Jak informuje "Tygodnik Podhalański, prezes Motor-Grelok powiedział w telewizji, że "przypisywanie nam epizodu Goralenvolku jest niesłuszne. Sami zresztą ten problem rozwiązaliśmy, bo Konfederacja Tatrzańska po to powstała, aby zmazać hańbę wybryków zakopiańskich górali zrzeszonych w Goralenvolk".
Ta wypowiedź dotknęła i oburzyła zakopiańczyków. - Pan prezes powinien się trochę douczyć, poczytać podręczniki historii, wiedziałby wtedy, że więcej ludzi należało do Goralenvolku np. w Szczawnicy niż w Zakopanem - mówi oburzony Jan Karpiel Bułecka, znany zakopiański architekt i regionalista. - Nie jestem zakopanocentrykiem, ale myślę, że takie dokopywanie zakopiańczykom wynika z zazdrości i kompleksów.
- Jestem zażenowany wypowiedzią prezesa - podkreśla Andrzej Gąsienica-Makowski, starosta tatrzański, były prezes Zarządu Głównego Związku Podhalan. - Powinien być prezesem wszystkich górali w Związku Podhalan, a nie tylko tych, którzy na niego głosowali - dodaje. Gąsienica-Makowski nawiązuje tu do ostatnich wyborów prezesa Związku Podhalan, w których zakopiańczycy poparli kontrkandydata Motora-Greloka - profesora Stanisława Hodorowicza.
- Śleboda mojego ducha nie pozwala mi milczeć, kiedy kolega prezes Maciej Motor-Grelok prawie każdą swoją medialną wypowiedzią ośmiesza Związek Podhalan, ale też dlatego, że jątrzy, obraża i poniża dokonania wielu zacnych działaczy i twórców kultury Skalnego Podhala, a szczególnie z Zakopanego - powiedział Jan Gąsienica-Walczak, były prezes zakopiańskiego oddziału i członek Prezydium ZP.
Więcej w Tygodniku Podhalańskim
Skontaktuj się z nami
+48 796 024 024
+48 18 52 11 355redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas
www.polskieradio.pl/wiadomosci/kraj/artykul120575.html.
Dzień później mamy ową wypowiedź do Kroniki i tutaj należy się zastanowić co Grelok miał na myśli mówiąc o wybryku zakopiańczyków zrzeszonych w Goralenvolk? Może chodzi tutaj o zły dobór słów? Tutaj prosi się o jak najszybsze wyjaśnienie sprawy ze strony prezesa, który ma ku temu możliwości medialne.
Może współcześni zakopiańczycy są zbyt wyczuleni na pewne sprawy?
Z źródeł wynika, że to właśnie w Zakopanem Kennkartę z literą G przyjął największy odsetek ludności. Z Zakopanego wywodził się też trzon organizacji, ale to może mieć podstawy w samej pozycji miasta jako stolicy góralszczyzny.
I TERAZ POJAWIA SIĘ PYTANIE CZY BŁĄD W WYPOWIEDZI POPEŁNIŁ GRELOK GENERALIZUJĄC POCZYNANIA ZAKOPIAŃCZYKÓW SPRZED LAT, CZY TAKIEJ GENERALIZACJI NIEJAKO NA SIŁĘ DOSZUKUJĄ SIĘ WSPÓŁCZEŚNI ZAKOPIAŃCZYCY, OCZYWIŚCIE CI (COBY NIE GENERALIZOWAĆ), KTÓRZY PODNOSZĄ LARUM.