Wyruszył transport darów z Podhala na Białoruś

Jak informują organizatorzy, udało się zebrać kilkanaście ton żywności, chemię gospodarczą, artykuły szkolne, odzież, wózki inwalidzkie, łózka do rehabilitacji.

Tak duży transport był możliwy dzięki zaangażowaniu wielu ludzi i organizacji, które pomagają Fundacji Dunajec, a są to miedzy innymi:

Stowarzyszenie Dużych Rodzin 3+ oddział Małopolski w Nowym Targu,
Fundacja, Pro.Spe. z Rzeszowa ,
Strażacy z OSP oraz Klub Honorowych Dawców Krwi RP „Nadzieja” z Harty,
Szkoły z Koniny, Łopusznej, Krempach, Nowej Białej OSP Huba i Maniowy
Panie z KGW z Huby, Maniów, Czorsztyna,
Mieszkańcy Kiczni (okolice Łącka)
Światowy Związek Żołnierzy AK oddział Nowy Targ

- Poza tym bardzo wielu indywidualnych darczyńców którzy wsparli nas rzeczowo i finansowo, nie sposób wymienić tu wszystkich a nawet większość z tych osób woli pozostać anonimowa, wiec to uszanujemy - przekazują.

Fundację Dunajec, która mieści się w Hubie, tworzą ludzie, którzy już od dawna wspierają najbardziej potrzebujących Polaków. Jak wyjaśniają, najcięższy los dotyka Polaków żyjących na terenach potocznie nazywanych Kresami Wschodnimi. W Białorusi, Litwie, Ukrainie, nasi rodacy zmagają się z po-sowiecką biedą, a często są też dyskryminowani ze względu na swoje Polskie pochodzenie.



- Chcemy pomagać i pomagamy w zaspokojeniu podstawowych potrzeb Polaków na Wschodzie. Organizujemy zbiórki żywności, pomocy szkolnych, środków czystości, ubrań. Na wielu terenach brakuje dostępu do wody pitnej, dlatego zbieramy również środki na wiercenie studni. Pomagamy w remontach i wyposażaniu szkół, ponieważ jest problem z dostępem do edukacji. Staramy się pomóc w ochronie i utrzymaniu miejsc pamięci, między innymi Polskich cmentarzy. Wspieramy także rozwój młodzieży, poprzez organizowanie spotkań, wycieczek, kolonii - informują na swojej stronie internetowej.

oprac. r/ Fundacja Dunajec