- Oświadczenie PPWSZ po oskarżeniach pod adresem rektora. "Domniemane zarzuty kładą się cieniem na renomie uczelni"
- Rektor "Podhalańskiej" bez skruchy i pokory. Zaprzecza oczywistym faktom i nie ma argumentów na swoją obronę
Zarzuty pod adresem księdza-rektora poparli m.in. twórca "Podhalańskiej" prof. Stanisław Hodorowicz, prof. Ryszard Markiewicz, współtwórca Ustawy o prawie autorskim i prof. Jan Woleński z Komisji ds. Etyki w Nauce Polskiej Akademii Nauk. Ale władze uczelni przymykają na to oczy. Oto oświadczenia, jakie przedstawiciele uczelni przekazali naszej redakcji:
Stanowisko Rady Uczelni Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu
W kontekście zarzutów medialnych sformułowanych pod adresem osoby ks. dr hab. Stanisława Gulaka, profesora i rektora Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu pragniemy oświadczyć, iż nie mamy podstaw, aby wątpić w dorobek naukowy, który został potwierdzony podczas przeprowadzania przez niego postępowania o nadanie stopnia doktora habilitowanego.
Jednocześnie pragniemy wyrazić nasze ogromne rozczarowanie formą dyskursu i metodami jego prowadzenia, które w naszym przekonaniu, uderzają w cały świat akademicki a szczególnie w jego wiarygodność i niezależność.
Oświadczenie Senatu PPWSZ
Senat Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu wyraża głębokie zaniepokojenie doniesieniami medialnymi dotyczącymi działalności naukowej Rektora dra hab. prof. PPWSZ. Stanisława Gulaka.
Jako Senat uczelni nie posiadamy uprawnień umożliwiających wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. W związku z tym oczekujemy rozwiązania kwestii przez stosowne organy. Jednocześnie wyrażamy poparcie dla dotychczasowej działalności organizacyjnej i zarządczej Rektora, a także jego zaangażowanie w sprawy społeczności akademickiej PPWSZ w Nowym Targu.
r/
Wszystko dobrze, tylko nie te 'śniadanka z przedsiębiorcami'. W ogóle szkoły i uczelnie powinny mieć zakazane pozyskiwanie środków od przedsiębiorców, tak jak Policja. To nie może być tak, że odpowiednio wysoki czek od przedsiębiorcy może łamać kręgosłup moralny dyrektorowi szkoły czy rektorowi uczelni - tak nie wolno, to jest złe i nieetyczne.