+48 796 024 024
+48 18 52 11 355redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
W kolejnych meczach w ramach ligi słowackiej, hokeiści MMKS Podhale - czwarto –i piątoklasiści - musieli uznać wyższość rówieśników zza południowej granicy.
Wysoka porażka Wiatru w ubiegłym tygodniu nie była dziełem przypadku. Ludźmierzanie wyraźnie są w odwrocie. Przegrali u siebie z beniaminkiem z Nowego Targu i to w rozmiarach, które nie przynoszą im chluby.
Występujące od kilku dni w wielu miejscach Podhala mgły utrzymają się również w pierwszej połowie nowego tygodnia. Występować będą głównie rano, do południa oraz w nocy.
- Szło jak po grudzie. Zawodnicy nie założyli halogenów i dlatego gra się nie kleiła. Nie widzieli się we mgle. Klasowy zespół poznaje się po tym, że jak nie idzie, to potrafi przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę – powiedział jeden z kibiców.
Hokejowi juniorzy MMKS Podhale wzmocnieni sześcioma zawodnikami zza wschodniej granicy pokonali bytomską Polonię.
Krakowska Wisła po raz kolejny w tym roku zjechała na Podhale. Wykorzystując przerwę w rozgrywkach (mecz z Niemcami w ramach eliminacji do ME) zagrała z NKP Podhale, na otwarcie nowego boiska piłkarskiego w Nowym Targu i … zremisowała. Po raz pierwszy nie wygrała na Podhalu!
Nowotarska hala lodowa już dawno nie gościła tak wielu kibiców.Ostatnie zwycięstwa MMKS Podhale sprawił, że na mecze przychodzą tłumy.
W Walnym Zgromadzeniu członków szczawnickiego oddziału Związku Podhalan wzięło udział 67, spośród 184 członków. Po wprowadzeniu sztandaru związku rozpoczęły obrady, na które złożyło się 28 punktów. Najważniejsze to obok sprawozdań złożonych przez dotychczasowego prezesa Tomasza Słowika i szefów poszczególnych komisji związku - wybór nowych władz Związku.
Unihokejowa młodzież MMKS Podhale występowała w międzynarodowym turnieju Stupava Cup. Dwie ekipy dziewcząt stanęły na podium, a chłopcy znaleźli się tuż za nim.
- Trudny był to mecz. Popełniłyśmy błędy w obronie, nie mogłyśmy się wstrzelić. W trudnych chwilach wspierałyśmy się i walczyliśmy do końca. Opłaciło się. Wygrałyśmy i jesteśmy szczęśliwe – powiedziała Sabina Lech.