+48 796 024 024
+48 18 52 11 355redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
- U mnie nie ma lepszych czy gorszych piłkarzy. Nie wyróżniam nikogo i nie układam drużyny pod danego zawodnika. Wszystkich traktuję tak samo. Dzięki temu, ci, którzy nie są jeszcze na odpowiednim poziomie wyszkolenia mocno pracują. Jest dobra atmosfera i tworzy się kolektyw. Kolektyw, to była siła zespołu i klucz do sukcesu, czyli awansu do czwartej ligi – twierdzi Marek Żołądź, trener NKP Podhale.
Wczoraj Marek Żołądź prowadził NKP Podhale Nowy Targ w ostatnim meczu o mistrzostwo piątej ligi, a dzisiaj był już na treningu pierwszoligowego klubu Tremalika Bruk-Bet Nieciecza. Czyżby nowo upieczony czwartoligowiec stracił trenera?
Piątoligowcy jako ostatni zakończyli sezon ligowy. Sezon dominacji piłkarzy z Nowego Targu. Podopieczni Marka Żołędzia przemknęli przez ligę niczym najszybszy pociąg świata. Nie było na nich mocnych. Jak przystało na nowo upierzonego czwartoligowca, ostatni akord również należał do nich.
Ostatnie spotkanie V ligi w tym sezonie piłkarskim było okazją do oficjalnych uroczystości, gratulacji i medali dla Nowotarskiego Klubu Piłkarskiego „Podhale” za awans do czwartej ligi. – Liczymy na powrót do trzeciej, bo przecież nowotarscy piłkarze występowali już w trzeciej lidze – gratulował zastępca Burmistrza Nowego Targu Eugeniusz Zajączkowski.
20 tysięcy złotych dotacji od burmistrza, półtora tysiąca złotych, medali i puchary od PPPN oraz list gratulacyjny z Nowego Sącza – to nagrody za awans piłkarzy Podhala do czwartej ligi. Były oklaski, po meczu wystrzeliły korki od szampanów, a wcześniej – już tradycyjnie – górale zlali wicelidera.
- Przyjemnie się patrzyło na grę chłopaków, których cieszy gra. Czerpią z niej dużo przyjemności. Nie pozostawiliśmy złudzeń, kto na boisku był lepszy. Dominowaliśmy od pierwszego do ostatniego gwizdka arbitra - mówi trener NKP Podhale, Marek Żołądź, po wysokiej wygranej jego zespołu z Heleną Nowy Sącz.
Doszło do podpisania trójstronnego porozumienia pomiędzy przedstawicielami Wisły Kraków, Nowotarskiego Klubu Piłkarskiego „Podhale” i Małopolskiego Centrum Edukacji w sprawie utworzenia tak potrzebnego od lat gimnazjum sportowego.
„ Co ja widzę, Podhale w czwartej lidze!”. Podhale, Podhale! – takie okrzyki wznosili piłkarze Podhala po ostatnim gwizdku w Kobylance. Zwycięstwo dało im awans do czwartej ligi. Gratulujemy!
- Wielkość drużyny poznaje się po tym, że słabo grając potrafi wygrać. Poznaje się prawdziwych wojowników, zespoły, które mogą walczyć o najwyższe cele – twierdzi trener Podhala, Marek Żołądź.
Największym mankamentem piłki nożnej jest to, że gra się pod dziurawym dachem – często mi o tym przypomina kolega. Trudno się nie zgodzić, gdy spotkanie rozgrywa się w takich warunkach jak dzisiaj – w strugach deszczu, błocie. Zapewne dlatego tylko 17 widzów oglądało kolejne wysokie zwycięstwo nowotarżan.