Drazí přátelé ! (Drodzy Przyjaciele)
Pozdrawiam z czeskiej Pragi. Odbywamy tu dni niepodległości. 11 listopada to także w Czechach ważna data. Deklarację niepodległości ogłoszono dwa tygodnie wcześniej, ale dopiero tego dnia wojska austriackie poddały się.
Zachłyśnięcie wolnością było tu wielkie, choć wiadomo, że Czesi bardziej powściągliwi są od nas. Niestety wolność nie potrwała długo. Czeski lider międzywojnia, Tomasz Masaryk, patologicznie nie lubił Polaków. Szukał przyjaciół wśród wielkich nacji Europy, a te wystawiły Czechy do wiatru. Podobnie jak nas. Czy ktoś coś z tej lekcji historii zrozumiał? Chyba nie. Mamy obecnie kolejny akt miłości polsko czeskiej. Turów.
Osobiście uważam, że naliczanie nam kar za Turów przez Unię jest niesprawiedliwie. Polacy zostawiają tyle pieniędzy w praskich piwiarniach, że spokojnie na karę wystarczy i jeszcze zostanie. W to nasze na przykład święto wolności zewsząd tu słychać polską mowę. A jacy wszyscy są mili... I mają taki znak rozpoznawczy. Stawiają na stole pięć piw, przerwa, i potem trzy...
Zamieszkaliśmy w ciekawym miejscu. Niedaleko efektownego Domu Ludowego Miasta Pragi, przy placu Republiki, gdzie proklamowano wolną Czechosłowację. Hotelik Bila Labut‘. Postkomunistyczny kleks na Złotej Pradze. Secesyjne kamienice, gotycki kościół, a tu... bordowy pseudomarmur, aluminium i szkło... Przylepiony jest do domu towarowego o tej samej nazwie i wyglądzie, który był perłą komunistycznego handlu... Na dachu kręci się biały łabędź ze złotą wstążką czy koroną na czubku. Pomocna rzecz jak po wyjściu z piwiarni trudno się odnaleźć...
Na otwarciu Bilej Labut’i śpiewała sama Helena Vondraćkova!!! Czeski hymn. Ach, jak ona śpiewała! Gde domov moj, gde domov moj... Tak się zaczyna ta pieśń, ale nie ma to oczywiście nic wspólnego z nocnym szukaniem domu...
Pani Helena, to wielka, piękna i utalentowana artystka. Królowa Czech. Ale choćby nie wiem jak się starała, nie zaśpiewa hymnu tak, jak nasza wybitna artystka, Edyta Górniak. Dlatego, choć zdarzało mi się krytykować kulturową chałę w Nowym Targu, to tym razem muszę wygłosić pochwałę! Edyta Górniak na otwarcie domu kultury to jest to! Tylko koniecznie z tym hymnem! Jak już zaśpiewa, proszę dać znać, wrócę do kraju...
*
p.s.
Czytamy tu przy piwie, że odrodziła się Platforma Obywatelska w nowotarskiem. Młode twarze. Podobnie jak ja kiedyś, porzucają młodzieńcze ideały i zasilają armię Donalda w polsko-polskiej młócce między socjalistami brukselskimi i toruńskimi. Nie krytykuję. Tu w Pradze do polityki ma się spokojny stosunek. Ale dedykuję młodym politykom ostatnie słowa, które wypowiedział Jan Gęś (Hus), wielki praski kaznodzieja, pierwszy czeski rektor Uniwersytetu Karola, twórca gramatyki czeskiej etc., etc... Owóż, jak katolicy palili Jana Gęsia na stosie, podeszła bogobojna babcia i dołożyła chrustu. Na co Jan rzekł: „O święta naiwności...“.
*
No, wystarczy... Trza się ogarnąć i iść na bohoslużby do katedralu na Hrad. W kolejne miejsce gdzie zbierają się Polacy. Bo od czasu jak spalono Jana Gęsia Czesi jakoś niechętnie chodzą do kościoła...
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas