III liga siatkarek: Historyczna wygrana

Świetnie grające swe role aktorki mogły porwać każdego i zakochać się w siatkówce. Do tego mogli z siatkarkami świętować historyczne zwycięstwo w trzeciej lidze. Podopieczne Ryszarda Szawernogi pokonały w trzech setach zespół Jedynki Tarnów.

– Lepszego debiutu na własnym parkiecie nie mogliśmy sobie wymarzyć - mówi trener podhalańskiego beniaminka. – Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, w stosunku do poprzedniego meczu popełniliśmy mniej błędów i to zaowocowało. Świetnie zagrywaliśmy, dobrze nam szło na siatce, a w polu było sporo walki i ambicji. Tarnów, mimo młodego wieku zawodniczek, to bardzo poukładany zespół szkolony od najmłodszych lat. Zwycięstwo z nimi bardzo cieszy.

Pierwszy set bardzo dramatyczny, w samej końcówce. Już wydawało się, że rabianki zakończą partię sukcesem, gdy w pole zagrywki znalazła się środkowa rywalek. Tarnowianka nie tylko odrobiła straty, ale także wyprowadziła zespół na prowadzenie. Przy stanie 26:25 trener gospodyń desygnował w pole zagrywki Talip, a ta posłała asa. Set dla rabianek.

W drugim secie gospodynie bombardowały rywalki zza linii 9 metra. Dobra zagrywka i skuteczność na kontrach pozwoliły „odjechać”. Kolejny raz rabianki nie potrafiły sobie poradzić z serwisem środkowej przeciwniczek. Przewaga stopniała, ale zaliczka zdobyta wcześniej wystarczyła do wygrania partii.

Początek trzeciej partii dla przyjezdnych, które odskoczyły na kilka punktów. Na szczęście dobra postawa w polu serwisowym Grzybacz, kontry wykończone przez Stasiak i Krasińską, pozwoliły doprowadzić do wyniku po 12. Rozpędzone gospodynie dokończyły dzieła.

SMS Aktywni Raba Wyżna – UKS Jedynka Tarnów 3:0 (27:25, 25:17, 25:17)

Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na