- Nowy Targ: protest rodziców przeciwko planom połączenia szkoły i przedszkola
- Radni przychylają się do koncepcji połączenia przedszkola i szkoły
Powołany zostanie jeden dyrektor, który będzie miał dwóch zastępców.
Od początku wątpliwości zgłaszali zarówno rodzice, jak i nauczyciele. Kilkanaście dni temu, na wniosek radnych Bożeny Groń i Jana Łapsy odbyło się spotkanie informacyjne z dyrekcją oraz przedstawicielami pracowników, rodzicami uczniów i wychowanków Przedszkola Nr 2 i Szkoły Podstawowej Nr 3. "Podczas spotkania przedstawiono założenia projektu utworzenia zespołu szkoły podstawowej i przedszkola. Burmistrz Miasta po raz kolejny zadeklarował, że w związku z powołaniem zespołu nie będzie żadnych redukcji zatrudnienia w obu placówkach" - poinformowano w komunikacie. Dopytywany przez radnych przedstawiciel Miejskiego Centrum Oświaty i Usług Wspólnych Krzysztof Aksamit przyznał, że rodzice przedszkolaków nie dali się przekonać do przedstawianych argumentów.
Swoje wątpliwości na sesji zgłaszał Paweł Liszka, mówiąc iż bez przygotowanej analizy finansowej nie wiadomo, czy pojawią się jakieś oszczędności w związku z połączeniem placówek, czy też nie trzeba będzie jeszcze do zespołu - dopłacać.
Ewa Bobek chwaliła koncepcję utworzenia zespołu i dodała: - Mamy niż demograficzny i może to ewentualnie spowodować, że pracownicy szkoły mogą stracić pracę, a zespół być może - utrzyma te etaty
- Dokonując zmiany, powinniśmy się oprzeć na konkretnych danych - upierał się radny Liszka i zaproponował, by w ramach szukania oszczędności zlikwidować stanowisko jednego z wiceburmistrzów Nowego Targu, szczególnie w sytuacji, gdy jako odpowiedzialna osoba za oświatę - ma coraz mniej obowiązków. Ta propozycja przeszła bez echa.
s/