- Dostaliśmy lekcję futbolu, ale mierzymy siły na zamiary. W tej chwili jest taka różnica między moją drużyną a Podhalem. My uczymy się grać na tym poziomie – powiedział trener Huraganu, Bartłomiej Walczak.
Pierwszy barażowy pojedynek o prawo gry w klasie A nie przyniósł rozstrzygnięcia. O tym kto zagra w przyszłym sezonie w tej klasie rozgrywkowej zdecyduje spotkanie w przyszłą niedzielę w Nowym Targu.
- To już naprawdę może się podobać. Z przyjemnością patrzy się jak akcje się zazębiają, jak zawodnicy utrzymują się przy piłce, jak potrafią zapędzić w kozi róg przeciwnika – zachwycał się postawą piłkarzy NKP Podhale, Ryszard Bajerski.
Nowotarżanie pozyskali go dopiero na rundę wiosenną i okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. Gracz, który w swoim CV ma Podbeskidzie Bielsko Biała z wyśmienitym skutkiem strzegł bramki NKP Podhale. Rozegrał 13 spotkań, nie wszystkie w pełnym wymiarze czasowym. Zaledwie siedem puszczonych goli. Osiem potyczek kończył na zero. Przez 349 minut nieprzerwanie utrzymywał czyste konto.
- Cieszymy się, że wygraliśmy z bardzo mocnym przeciwnikiem, trzecioligowcem – mówi trener NKP Podhale, Marek Żołądź. Jego podopieczni pokonali Poroniec na bocznym boisku w Ostrowsku.
- Zadowolony jestem z gry chłopaków, bo do 80 minuty grali dobrze, odpowiedzialnie i momentami dorównywali wiślakom. Był to dobry i pożyteczny sparing, który powinien procentować w lidze - twierdzi trener NKP Podhale, Marek Żołądź.
- Cieszy mnie szeroka kadra. Na każdej pozycji mam dwóch graczy. To dzisiaj wykorzystałem, grając dwoma jedenastkami – mówi trener NKP Podhale, Marek Żołądź po pierwszym meczu kontrolnym.
Piłkarze mieli bardzo krótkie wakacje. Po dwóch tygodniach „leżakowania” wrócili do pracy. Jedni pełni zapału, bo wyniki w minionym sezonie były zadowalające, inni przygnębieni, bo musieli pogodzić się z degradacją.
NOWY TARG. Firma Wojas SA przez trzy lata zapewni Nowotarskiemu Klubowi Piłkarskiemu „Podhale” stabilizację finansową, a miasto Nowy Targ udostępni na preferencyjnych zasadach stadion im. Piłsudskiego. Natomiast w ciągu tych trzech lat klub zobowiązuje się szkolić nowotarski narybek piłkarski i pierwszą reprezentacją wejść do III ligi.
„Najpierw powoli jak żółw ociężale, ruszyła maszyna po szynach ospale” – można zacytować fragment wiersza Juliana Tuwima. Bo lokomotywa zagotowała się na starcie, na pierwszej stacji Szaflary, ale potem…
+48 796 024 024
redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
Alert
