Na nogach z Helu na Rysy. Milcząca akcja łódzkiego wolontariusza - podhale24.pl
Sobota, 27 kwietnia
Imieniny: Teofila, Zyty, Żywisława
Szczawnica
Clouds
12°
Wiatr: 11.016 km/h Wilgotność: 65 %
Clouds
13°
Wiatr: 13.752 km/h Wilgotność: 63 %
Rain
13°
Wiatr: 9.936 km/h Wilgotność: 59 %
Clouds
15°
Wiatr: 10.872 km/h Wilgotność: 54 %
Clouds
13°
Wiatr: 18.252 km/h Wilgotność: 56 %
Rain
Wiatr: 10.188 km/h Wilgotność: 80 %
Jakość powietrza
64 %
Nowy Targ
24 %
Zakopane
18 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Dobra
PM 10: 32 | 64 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 12 | 24 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 9 | 18 %
02.06.2023, 15:42 | czytano: 1582

Na nogach z Helu na Rysy. Milcząca akcja łódzkiego wolontariusza

Damian Szymański, koordynator wolontariatu w fundacji "Dom w Łodzi" zamierza na nogach przejść z Helu na Rysy, do tego w milczeniu. Do pokonania będzie miał prawie 800 kilometrów. Celem jest nagłośnienie zbiórki pieniędzy dla dwójki podopiecznych fundacji. W trasę rusza jutro.

zdj. Fundacja
zdj. Fundacja "Dom w Łodzi"
Przez cały czas będzie milczał. Chce w ten sposób pokazać, jak wiele osób, w tym dzieci, ma problemy z komunikowaniem się, i podkreślić, że są alternatywne sposoby porozumiewania. Liczy, że jego akcja przełoży się na pieniężne wsparcie dla Julianki i Bartusia, wychowanków fundacji, którzy nie mówią, lecz porozumiewają się przy pomocy tzw. komunikacji alternatywnej: zdjęć, piktogramów lub na migi. Potrzeba około 40 tys. zł na kolejne warsztaty i ćwiczenia.

To będzie jego trzecia wyprawa. W ub. roku przeszedł w milczeniu 500 km przez Główny Szlak Beskidzki, aby zebrać środki na wdrażanie komunikacji alternatywnej dla Juliany i Bartka, dzięki której mogą komunikować się ze światem zewnętrznym. Dzięki akcji zabrano 16 tysięcy złotych.

Szymański planuje iść ponad 30 kilometrów przez 12 godzin dziennie, nocować w hostelach, u znajomych. Jak mówi ludzie reagują życzliwie na jego widok, interesują się, czasem żartują, jak na Turbaczu, kiedy mąż powiedział żonie: "O Halina ty byś też tak mogła iść przez 500 km i nic nie mówić".

Na pytanie dziennikarza radia ESKA "jak to jest nie mówić przez prawie miesiąc?" - odpowiada - Niemówienie jest bardzo przyjemne, ja jestem gadułą, więc z przyjemnością odpoczywam - tłumaczy Damian. - Poza tym rozmowa i tak toczy się w głowie. To zdecydowanie terapeutyczne doświadczenie. To też wyzwanie dla mnie i spełnienie marzeń, bo lubię chodzić po górach. A nasze dzieci uczą nas, żeby żyć pełnią życia, chwytać co się da i spełniać marzenia w swoim tempie.

Radio ESKA, Fundacja "Dom w Łodzi", s/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
:)20:57, 4 czerwca 2023
Fajny pomysł. Z opisu wnioskuję, że bardzo pozytywny pan. Życzę sukcesu
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas