Gdzie są góry? Ponad tysiąc reklam na zakopiance! (zdjęcia)

• Nowy Targ zamierza zrobić porządek z reklamami w centrum i wzdłuż zakopianki
• Zakopane bez bilbordów?

Nowotarska "uchwała reklamowa" zacznie obowiązywać od lutego przyszłego roku.

Korzystając z pięknej pogody i dobrej widoczności na góry Michał Adamowski przejechał zakopianką - od stacji paliw na Rdzawce do ronda Dr. A. Chramca na wjeździe do Zakopanego i policzył wszystkie reklamy, które znajdują się wzdłuż jednej z najpopularniejszych dróg w Polsce.

Ilość reklam jest przerażająca. Na 30-kilometrowym odcinku naliczył 1046 reklam różnego rodzaju. W tej liczbie znajdują się 74 gigantyczne rusztowania, które zasłaniają piękny, górski krajobraz. Wydawać by się mogło, że kiedy dojeżdżamy na Rdzawkę, czekać nas będzie piękny widok na góry i okolicę. Nic z tego, bowiem co rusz, jest on zasłonięty przez ogromne billboardy. Dzisiaj już nawet ciężko jest znaleźć miejsce postojowe wzdłuż tej trasy, gdzie można zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie, na którym widoczne byłyby same góry. Trzeba zjeżdżać z trasy i widoków szukać na bocznych drogach.

Podczas liczenia reklam przyjęte zostały następujące kryteria:
A – małe tablice, banery reklamowe na płotach, domach przy samej drodze
B – billboardy standardowe o powierzchni od 12-18 metrów kwadratowych
C – reklamy duże powyżej 18 metrów kwadratowych
D – rusztowania

Klikuszowa – A: 30, B:26, C:4, D:15 (75)
Nowy Targ – A:119, B:123, C:23, D:14 (279)
Szaflary – A:68, B:37, C:6, D:3 (114)
Bańska Niżna – A:29, B:28, C:5. D:8 (70)
Biały Dunajec – A:105, B:55, C:7, D:12 (179)
Poronin – A:52, B:20, C:0, D:4 (76)
Zakopane – A:164, B: 49, C:22, D:18 (253)

W sumie - A:567, B:338, D:67, C:74 (1046)

Najbardziej niepokojące w tej sytuacji jest to, że na całym tym 30 kilometrowym odcinku mamy prawie 500 reklam o powierzchni większej niż 12 m kw. Część z nich jest zniszczona, porozrywana, co jeszcze bardziej wpływa na ogólną estetykę i wizerunek zakopianki. W zestawieniu nie uwzględniono, czy tablice są jedno, czy dwustronne.

- Jeśli nie zostaną podjęte żadne działania w celu uwolnienia Podhala od wielkopowierzchniowych reklam - utoniemy w nich. Wycieczka w tak piękną i malowniczą krainę, jaką jest Podhale powinna być dla nas relaksem i czasem oglądania krajobrazu, a nie oglądania reklam absorbujących naszą uwagę za kółkiem reklam - komentuje nasz fotoreporter.

mas/ zdj. Michał Adamowski