+48 796 024 024
+48 18 52 11 355redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Nowotarski Ratusz podjął niecodziennych gości z Dolnego Śląska, z Jaworskiego Stowarzyszenia Miłośników Motoryzacji. Karawana weteranów szos była szczególnie mile widziana przez członków Stowarzyszenia „Podhalańskich Kółek Czar”…
Tegoroczne powyborcze wakacje to czas dysput na tematy tradycyjnie nurtujące stolicę Podhala, czyli obwodnica i sport w mieście. Dywagacje, co dalej z tym sportem, zaprzątają umysły włodarzy stolicy Podhala i większości (choć mniejszości także) nowotarskich rajców.
Ma 45 lat i prawie każdy rok w jej życiu okupiony był łzami i cierpieniem. Od urodzenie wycofana i nieśmiała nie umiała nawiązywać koleżeńskich relacji z rówieśnikami; gdyby nie starsza siostra, nie wiedziałaby, co to dzieciństwo.
Cykl felietonów o historii podhalańskiej motoryzacji, który po dwóch latach zwieńczono barwnym pod każdym względem, ponad 300-tu stronicowym albumem, zaowocował niedawno powstaniem Stowarzyszenia "Podhalańskich Kółek Czar".
Korki, korki, korki… W tej materii na ulicach stolicy Podhala nic się nie zmienia, bo co najmniej przez najbliższe kilkanaście tygodni zmienić się nie może. Każdy jednak horror kiedyś musi się skończyć…
Korki, korki, korki… Mieszkańców Nowego Targu (i nie tylko) powoli ogarnia złość, choć to mało powiedziane, jest to już wściekłość! Komu zawdzięczamy drogową gehennę tego lata?
W upalny letni dzień na niemal bezchmurnym niebie nad Nowym Targiem co rusz pojawiały się sylwetki samolotów, wykwitały czasze spadochronów, aby popołudniu nad lotniskiem dwa razy przeleciał z rykiem odrzutowiec…
Taki pomysł nasunęło mi wspomnienie lektury niezrównanego Johna Grishama, który w tytule zamiast letniej kanikuły umieścił zimowe święta. Bohaterowie tej opowieści kombinują, jak uciec od zakorkowanych dróg, zgiełku i komercyjnego blichtru, rządzącego tym oczekiwanym przez wielu czasem.
Wzrok fanów futbolu zwrócony jest w stronę europejskich aren, gdzie nasze eksportowe gwiazdy będą się starać o przywrócenie zaufania do rodzimego futbolu. W naszym mieście oczy miejscowych sympatyków piłki nożnej zachodzą raczej mgłą. Nie od dziś zresztą…
Piotr Pajerski już jako młody chłopiec okazywał zainteresowanie mechaniką i wszystkim, co było z tym związane. Nie przypadkiem podjął wyzwanie, z którym mierzy się już od trzech dekad.