Przez cały czas będzie milczał. Chce w ten sposób pokazać, jak wiele osób, w tym dzieci, ma problemy z komunikowaniem się, i podkreślić, że są alternatywne sposoby porozumiewania. Liczy, że jego akcja przełoży się na pieniężne wsparcie dla Julianki i Bartusia, wychowanków fundacji, którzy nie mówią, lecz porozumiewają się przy pomocy tzw. komunikacji alternatywnej: zdjęć, piktogramów lub na migi. Potrzeba około 40 tys. zł na kolejne warsztaty i ćwiczenia.
To będzie jego trzecia wyprawa. W ub. roku przeszedł w milczeniu 500 km przez Główny Szlak Beskidzki, aby zebrać środki na wdrażanie komunikacji alternatywnej dla Juliany i Bartka, dzięki której mogą komunikować się ze światem zewnętrznym. Dzięki akcji zabrano 16 tysięcy złotych.
Szymański planuje iść ponad 30 kilometrów przez 12 godzin dziennie, nocować w hostelach, u znajomych. Jak mówi ludzie reagują życzliwie na jego widok, interesują się, czasem żartują, jak na Turbaczu, kiedy mąż powiedział żonie: "O Halina ty byś też tak mogła iść przez 500 km i nic nie mówić".
Na pytanie dziennikarza radia ESKA "jak to jest nie mówić przez prawie miesiąc?" - odpowiada - Niemówienie jest bardzo przyjemne, ja jestem gadułą, więc z przyjemnością odpoczywam - tłumaczy Damian. - Poza tym rozmowa i tak toczy się w głowie. To zdecydowanie terapeutyczne doświadczenie. To też wyzwanie dla mnie i spełnienie marzeń, bo lubię chodzić po górach. A nasze dzieci uczą nas, żeby żyć pełnią życia, chwytać co się da i spełniać marzenia w swoim tempie.
Radio ESKA, Fundacja "Dom w Łodzi", s/
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas