+48 796 024 024
+48 18 52 11 355redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
"Po nieudolnych likwidacjach skutków powodzi w Ochotnicy Górnej potok Jaszcze znów pokazuje swoją siłę. Tak wygląda fragment drogi w osiedlu Jaczcze: dziura łatana w zeszłym roku jest cztery razy większa, ma średnicę około 2m i woda zabrała połowę jezdni " - pisze nasz Czytelnik.
Po dzisiejszych przejaśnieniach czeka nas gwałtowne pogorszenie pogody. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega przed nadchodzącymi burzami.
Regulacja potoku Klępowskiego w Tylmanowej była konieczna, ponieważ od zawsze stanowił on olbrzymie zagrożenie dla mieszkańców, często wylewał i zatapiał leżące nad nim gospodarstwa domowe. W pobliżu potoku występuje 7 obiektów znajdujących się w ewidencji zabytków.
Również na Podhale trafią miliony złotych przyznane przez ministra spraw wewnętrznych i administracji Joachima Brudzińskiego na usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Pieniądze pójdą m.in. na zabezpieczenie osuwisk i naprawę dróg. Największe środki trafiły do gmina Ochotnica Dolna, która ucierpiała najmocniej podczas ubiegłorocznej powodzi.
OBŁAZOWA. Nad Białką w rejonie Obłazowej spotkali się dziś z dziennikarzami mieszkańcy sąsiednich miejscowości, sołtysi, wójtowie oraz starostowie obu podhalańskich powiatów. Konferencję zorganizowała spółka Wody Polskie i Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie, jako odpowiedź na wczorajsze i dzisiejsze protesty ekologów, dotyczące prowadzenie prac w korycie Białki.
Państwowa spółka Wody Polskie wydała dziś oświadczenie, w którym odnosi się do zarzutów ekologów, którzy protestowali dziś w Nowej Białej przeciwko regulacji potoku Białka w rezerwacie przyrody Przełom Białki.
Grupka ekologów związanych z inicjatywą "Ratujmy polskie rzeki" przyjechała dziś do Nowej Białej zaprotestować przeciwko regulacji koryta rzeki. - Zdewastowano rezerwat przyrody Przełom Białki. Wody Polskie opamiętajcie się! - skandowali. - Dlaczego was nie ma jak nas zalewa? Bronicie rybek, a nie ludzi - odpowiadali im zdenerwowani mieszkańcy.
W Czarnym Dunajcu na potoku Młynówka zrobił się zator lodowy. Do jego udrożnienia zostali wezwani strażacy.
Gmina Ochotnica Dolna, która najmocniej na Podhalu odczuła skutki lipcowej powodzi, otrzymała dodatkowe pieniądze z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
- Jest w tym jakiś paradoks, że chwilę po tym, jak skończyliśmy walkę z żywiołem, rozdajemy promesy na odbudowę infrastruktury komunalnej zniszczonej wskutek wcześniejszych gwałtownych zjawisk atmosferycznych – mówił do samorządowców wojewoda małopolski Piotr Ćwik.