+48 796 024 024
+48 18 52 11 355redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Piłkarze Podhala urządzili sobie bramkowe łowy w Grybowie. Zademonstrowali potworną siłę w ofensywie. Gospodarze byli bezradni, a z każdą straconą bramką tracili wiarę, że cokolwiek mogą zrobić liderowi.
- Zrobiliśmy sobie i kibicom miły świąteczny prezent. Zaksięgowaliśmy kolejne trzy punkty. Posiadaliśmy dużą przewagę i mimo wysokiej wygranej, skuteczność jest do poprawy – mówi trener NKP Podhale, Marek Żołądź.
- Wszystkie spotkania z nami tak będą wyglądać. Będziemy się zderzać z murem i trzeba go powoli kruszyć. Dzisiaj to kruszenia trochę trwało – mówi trener NKP Podhale, Marek Żołądź.
W sporcie mistrz ma trudny żywot. Nie może sobie pozwolić na chwile słabości, bo rywale tylko na to czekają. Każdy do konfrontacji z mistrzem mobilizuje się podwójnie, bo pokonanie go, to ogromna satysfakcja. Tak jest w przypadku piłkarzy Podhala. Słopnice zawiesili mistrzowi jesieni bardzo wysoko poprzeczkę i urwało dwa punkty.
- „Seba” ognia – krzyknął z ławki trenerskiej Marek Żołądź do Sebastiana Świerzbińskiego, który wykonywał rzut wolny z ok. 30 metrów. Była 27 minuta gry i za moment piłka wylądowała w siatce.
Są to roczniki 2007-2008 (maluchy), 2005-006 (żaki), 2003-2004 (orliki), 2001-2002 (młodziki), 2000-1999 (trampkarz starszy), 1998-1997 (junior młodszy).
Grzegorz Wrona wybrany został prezesem NKP Podhale Nowy Targ na drugą kadencję. – Wybrano mnie, bo nie było kontrkandydata. Coś dla tego klubu zrobiłem pożytecznego – powiedział.
Piłkarze Podhala w ekspresowym tempie przemknęli przez ligę, niczym najszybszy pociąg świata. Równym tempem pruł do stacji końcowej. Nie zatrzymał się na 13 stacjach, na jednej zwolnił swój bieg, przystopowany został zaraz na starcie i na czternastej stacji. Motorniczy, Marek Żołądź bezawaryjnie prowadzi skład do czwartej ligi. Przewaga nad kolejnym pretendentem wynosi jedenaście „oczek”!
Wczoraj w siedzibie Małopolskiego Związku Piłki Nożnej w Krakowie odbyło się uroczyste wręczenie zaświadczeń o ukończeniu kursu trenera UEFA B. Uprawnienia te otrzymało dwóch trenerów NKP Podhale - Krzysztof Leśniakiewicz oraz Robert Siemek.
Nykaza nic nie wpuścił. Ojciec i syn (Dudkowie) wpisali się na listę strzelców. Hajnos po kilku latach zaliczył trafienie z głowy, a Świerzbiński po raz pierwszy w tej rundzie został zmieniony. To krótka charakterystyka ostatniego meczu Podhala.