Oświadczenie Macieja Tokarza prezentowaliśmy: TUTAJ: "Maciej Tokarz: Pan Burmistrz uraczył nas kolejną porcją bzdur"
W odpowiedzi na nie, otrzymaliśmy list od czytelnika Wojciecha Niemczyka. Oto jego treść:
"Jestem mieszkańcem Nowego Targu od urodzenia i większość i jak mieszkańców, obserwuję rozwój naszego miasta. Nie wsadzam nosa w lokalną politykę, co nie oznacza, że jej nie śledzę. Jednakże władze miasta zawsze oceniałem i oceniam po ich działaniu i widocznych efektach.
To co Pan napisał, to zwyczajny paszkwil, nieprzystający do kogoś, kto uważa się za osobę wykształconą. Nie wiem czy Pan to pisał osobiście, czy ktoś to zrobił za Pana, ale kiepsko to wyszło. Bo tego nie da się czytać. Przebrnąłem jednak przez ten tekst, w którym roi się od zawiłych i niezrozumiałych, dla trzeźwo myślących czytelników, tłumaczeń. Wystarczyło w sposób zwięzły i klarowny przedstawić swoje argumenty, chociażby dotyczące nieudzielenia absolutorium, a nie obrażać burmistrza i urządzać wobec niego prywatnych wycieczek. Oj, nieładnie.
Tylko ludzie, którzy nie mają merytorycznych argumentów, wypisują bzdury. To właśnie Pan stracił okazję, żeby siedzieć cicho. Żeby nie było wątpliwości. Zapoznałem się z wypowiedziami niektórych radnych, zarzucających burmistrzowi niedociągnięcia a nawet zaniedbania.
To ci wszyscy krytycy „bez skazy”, którzy uważają, że zrobiliby to lepiej.
Przyznam, że czegoś nie rozumiem. Pan Grzegorz Watycha został wybrany na burmistrza po raz trzeci. To świadczy o tym, że mieszkańcy mają do niego zaufanie i doceniają efekty jego pracy przez ostatnie dziesięć lat. Ja Pana burmistrza Grzegorza Watychę znam tylko z plakatów wyborczych i zdjęć i wypowiedzi na portalu Podhale24. Nigdy nie miałem okazji poznać Go osobiście. Ale widzę, jak miasto zmienia się na korzyść i pięknieje, zwłaszcza że pamiętam kocie łby na rynku i odrapany ratusz z cuchnącym szaletem miejskim. Dziesięć lat to sporo dla człowieka, ale niewiele dla miasta. A jednak widać bardzo korzystną różnicę.
Nie rozumiem oficjalnych argumentów, które stoją za nieudzieleniem burmistrzowi absolutorium. Natomiast te prawdziwe nasuwają się same. To Pana zawiść i zemsta za przegrane wybory. Po prostu nie umie Pan przegrywać i do swojej zemsty wciąga Pan innych. I jeszcze to Pana wybujałe ego. Świadczą o tym ostatnie zdania Pana wypracowania. Wynika z nich, że Pan wie najlepiej co zrobić, jak zrobić i kiedy zrobić. Uważa się Pan za zbawcę, który może to miasto uczynić ładniejszym, a mieszkańców szczęśliwymi. A tu nie potrzeba zbawcy. Tu potrzeba systematycznego działania i zgody a nie jątrzenia. Niech się Pan zastanowi i zmieni swoje postępowanie albo odejdzie z Rady.
Zwyczajny mieszkaniec Nowego Targu Wojciech Niemczyk, emerytowany przedsiębiorca, lat 73
Skontaktuj się z nami
+48 796 024 024
+48 18 52 11 355redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas
Po pierwsze, to od początku podkreślałem, że na burmistrza startowałem z poczucia obowiązku obywatelskiego, a nie ze względu na własne ambicje. I gdyby nie długie namowy ze strony wielu osób, nie myślałbym w ogóle o podjęciu się działalności publicznej w takim charakterze. Nie zrobiłbym tego także, gdyby nie to, że fatalnie oceniam kierunek (albo jego brak) w jakim podąża nasze miasto pod rządami dotychczasowego burmistrza. Było to więc dla mnie pewnego rodzaju poświęcenie, w związku z którym osobiście nic zyskać nie mogłem, oprócz perspektywy ciężkiej pracy, dużej odpowiedzialności i braku czasu dla rodziny. Nie wiem zatem za co miałbym się mścić - to śmieszne, ale jak widać nośne, temu pewnie otoczenie burmistrza to kolportuje, jak wiele innych bzdur i manipulacji na mój temat (i niestety również na temat spraw miasta).
Natomiast zostałem radnym i w przeciwieństwie do wielu osób, których pracę (albo jej brak), z zażenowaniem obserwowałem w poprzednich kadencjach, traktuję to jako poważne zobowiązanie - zarówno wobec miasta, jak i mieszkańców, którzy powierzyli mi tę funkcję i oczekują ode mnie konkretnych działań. Wobec tego nawet gdybym chciał, to zrezygnować nie mogę, byłoby to zachowanie niehonorowe i niedojrzałe.
Musi mieć Pan świadomość, że głos na mnie oddawali ludzie, którzy podobnie jak, bardzo krytycznie oceniają burmistrza, wszak w dużej mierze na tym skupiłem swoją kampanię wyborczą. Zdania nie zmieniłem.
Żałuję, że nie był Pan w stanie zrozumieć argumentów i wyjaśnień, które opublikowałem na swoim profilu w mediach społecznościowych, ale chyba nic już na to nie poradzę, bo starałem się pisać jak najprostszym i jak najbardziej zrozumiałym językiem, za co zresztą zebrałem sporo pochwał od osób, które chciały się dowiedzieć konkretów i szczegółów i doceniły sposób ich przedstawienia.
Rozumiem dlaczego kieruje Pan swoje pretensje do mnie, ale zwracam uwagę na fakt, że podobnego zdania jak ja, odnośnie sposobu prowadzenia spraw miasta przez burmistrza, jest obecnie większość aktualnych radnych miejskich, którzy mają przecież większą wiedzą na ten temat niż "zwyczajny mieszkaniec"(używając Pańskiej terminologii).
Z tą wiedzą wiążą się konkretne oceny, które jako radni jesteśmy obowiązani artykułować w sposób prawem przewidziany.
Oczywiście, że dla zwolenników burmistrza nasze oceny mogą być niezrozumiałe, zaskakujące i niesprawiedliwe, z tego względu będziemy starać się komunikować je jeszcze prościej i dosadniej. Jestem przekonany, że również Pan zrozumie w końcu nasz punkt widzenia, który podziela coraz szersze grono mieszkańców Nowego Targu.
W tym celu będziemy również organizować w Urzędzie Miasta (tj. siedzibie Rady Miasta) konferencje prasowe, by na żywo wyjaśniać tego typu wątpliwości - jak Pańskie. Mam nadzieję, że lokalne media będą w tym zakresie ustami mieszkańców i przygotują właściwe pytania.
Pierwsza tego konferencja już niedługo.
Z poważaniem
Maciej Tokarz