Górale pokonali Kaszubów w towarzyskim meczu w Krempachach

Górale - Kaszubi 2:0 (2:0)

Bramki:
1:0 , 28 min. samobójcza
2:0 , 34 min. Robert Siemek

Skład Górali:
Gabriel Samolej, Adam Chlebek, Bogusław Jazowski, Karol Skrzypiec, Mirosław Kaczmarczyk, Gabriel Szumal, Stanisław Pańszczyk, Paweł Żmuda, Dariusz Łukasik, Dariusz Siuty, Jan Karlak, Rafał Jandura, Robert Siemek, Wojciech Kusiak, Maciej Jachymiak.

Od początku spotkania przewagę osiągnęli Kaszubi, dłużej rozgrywając piłkę. Górale głownie kontratakowali, widać było, że grają w tym składzie po raz pierwszy. Na szczęście nie do przejścia w obronie byli stoperzy A.Chlebek i B.Jazowski oraz dwa "dęby" na bokach: K.Skrzypiec i M.Kaczmarczyk. Pod koniec pierwszej połowy Górale ruszyli do ataku, i od razu dało to bramki. W obu przypadkach strzelał R.Siemek, naczelnik wydziały prewencji powiatowej policji. Za pierwszym razem piłkę wybił bramkarz, ale ta uderzyła obrońcę i pechowo wpadła do siatki. Za drugim razem strzał z 16 metrów był już nie do obrony.

W drugiej połowie Kaszubi szybko chcieli odrobić straty, mieli znakomite okazje, kilka razy ostemplowali poprzeczkę, ale znakomicie bronił Samolej i zachował czyste konto. Pod koniec meczu znowu inicjatywę przejęli Górale. Kilka znakomitych strzałów oddał R.Jandura, ale bramkarz Kaszubów popisał się niesamowitą sprawnością. Znakomicie rozgrywali piłkę G.Szumal i D.Łukasik oraz napastnicy m.in. W.Kusiak czy grający gościnnie ksiądz Jan Karlak, nowotarski proboszcz. Do końca spotkania wynik nie uległ jednak zmianie. Kaszubi zapowiadają srogi rewanż. Dzisiaj grają drugi mecz na Podhalu, z reprezentacją Górali z Zakopanego.

Maciej Jachymiak

Zdjęcie: Franciszek Pacyga i Michał Adamowski