Szarotki kwitną na lodzie. Nie tylko hokej. - podhale24.pl
Piątek, 26 kwietnia
Imieniny: Marzeny, Klaudiusza, Marceliny
Jabłonka
Clear
Wiatr: 4.5 km/h Wilgotność: 50 %
Clear
Wiatr: 6.552 km/h Wilgotność: 49 %
Clear
10°
Wiatr: 3.024 km/h Wilgotność: 54 %
Clear
11°
Wiatr: 4.356 km/h Wilgotność: 48 %
Clear
Wiatr: 6.768 km/h Wilgotność: 58 %
Clear
Wiatr: 4.356 km/h Wilgotność: 55 %
Jakość powietrza
124 %
Nowy Targ
24 %
Zakopane
44 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Umiarkowana
PM 10: 62 | 124 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 12 | 24 %
Rabka-Zdrój
Dobra
PM 10: 22 | 44 %
23.11.2022, 21:41 | czytano: 2870

Szarotki kwitną na lodzie. Nie tylko hokej.

Prezentujemy czwarty odcinek historii Klubu Sportowego Podhale.

Sportowe „Podhale” to nie tylko hokej na lodzie, który był dopiero trzecią sekcją w historii klubu. Oprócz piłki nożnej od początku udzielali się w nim narciarze.

Wspominany już wcześniej Czesław Madeyski, przedwojenny inżynier leśnik, był bez wątpienia główną siłą napędową nowotarskiego narciarstwa w latach 1935-1952, skupiając wokół siebie grupę ludzi, oddanych śnieżnej pasji. Po wojnie reaktywowano sekcję a w 1947 roku na Kowańcu rozegrano pierwsze duże zawody z udziałem skoczków zakopiańskich, ale wygrał …nowotarżanin, Kazimierz Bełtowski!

Wyremontowana, naturalna skocznia na Robowie (której już, o zgrozo, dawno nie ma!) stała się ulubionym miejscem skoczków, którzy niebawem zaczęli pojawiać się w czołówce krajowych zawodów.

Skocznia w Robowie pół wieku temu

Bodaj największym talentem był Aleksander Stołowski, aspirujący do kadry olimpijskiej na Innsbruck. Upadek zniweczył te plany, ale Olek po zakończeniu kariery zawodniczej przez długi czas zajmował się szkoleniem młodych skoczków, wśród których nie brakowało utalentowanych zawodników. Swoje karty zapisali bracia Wiesław i Andrzej Huziorowie, Andrzej Klimowski i jego syn Zbigniew czy Franciszek Kłaput.

Miało „Podhale” sercem oddanych działaczy narciarskich, wśród których nie sposób pominąć Stanisława Dziobonia i Stanisława Tętnowskiego.

Stanisław Tętnowski

Nieraz musieli walczyć o swoje, mając przeciw hokejowe lobby; Tętnowski walczył gębą w klubie, a Dzioboń na trasach biegowych. Spod jego ręki wyszła bodaj najlepsza nasza specjalistka biegowych tras, Jadwiga Guzik. Ten nasz diament z Kowańca oszlifował Zbigniew Sobkowski, nowotarżanin, absolwent AWF, później także trener kadry narodowej. Jadzia trenowała razem z chłopakami m.in. z Ryszardem Budzem i niebawem zaczęła wygrywać po kolei zawody krajowe i międzynarodowe; w swojej karierze zgromadziła sporą kolekcje trofeów.

Jadwiga Guzik przed startem w czeskim Libercu

Wraz ze sztucznym lodowiskiem oddano do użytku naturalny tor do jazdy szybkiej, z miejsca nazwany Ałma Atą, kojarząc go z obiektem z Kazachstanu o podobnym warunkach klimatycznych. Wielkim orędownikiem klubowych panczenów był Leon Borek, lokujący w sekcji swój zapał, czas i nierzadko pieniądze.

Leon Borek

Gdy sekcję w klubie objął …kolarz, filigranowy Eligiusz Grabowski, znany wcześniej z Wyścigu Pokoju, zebrała się spora grupka młodzieży, chętnej do trenowania łyżwiarstwa. Byłem wśród nich także i ja, ale krótko, bo znudziło mi się przebieranie nogami na treningach z rękoma założonymi z tyłu. Nie nudziło to jednak Krysi Antolak, czy Mańka Tętnowskiego, a dla flegmatycznego Józka Iskrzyckiego była to wymarzona dyscyplina.

Józef Iskrzycki

Lata sześćdziesiąte to benefis „Zyndeli”, który regularnie bił rekordy Polski na średnich dystansach. Szkoda tylko, że nie trafił z formą na igrzyska olimpijskie w Innsbrucku. Tomka Śwista, olimpijczyka z Nagano i Salt Lake City, jednego z naszych najlepszych sprinterów w kraju nie było wtedy jeszcze na świecie. Była natomiast (nie wypominając wieku!) Lidia Olcoń, do dziś czynnie udzielająca się w łyżwiarstwie.

Lidia Olcoń

Wydłużony czas funkcjonowania sztucznego lodowiska zaowocował także powstaniem sekcji łyżwiarstwa figurowego pod okiem Barbary Pawlicy i Wandy Bułat, a lokalna gwiazdką była Krysia Csorich, umilająca kibicom czas w przerwach między tercjami, zgrabnie umykając przed rolbą. Wkrótce objawiły się talenty Basi Soczek, Małgosi Wiśniowskiej i Włodka Krauzowicza, którzy zanotowali na swym koncie wiele laurów na krajowych lodowiskach.

Włodzimierz Krauzowicz

Po piętnastu latach sekcja przestała działać z powodu …braku trenerów. W połowie lat osiemdziesiątych nadarzyła się szansa na jej reaktywowanie przy okazji finału zimowej spartakiady. Za podszeptem telewizyjnego mentora, redaktora Stefana Rzeszota, ubraliśmy moją pięcioletnią córkę w strój góralski i mała Asia wyjechała na łyżwach z wiązanką kwiatów dla jakiegoś ważnego oficjela sportowej federacji, otwierającego imprezę, ozdabiając to efektownym piruetem. Oklaski paru tysięcy kibiców na widowni były dodatkowym bodźcem, aby upomnieć się o reaktywowanie łyżwiarstwa figurowego w Nowym Targu. Znalazła się też trenerka, czołowa łyżwiarka Monika Kowalska, która z zapałem wzięła się do pracy na lodzie, na którym moja córka robiła szybkie postępy. Niestety, tuż przed pierwszymi zawodami trenerka wyjechała nagle, aby już do Nowego Targu nie wrócić; sprawcą był zakopiański narciarz, późniejszy kombinator norweski, Tadeusz Bafia, z którym pani Monika ponoć wyjechała do Kanady. A moja Joasia została na przysłowiowym lodzie, jednak do dziś chętnie zakłada łyżwy w duńskim Esbjerg.

Joanna Sowa- Fijałkowska

Powracając wspomnieniami do minionych lat, trudno oprzeć się nostalgicznemu odczuciu, że kiedyś było jakoś fajniej. Młodzież garnęła się do sportu, a wśród dorosłych nie brak było pasjonatów, którzy poświęcali swój czas, życie rodzinne i nierzadko swoje skromne oszczędności. Współczesny sport wyczynowy został do cna skomercjalizowany, trudno więc o porównania, ale przy okazji jubileuszu naszego jednak ukochanego Klubu nie wolno zapomnieć o ludziach, dzięki którym możemy te wspomnienia snuć…

Ciąg dalszy nastąpi.

Jacek Sowa
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
Joanna23:20, 24 listopada 2022
Lubię Pana czytać...
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas