Wicewojewoda małopolska z wizytą w Powiatowych Stacjach Sanitarno-Epidemiologicznych w Nowym Targu i Zakopanem

Na półkach w sklepach spożywczych na Podhalu ciągle leży żywność która wciąż nie posiada jeszcze pełnej specyfikacji na opakowaniach jeśli chodzi o zawartość substancji odżywczych, minerałów (aż po ilość selenu, boru, litu i molibdenu) i witamin (aż po specyfikację jaka forma i w jakiej ilości witamin A, B12, kwasu foliowego, itd.), o stopniu zagrożenia rozwojem pleśni danego środka spożywczego, itd., brakuje również certyfikatów Sanepidu na etykietkach które gwarantowałyby kupującemu że dany środek spożywczy nie posiada nadmiaru substancji szkodliwych dla zdrowia, wciąż często nie wiadomo ile konkretnie jest jednostek ppm herbicydów w wystawianych na półki owocach i warzywach, ile ppm antybiotyków i innych szkodliwych dodatków, np. fosforanów, itp. znajduje się w mięsie, rybach, kiełbasach. Ludzie potrzebują wiedzieć nie tyle co jedzie na TIR-ach, ale konkretnie co znajduje się w pojedynczych opakowanych przezroczystym plastikiem towarach konsumpcyjnych w sklepach, jakie i ile wartości odżywczych, a nie że wszędzie jest mnóstwo tekstów drobnym drukiem w przeróżnych językach UE, ale informacji żadnej. Czy wizyta pani wicewojewody poprawi coś w tych ważnych dla ludności obszarach?

Mam nadzieję, że to jakieś ćwiczenia.

To widocznie z tego powodu były trudności z czystą wodą w niektórych wodociągach?

Nadzór budowlany w Nowym Targu do natychmiastowej likwidacji, nie potrzeba żadnej kontroli, tam pracują sami SPECJALIŚCI

przydałaby się kontrola z ministerstwa w nadzorze budowalnym