Kontrowersyjny biznesmen doceniony za filantropię. Artur Bocianowski laureatem małopolskiej nagrody Orły Wprost

• Powieszę każdego - zapowiada rolnik odpowiadając na zarzuty o upolitycznienie obory

Jak czytamy na stronie internetowej tygodnika Wprost Bocianowski otrzymał nagrodę w kategorii Biznes Społeczny. Jest on także jedynym nagrodzonym przedstawicielem podhalańskich powiatów.

"To postać wyjątkowa - przedsiębiorca, filantrop, a przede wszystkim człowiek o wielkim sercu i społecznym zaangażowaniu. Od lat z oddaniem działa na rzecz osób starszych i potrzebujących opieki, łącząc profesjonalizm z głębokim humanizmem. Jako założyciel i prezes Małopolskiej Fundacji Opieki stworzył nie tylko nowoczesny dom seniora w Rokicinach Podhalańskich, ale również przestrzeń budującą godność i bezpieczeństwo osób w jesieni życia" - czytamy w uzasadnieniu przyznania nagrody.

Orły Wprost przyznawane są w uznaniu za wyjątkową działalność na polu przedsiębiorczości, działalności samorządowej i promocji regionu. Tygodnik nagradza właścicieli firm wywodzących się z poszczególnych regionów, które rozszerzają działalność na całą Polskę, i wprowadzają na rynek innowacje.
Nagrody otrzymują także samorządowcy, którzy skutecznie wykorzystują środki europejskie, oraz ambasadorowie regionu i aktywni działacze, którzy pracują dla jego rozwoju.

Przypomnijmy, o Arturze Bocianowskim, biznesmenie z Rabki-Zdroju zrobiło się głośno za sprawą jego inwestycji w Rabie Wyżnej. Dzierżawi on tam duże gospodarstwo rolne od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. To 150 ha terenu, na którym wybudował nowoczesną oborę dla blisko setki krów. Kolejnym jego pomysłem była budowa biogazowni w miejsce starej, węglowej kotłowni. Ta pozwoliłaby wykorzystać obornik, ale i baloty siana do pozyskania ciepła i prądu.

Przeciwko temu wystąpili mieszkańcy organizując liczne protesty. Podnoszone były argumenty, że obiekt będący niedaleko centrum wsi spowoduje fetor dokuczający całej okolicy. Protestujący obawiali się też dowożenia tam odpadów poubojowych. Ostatecznie akcje doprowadziły do unieważnienia przez wojewodę małopolskiego wydanego przez starostwo pozwolenia na budowę. Jednak przedsiębiorca złożył odwołanie do Głównego Inspektora nadzoru Budowlanego w Warszawie. Sprawa jest w toku.
fi/