Obok liczby poszkodowanych, wojewoda przekazał informacje o akcji ratunkowej. Jak podkreślał, przebiega ona sprawnie, a priorytetem dla wszystkich służb jest sprowadzenie poszkodowanych bezpiecznie na dół. Część z nich opatrywana jest w schronisku na Hali Kondratowej. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że najwięcej poszkodowanych jest na Giewoncie, ale burze były też w innych rejonach Tatr i tam też są ranni.
Wojewoda poinformował o uruchomieniu infolinii dla bliskich ofiar oraz o wsparciu psychologicznym. Akcję koordynuje Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Ale w związku z tym, że TOPR prowadzi jednocześnie trudną akcję poszukiwawczą w Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach Zachodnich, gdzie szuka dwóch grotołazów uwięzionych pod ziemią, do pomocy skierowano również strażaków, strażników granicznych, miejskich, strażników parku, cztery śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i 13 karetek. Ranni są przewożeni do szpitali w Zakopanem, Nowym Targu, Suchej Beskidzkiej, Myślenic i Krakowa.
Do Zakopanego jedzie premier Mateusz Morawiecki, który wieczorem ma poinformować o aktualne sytuacji.
r/
Skontaktuj się z nami
+48 796 024 024
+48 18 52 11 355redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas
Na burze zbierało sie dość długo turyści mieli sporo czasu zeby zejsc (kto widzial co sie swieci to zszedł) ale tak jak pisał kolega wczesnej oni po prostu nie słuchają i nie zwracaja uwagi na otoczenie, ich to nie dotyczy bo nic zlego im sie nie stanie No i stalo sie,
W styczniu czesc szlakow byla zamknieta po obfitych opadach sniegu a turysci i tak lekcewazyli zakaz Wtedy nie było tragedii teraz jest
Szkoda tylko ludzi