Zakopiańska policja sięga po nowoczesne technologie w walce z drogowymi wykroczeniami. Podczas niedawnych działań w centrum miasta policyjny dron zarejestrował aż 64 przypadki łamania przepisów - zarówno przez kierowców, jak i pieszych.
Zamieszanie wokół drogi łączącej Gubałówkę z centrum Zakopanego nabiera tempa. Mieszkańcy są sfrustrowani zakazem ruchu, straż miejska wlepia mandaty, a władze miasta wskazują na skomplikowaną sytuację prawną i decyzje poprzedników. Problem w tym, że obecnie to jedyna realna trasa łącząca część Gubałówki z Zakopanem - pozostałe są zamknięte z powodu prac drogowych.
Wraz z początkiem sezonu turystycznego słowacka policja apeluje do kierowców odwiedzających rejon Tatrzańskiej Kotliny oraz okolice Łysej Polany o przestrzeganie zasad parkowania. Mandaty będą wystawiane bez taryfy ulgowej.
Policjanci z grupy "speed" zakopiańskiej drogówki zatrzymali w Ratułowie kierującego pojazdem ATV, który przekroczył dozwoloną prędkość o więcej niż 50 km/h.
W miniony weekend funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu, przeprowadzili dwie zdecydowane interwencje wobec kierowców, którzy w rażący sposób naruszyli przepisy ruchu drogowego.
Policjanci zakopiańskiej drogówki zatrzymali kierowcę, który w obszarze zabudowanym przekroczył prędkość o 69 km/h. To jeden z kilku kierowców, którzy w miniony weekend jechali zdecydowanie za szybko.
Majówkowy wypoczynek na Podhalu nie obył się bez naruszeń przepisów drogowych. Dzięki wzmożonej aktywności nowotarskiej drogówki ujawniono aż 357 wykroczeń, w tym 221 przypadków przekroczenia prędkości, zatrzymano 5 nietrzeźwych kierowców oraz 18 dowodów rejestracyjnych. Policja podsumowała efekty działań trwających od 30 kwietnia do 5 maja.
ZAKOPANE. Wczoraj popołudniu na Alejach 3 Maja doszło do kolizji dwóch pojazdów.
Policjanci z Nowego Targu i Łapsz Niżnych w teren i urządzili "polowanie" na tych, którzy traktują las jak tor wyścigowy. Patrole zatrzymywały motocykle i quady, które łamały zakaz wjazdu do lasu.
Po latach chaosu Zakopane zaczyna egzekwować przepisy Parku Kulturowego Krupówki. Sypią się mandaty, wnioski do sądu, a członkowie wątpliwej jakości kapel uciekają w popłochu gubiąc instrumenty. Pojawiła się także zapowiedź konfiskat - to nowa codzienność na głównym deptaku miasta. Nie wszyscy się z tym godzą - trzynastu przedsiębiorców złożyło skargę na obowiązujące regulacje, które są od 10 lat, ale dopiero teraz są egzekwowane.
+48 796 024 024
redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
Alert
