera z Piły (Stachowscy.eu/azs-awf Katowice) – czas 48:40,5 i Ewa Huryń ze Szczecina (RunTheMountains) – czas 49:36,4.

Bieg Zamoyskiego ostatecznie rozstrzygnął także rywalizację w Grand Prix Sokoła, która przedstawia się następująco: 1. Miłosz Szcześniewski (Salco Garmin Team), 2. Grzegorz Ziejewski, 3. Krzysztof Falkowski (Woodward Runners), 4. Dominik Włodarkiewicz (Dynafit), 5. Michał Stopa (MarcinSwiercTEAM), 6. Piotr Hyży (Bonnie & Clyde), 7. Marek Sokołowski (Alpin Sport Hoka One One Team), 8. Marcin Topolski, 9. Sebastian Krosny (STS Biegaton Mikołów), 10. Maciej Michalak. W czołówce klasyfikacji kobiet znalazły się natomiast: 1. Ewa Huryń (RunTheMountains), 2. Katarzyna Zych (Bonnie & Clyde), 3. Kinga Kwiatkowska (Alpin Sport Hoka One One Team), 4. Angelika Arter, 5. Magdalena Bień (Sklepbiegacza), 6. Aleksandra Grabias.

Była to już dziewiąta edycja tego wyjątkowego wydarzenia organizowanego w formule „weekendu biegowego” przez Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” Gniazdo w Zakopanem. Jednak po Tatrach z „Sokołem” biegamy już jedenaście lat, a sama historia zawodów i Towarzystwa Gimnastycznego sięga nawet przełomu XIX i XX wieku. Podkreślić trzeba, że zakopiańskie Towarzystwo w tym roku obchodzi 125-lecie istnienia. Od pierwszego Biegu Marduły w 2008r. w ciągu kilkunastu lat wszystkie trzy biegi, które początkowo były niewielkimi kameralnymi imprezami organizowanymi przez pasjonatów dla pasjonatów, znacznie się rozrastały, ciągle ewoluując i podnosząc swoją rangę. Ze względu na swój unikatowy charakter zawsze przyciągały zarówno najlepszych zawodowców jaki i amatorów, a także licznych kibiców. W tym czasie rozwijały się także i rozpowszechniały w Polsce biegi górskie jako dyscyplina sportowa. Jednaka cel od samego początku pozostał taki sam. Organizatorzy biegów pragną upowszechniać zdrowy tryb życia i bieganie jako ogólnodostępną formę sportu i rekreacji, promować Tatry, Zakopane i powiat tatrzański, popularyzować patriotyczne i sportowe idee zgodnie z hasłem „W zdrowym ciele - zdrowy duch”, a także upamiętnić postacie hrabiego Zamoyskiego – patrioty, zasłużonego dla Tatr i Zakopanego oraz druha Franciszka Marduły – wybitnego lutnika, sportowca, pedagoga, prezesa TG Sokół w Zakopanem.

Materiały prasowe, oprac. r/