Po dotarciu ratowników na miejsce, ogrzaniu ich oraz założeniu uprzęży, po zmroku przy pomocy lin bezpiecznie ewakuowano ich do Schroniska na Hali Gąsienicowej.
"Turyści nie posiadali kompletnego zimowego wyposażenia oraz nie byli przygotowani teoretycznie do tej wycieczki.
Wyprawa zakończyła się o godzinie 21, a udział w niej wzięło 4 ratowników oraz załoga śmigłowca" - podsumowują ratownicy.
W najbliższym czasie w Tatry wkroczyć ma duże ochłodzenie, któremu w pierwszej fazie będą towarzyszyć opady śniegu. TOPR apeluje o rozsądek w doborze górskich celów, rozsądne planowanie wycieczki oraz nieprzecenianie swoich umiejętności.
s/