Kandydatka na rektora za cel numer jeden stawia sobie odbudowę społecznego zaufania i dobrego imienia uczelni. - Z przykrością muszę stwierdzić, że ostatnie wydarzenia mocno nadszarpnęły opinię o uczelni w środowisku, w tym także wśród członków społeczności szkół średnich - przyszłych studentów podhalańskiej Alma Mater - zauważa.
Dr Mlekodaj chce też odpolitycznić uczelnię, zbudować dobre relacje międzyludzkie, wzajemny szacunek, przywrócić rządy prawa, autonomię i samorządność, a także rozwijać potencjał uczelni. - Pragnę Państwa zapewnić, że nie braknie nam, ani sił ani determinacji, ani wsparcia w regionie, w polskim środowisku akademickim, a także wśród Polonii, aby te cele zrealizować i rozwijać uczelnię dla dobra nas wszystkich i ku chwale Podhala - zapewnia.
Przypomnijmy, iż 21 grudnia ub.r., decyzją Kolegium Elektorów, dr hab. Robert Włodarczyk, prof. uczelni, został odwołany z funkcji rektora. Jego obowiązki przejęła tymczasowo dr Maria Zięba, a potem dr Bianka Godlewska-Dzioboń. Na uczelni powstał pat, a między zwolennikami i przeciwnikami odwołanego rektora doszło do konfliktu. Pierwsze wybory, które odbyły się w lutym, zorganizowane przez przeciwników rektora Włodarczyka, w których na rektora uczelni została wybrana dr Anna Mlekodaj - unieważniono. Proces wyborczy, przeprowadzony przez dr Marię Ziębę, unieważnił minister edukacji Przemysław Czarnek, z uwagi na fakt, iż były one przeprowadzone niezgodnie z prawem oraz uznał, że obowiązki rektora uczelni powinna pełnić dr Bianka Godlewska-Dzioboń.
Pozostałymi kandydatami w wyborach uzupełniających na rektora, którego odbędą się 6 lipca, są prof. Tadeusz Ambroży oraz dr hab. Robert Wojciech Włodarczyk.
r/